SHSRP
Forum Hodowców Szczurów Rodowodowych w Polsce

SunRat's - Planowany miot kontrolny F2

heniok - 2012-06-26, 20:05
Temat postu: Planowany miot kontrolny F2
Planowany miot kontrolny F2 SunRat's

Rodzicami zostaną:

BIEDRONKA SunRat’s - dumbo, standard, agouti, self


Butterfly's E.T - dumbo, fuzz, russian burmese, self


Spodziewamy się:

Uszy: DUMBO
Sierść: STANDARD, FUZZ
Barwa: BLACK, AGOUTI, BURMESE, WHEATEN BURMESE, SIAMESE SEAL POINT, SIAMESE AGOUTI POINT
Znaczenia: SELF


Krycie planujemy w sierpniu, jeśli zbierze się minimum ośmioro chętnych na maluchy.

Miot będzie miał status kontrolnego.

Biedronka to mała pchła, wszędzie jej pełno, wszystko musi sama sprawdzić i wepcha swój nos w każdy kąt, jedna z pierwszych do wybiegu i miziania, przy karmieniu smakołykami przybiega po kilka razy i zanosi do klatki żeby dla wszystkich starczyło. Lubi mizianki, ale wolnością nie gardzi.

E.T przyjechał do nas jako większy 3-miesięczny szczur, trafił do madzook stwarzał jednak wiele problemów, nie potrafił dogadać się z jej stadem i wrócił do nas. Na początku nieufny i zestresowany wzbraniał się wręcz przed dotykiem, z biegiem czasu przyzwyczaił się do nas i zapachu stada samic, stał się przytulakiem i polubił miętoszenie. Trafił do nezu, niestety nie udało się go połączyć z innymi szczurami, wszczął rozróbę na neutralnym terenie. Wg opinii naszej, oraz tych którzy mogli go poznać jego zachowanie nie jest czystą agresją samą w sobie, a raczej wynika ze strachu przed tym co nowe, ponieważ jest on jednak problematyczny miot będzie miał status KONTROLNEGO.

Domki dla szczurów z tego miotu będą wybierane na specjalnych zasadach, a pierwszeństwo będą miały osoby z doświadczeniem w kontaktach ze szczurami i trudnymi przypadkami. W przypadku gdyby samce z miotu sprawiały problemy zgadzamy się na ich kastrację.

Maluchom poświęcimy jeszcze więcej czasu niż zwykle przy naszych miotach i wierzymy że będą normalnymi miziastymi szczurami.

Rodowód miotu:


Wszystkich chętnych proszę o wypełnienie ankiety
KLIK i przesłanie na naszego maila: sunrats@wp.pl, lub wypełnienie ankiety na naszej stronie www.sunrats.pl

W tytule proszę o wpisanie literki miotu, ilości szczurków i płci.

Nakasha - 2012-06-26, 22:55

Wow, jaka Biedronka jest okrągła. :DD Będę trzymać kciuki, żeby wszystko było ok z maluszkami. :kciuki:
Oli - 2012-06-27, 02:14

heniok, a napiszesz jakie są korzyści z takiego połączenia? o ewentualnych problemach jest info, to może też coś na plus. ;) pytam, bo łączenie wzbudza moje wątpliwości nie tylko ze względu na zachowanie ewentualnego ojca, ale i na obecność problematycznych szczurów (lub szczurów z problematycznych miotów) w linii samicy.
wuwuna - 2012-06-27, 09:00

heniok, nie napisałeś o inbreedzie. ;)
heniok - 2012-06-27, 09:53

Oli, wiedziałem że się pierwsza odezwiesz :lol:

Zależy nam na odtworzeniu linii fuzzów, dla mnie poza ojcem miotu do pradziadków nie ma problematycznych szczurów bezpośrednio w linii miotu.

wuwuna, inbred jest pomijalnie mały, biorąc pod uwagę 5 pokoleń wynosi 1,5625 %.

Niamey - 2012-06-27, 10:10

Ile waży Biedronka? 8-)

Od siebie dodam, że siostry B2 mają fantastyczny charakter - cudowne, proludzkie szczury, ale jednocześnie mają charakter, żadne tam ciepłe kluchy. Zdecydowane, ale łagodne :)

heniok - 2012-06-27, 10:39

Niamey, ostatnio ważyliśmy ją 2 tygodnie temu - 305 g.
wuwuna - 2012-06-27, 10:45

heniok napisał/a:
wuwuna, inbred jest pomijalnie mały, biorąc pod uwagę 5 pokoleń wynosi 1,5625 %.
tak, ale warto zawsze na niego zwrócić uwagę. ;)
Oli - 2012-06-28, 00:00

heniok napisał/a:
wiedziałem że się pierwsza odezwiesz
no co ja poradzę, że mnie się w głowie nie mieści podejmowanie takiego ryzyka, gdzie może się okazać, że wszystkie samce trzeba będzie wykastrować... :oops:

heniok napisał/a:
dla mnie poza ojcem miotu do pradziadków nie ma problematycznych szczurów bezpośrednio w linii miotu
jak to nie ma? od Biedronki są 4 szczury, które same stwarzały problemy lub były z miotów problematycznych/strachliwych: Renny BM strachajło, Gerthruda z miotu z problemami, Zilindron kastrowany z powodu kłopotów i Breezer ze strachliwego miotu. Jak dla mnie w połączeniu z cechami ojca to sami się prosicie o zamknięcie linii wraz z pierwszymi dniami dojrzewania...
heniok - 2012-06-28, 07:24

Oli, napisałem do pradziadków - Breezer i Zilindron to prapradziadkowie - nie wiem czy Renny był strachliwy - to ojciec naszego miotu E, a w miocie strachliwych szczurów nie było, nikt mi nic takiego nie zgłaszał, a Gerthruda agresywna nie jest więc ja problemu nie widze.

Nie ukrywamy że ojciec miotu jest trudnym szczurem i wszystkie potencjalne domki wiedzą o tym przy ogłoszeniu miotu.

Ja nie pamiętam miotu gdzie było wiadome przed kryciem że samiec sprawia problemy, w końcu jest okazja sprawdzić jak wpływa socjal i wychowanie maluchów na dalsze ich losy, zwykle że samiec sprawia problem okazywało się po miocie gdy kryły bardzo młode osobniki.

AngelsDream - 2012-06-28, 08:43

heniok, teoretycznie takim miotem były Wasze R-ki, ale tam samiczka była bardzo tonizująca, bo trudno co innego powiedzieć o szczurzycy, która, znając mnie minutę, jadła mi z ręki i nie wyjmowała jedzenia z pomiędzy moich palców, bo po co, skoro ja jestem i trzymam.

Dla linii G jest rozrysowane przez nas drzewko, jak wspomniałam tam, trudno stwierdzić, czy to dużo przypadków czy mało, tym bardziej, że wiele szczurów w innym domu zapewne zachowywałoby się inaczej.

Znam historię taty tego miotu z opowieści madzook, trochę od Emilki i nie wiem, czy bym się zdecydowała na jego rozmnażanie, ale jeśli znajdą się chętni, to w razie czego będzie to jakby Wasz kłopot, żeby potem ew. osoby z problematycznymi maluchami wesprzeć psychicznie.

Ja jeszcze zapytam: jaki jest plan na dalej? Zakładamy, że miot się udaje, odbywa i co z kolejnymi pokoleniami? Czyli innymi słowy: to plan na teraz czy bardziej długofalowy oraz - już przy okazji - gdzie wcale już nie mały kosmita będzie mieszkał?

heniok - 2012-06-28, 10:01

AngelsDream, miot nie będzięcie ciągnięty po samicach, jeśli wszystko będzie OK to rozmnożony zostanie samiec w wieku 16-18 miesięcy.

Kosmita będzie mieszkał u nas.

AngelsDream - 2012-06-28, 10:17

heniok napisał/a:
jeśli wszystko będzie OK


Ale ze zdrowiem czy z charakterem? I proponuję otwarcie zdefiniować "wszystko", bo dla wielu osób nawet jeden problematyczny szczur będzie powodem, żeby krytykować kontynuowanie linii. Ja znowuż nie mam zdania. Jedynie obserwuję z boku i patrzę, co wyjdzie.

heniok - 2012-06-28, 10:22

AngelsDream napisał/a:
Ale ze zdrowiem czy z charakterem?
Z jednym i drugim ;) , a zachowanie szczególnie samców nie będzie odbiegało od normy w porównaniu z innymi miotami.
emileczka - 2012-06-28, 10:27

AngelsDream napisał/a:
Ale ze zdrowiem czy z charakterem?
oba kryteria będą brane pod uwagę, jeden problematyczny przypadek nie zmieni naszych planów. Zostanie rozmnożony samiec zdrowy i ułożony.

Renny of BM jest ojcem miotu K SR, wszystkie misie są słodkie, a szczególnie nasza Kundzia. Jeden chłopak stracił jajka. Maluszków było 19 więc jest co obserwować, miot niebawem będzie miał 18 miesięcy.

AngelsDream - 2012-06-28, 10:34

emileczka napisał/a:
Zostanie rozmnożony samiec zdrowy i ułożony.


Sensowne. Zostaje trzymać kciuki za chętnych oraz cały ciąg odpowiednich zdarzeń. :kciuki:

Nakasha - 2012-06-28, 10:40

Bez przesady, 1 - 2 przypadki agresji w miocie to norma. Jakby było więcej, trzeba będzie się zastanowić. ;)
Azi - 2012-06-28, 11:01

Ja powiem tak - uważajcie na tę krzyżówkę. Przypominam ile było kontrowersji, gdy rozmnażała Geralta z cudnie spokojną Lutką, gdzie nie było problemów agresji po stronie Lutki...

Tutaj krzyżujecie problematycznego E.T. z samicą wywodzącą się z linii problematycznej. Jak wygląda zachowanie Biedronki pod kontem agresywności? Jeżeli jest totalnie bezproblemowa na tym polu - przestanę się czepiać.

emileczka - 2012-06-28, 11:44

Azi, Biedronka nie jest ciapą, ma własne zdanie, jest odważna, ładnie się bawi ze mną i z Wicią. Jest bardzo delikatna, jak wskakuje mi na plecy to nie wbija pazurów. Uciekinierka, uwielbia biegać jest bardzo aktywna. Nie wdaje się w bójki, jedynie nie lubią się z Fifą, czasami się przepychają.
Ciężko coś napisać jej charakter nadal się kształtuje ona ma dopiero niecałe 4 miesiące. Nigdy nie sądziłam, że Keiko stanie sie miziakiem, a teraz ciagle na kolanka i ciągle ją głaszcz, jest małą zazdrośnicą.
Biedronka nie ma czasu na mizianki, ale bez problemu daje się złapać, chętnie przychodzi do człowieka.

Biednronka nie przejawia oznak agresywności jest bardzo zrównoważona i wesoła jak na młodziutką szczurkę przystało.
Jest wszędzie wchodzącym małym łobuzem, który jak się nudzi to gryzie łóżko.

edit/
nigdy nie mieliśmy agresywnego szczura, więc nie wiem jak taki sie zachowuje, stado mamy zgrane i kochane, wszystkie przychodzą do człowieka i poddają się pieszczotom. Biedronka należy do tych szczurzyc które kochają człowieka i kilka razy muszą obok niego przebiec na wybiegu i go zaczepić.

Oli - 2012-06-28, 14:02

heniok napisał/a:
Ja nie pamiętam miotu gdzie było wiadome przed kryciem że samiec sprawia problemy, w końcu jest okazja sprawdzić jak wpływa socjal i wychowanie maluchów na dalsze ich losy
eksperymenty na żywych stworzeniach, super... :roll:
heniok - 2012-06-28, 15:31

Oli, nazywaj to jak chcesz.

My jesteśmy dziwnie spokojni że Biedronka i nasz socjal da gwarancję super szczurów.

Oli - 2012-06-28, 16:10

heniok, nie jak chcę, tylko taka jest prawda - narażanie eksperymentalnie gromadę szczurów na cierpienie. Skoro samiec nie dał się połączyć z dwoma stadami męskimi i to u doświadczonych posiadaczy szczurów, to nie jest to normalne i nawet jeśli wynika ze strachu to nie powinno się podejmować ryzyka przekazania tego dalszym szczurom.

No i Wasz regulamin pisze wyraźnie o wymogach jakie musi spełnić reproduktor
Cytat:
4. Spełnia podstawowe warunki dla samców, tj.:

a. Waga - powyżej 400g;
b. Brak wrodzonych wad fizycznych;
c. Nie jest agresywny.
i nie ma wyszczególnionego, że wyjątek stanowi agresja ze strachu czy złego socjalu, bo to nadal jest agresja.

Poza tym to szczur z zagranicznej hodowli, czy jego hodowca wyraził zgodę na rozmnożenie samca wiedząc, że jest on agresywny i nie dał się połączyć z dwoma stadami u dwóch niezależnych osób?

Oli - 2012-06-28, 16:13

emileczka napisał/a:
nigdy nie mieliśmy agresywnego szczura, więc nie wiem jak taki sie zachowuje
no to super, może w takim razie weźcie pod uwagę opinię osób, które mają doświadczenie z agresywnymi szczurami. jeśli nie umiecie czytać agresywnego szczura to jak macie umieć ocenić, czy szczur jest agresywny czy nie? w tym momencie uważam, że Wasza opinie na ten temat jest nic niewarta, a powinny się wypowiedzieć madzook i nezu.
quagmire - 2012-06-28, 17:52

Trzymałam TEGO szczura u weta przy wyciskaniu kaszaka i nawet nie próbował się odwinąć.
Łączenia z innymi szczurami nie widziałam - sama nigdy nie połączyłam dorosłego samca z innymi dorosłymi samcami bez kastracji, a było ich 3 - w tym dwaj ok 3-miesięczni i jeden roczny.

Oli - 2012-06-28, 18:11

quagmire, do człowieka może być super, ale jeśli do szczurów nie jest to nie jest dobrze, bo szczur przede wszystkim żyje w stadzie, a nie z człowiekiem. Chyba, że jest szczurem samotnikiem, ale jak dla mnie szczura tak można nazwać dopiero po wypróbowaniu wszystkich możliwości, także kastracji.
Niamey - 2012-06-28, 19:29

emileczka napisał/a:
Biednronka nie przejawia oznak agresywności jest bardzo zrównoważona i wesoła
Jak już wcześniej pisałam - jej siostry są dokładnie takie same - z jednej strony wulkan energii, ale jednocześnie bardzo zrównoważone, otwarte, kontaktowe. Chętnie poznają nowych ludzi, przychodzą się przywitać itp. Świetnie psychicznie zniosły dołączanie do mojego stada, co jest nielada wyczynem ;) Spokojnie da się je złapać i wycałować w brzuszki :))
susurrement - 2012-06-30, 01:20

Oli, nikt tutaj nie chce źle. osobiście odnoszę takie wrażenie, że jeśli nie będziemy próbować (tak, próbować) to hodowla nie będzie się rozwijać. a w jaki inny sposób możemy sprawdzić niektóre niejasności jeśli nie robiąc miot po sensownie dobranych rodzicach oraz w hodowli, której socjal można ocenić na wysoko ponad przeciętny?
nikt tutaj nie bierze dwóch przypadkowych szczurów i nie wrzuca do byle jakiego domu. wszystko zostało na pewno gruntownie przemyślane a Emilka z Robertem z pewnością dołożą wszelkich starań, aby maluchy były jak najlepiej zsocjalizowane.

Oli - 2012-06-30, 18:55

susurrement napisał/a:
po sensownie dobranych rodzicach
zgadzam się, ale tutaj rodzice sensownie nie są dobrani. Samiec łamie podstawowy wymóg regulaminu reproduktorów. Dodatkowo nie ma wypowiedzi osób, które próbowały go łączyć ze swoimi stadami, a odpowiedź na moje pytanie czy hodowca, od którego szczur pochodzi wyraził zgodzę na jego rozmnożenie wiedząc jak się zachowuje (co też jest wymogiem regulaminu) nie padła, więc dla mnie tutaj nic nie ma sensu i jest wbrew regulaminowi, Waszemu regulaminowi, który sami ustalaliście.
susurrement - 2012-07-01, 14:12

Oli napisał/a:
ale tutaj rodzice sensownie nie są dobrani.

ale to jest Twoja opinia, która nie jest jedyną słuszną.

Oli - 2012-07-01, 23:03

susu, to jest opinia oparta na regulaminie, więc jest oparta na czymś Waszym, SHSRowym, nie moim... :|
susurrement - 2012-07-01, 23:18

Oli, ale ja nie mówię o regulaminie tylko o opinii nt sensowności miotu.
Shy_Lady - 2012-07-02, 12:16

Poniewaz konto butterfly's wciaz pozostaje nieaktywne (hodowca nie dostal maila z linkiem aktywacyjnym), zostalam poproszona o wstawienie orzeczenia hodowcy oraz jego przetlumaczenie.

Nepřeji krytí vrhu F2 . Já ani chs. Hryzalka neschvalujeme ,tuto samici a celkově ten "kontrolní" vrh . Z vlastní zkušenosti vím,že povaha se dědí . Nepodporuji experimentální vrhy ,hlavně pokud je v hlavní roli zdraví zvířat - mláďat . Je zde vidět,že zdravotně linie té samice není O.K. a ani barevně se mi rodokmen samice nelíbí . Nepovoluji nakrytí E.T samice ,která má v předcích topaz a jiné barvy z jiné barevné linie .

Nie podoba mi sie plan krycia miotu F2. Ja ani Chs Hryzalka nie pochwalamy wyboru tej samicy i calego tego "kontrolnego" miotu. Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze zachowanie dziedziczy sie. Nie popieram eksperymentalnego miotu, poniewaz glownym celem hodowli powinno byc zdrowie zwierzat- mlodych. Widac rowniez, ze zdrowotnie linia tej samicy nie jest O.K. Rowniez pod wzgledem barw jej rodowod nie podoba mi sie. Nie zezwalam na krycie E.T'im samicy, ktora ma w przodkach topaz i inne barwy z innych barwnych grup.


Od siebie dodam, ze samiec jest na bazie himalayana, wiec nie koniecznie pojawia sie tylko siamese.
Dla mnie osobiscie miot po samicy, ktorej brat mial WODOGLOWIE a wiec powazna wade genetyczna, oraz samcu wyraznie wykazujacym agresje wobec szczurow (mam nadzieje, ze Nezu szybko bedzie mogla zajac stanowisko w tej sprawie), jest niezbyt trafionym pomyslem. Co gorsze dziwi mnie brak ogolnej interwencji ze strony zarzadu, poniewaz zostaja tu zlamane az 2 punkty regulaminu hodowli! I calkiem przypadkiem zlamania pani prezes jako wspolwlasciciel hodowli.
Nadmienie jeszcze, ze hodowca hodowli butterfly's wyrazil ogromne zdziwienie faktem, ze po szczurze z jego hodowli planowany jest miot, o czym mial zostac poinformowany, poniewaz tylko na takiej zasadzie szczura sprzedal.

quagmire - 2012-07-02, 12:56

Sprostuję tylko, że Emilka nie jest współwłaścicielem hodowli.
A zarząd nie interweniował, ponieważ wyraził zgodę na taki miot na takich warunkach.
Inna sprawa, jeśli hodowca samca nie wyraża zgody na krycie nim.

Odnośnie kolorów - u nas krycie pod tym kątem wygląda jednak inaczej.

Shy_Lady napisał/a:
Od siebie dodam, ze samiec jest na bazie himalayana, wiec nie koniecznie pojawia sie tylko siamese.

Może i tak, ale w rodowodzie tego nie widać, więc na podstawie tych informacji wyjdą syjamy.

Shy_Lady - 2012-07-02, 13:38

Quag, w temacie hodowli (wizytowka) jest napisane, ze hodowle prowadzi heniok wraz z emileczka.
Co do koloru, w oryginalnym czeskim rodowodzie jest napisane wyraznie, ze jest on na himie (skan rodowodu powinien znajdowac sie w dokumentacji stowarzyszenia poniewaz na jego podstawie wyrabiany jest rodowod Shsrp, sadze ze osoba odpowiedzialna chetnie udostepni Ci go do wgladu).
Regulamin hodowli wyraznie mowi o tym ze zgode na krycie szczurem/szczura zza granicy MUSI wyrazic hodowca macierzysty i zarzad a nie lub, hodowca takiej zgody nie wyrazil jasno argumentujac dlaczego. Godzac sie na import, godzimy sie na warunki hodowcy, sam hodowca kieruje sie wlasnymi kryteriami a nie cudzymi.
I na koniec dodam, ze Wszystkie informacje na temat linii samca pochodza ode mnie :( choc z hodowca kontakt jest na prawde pierwsza klasa :(

Oli - 2012-07-02, 15:14

quagmire napisał/a:
A zarząd nie interweniował, ponieważ wyraził zgodę na taki miot na takich warunkach.
czyli zarząd w ogóle nie sprawdzał hodowcy, czy ma pozwolenie na krycie zagranicznym samcem? No i jak zarząd może pozwalać na łamanie regulaminu odnośnie agresji, po co w ogóle w takim razie ten regulamin jest?

i powiem szczerze, że jestem zaskoczona tym, że na moje pytania odpowiedzi udzieliła baradwys, która nawet nie jest członkiem SHSRP, a nie hodowca w postaci henioka, który to tak ładnie ujął, że mogę sobie myśleć/nazywać jak chcę i urwał temat... :roll:

Nakasha - 2012-07-02, 19:35

Oli, nie, nikt z zarządu przy planowanym miocie nie pisze do zagranicznego hodowcy, czy wyraził zgodę. Hodowca, u którego jest miot, ma ten obowiązek i powinien tego pilować. No i każdy hodowca dogaduje się samodzielnie z zagranicznym hodowcą w kwestii hodowania zakupionego szczura. Jeśli zagraniczny hodowca nie zgłaszał swoich wymogów przy sprzedaży, to potem nie powinien się wtrącać. Ale jeśli zgłaszał i polski hodowca na to przystał, to inna sprawa. ;)
Oli - 2012-07-02, 21:08

Nakasha, źle mnie zrozumiałaś ;) chodziło mi o to, że np. hodowca przedstawia zarządowi zgodę chociażby w formie cytatu.

Nakasha napisał/a:
No i każdy hodowca dogaduje się samodzielnie z zagranicznym hodowcą w kwestii hodowania zakupionego szczura. Jeśli zagraniczny hodowca nie zgłaszał swoich wymogów przy sprzedaży, to potem nie powinien się wtrącać.
ale to się mija z tym pkt regulaminu
Cytat:
5.Wszystkie szczury pochodzące z importu mają z założenia status PET, do wykorzystania szczura do rozrodu konieczna jest zgoda hodowcy zagranicznego oraz Zarządu.
http://shsr.szczury.biz/viewtopic.php?t=10 bo z punktu wynika, że szczur jak przyjeżdża do Polski jest petem, a dopiero jak będzie zamiar jego rozmnożenia ma być zgoda hodowcy, od którego szczur jest. Czyli albo punkt jest źle sformułowany, albo źle go interpretujecie naciągając na swoje potrzeby, czy potrzeby sytuacji, bo nie ma tam nic napisane, że hodowca polski w momencie kupna szczura od hodowcy zagranicznego ustala jego status hodowlany.
Shy_Lady - 2012-07-02, 21:13

Godzine temu dostalam kolejna wiadomosc do wstawienia (swoja droga, czy ktos wysle te aktywacje bo to troche meczace). S wuwunou jsem se jasně domlouvala,že E.T. dám na chov,pouze pokud budu vědět o krytí a pouze pokud ho schválím.

Z wuwuną jasno to domowilam, ze E.T dam do hodowli (w sensie do rozmnozenia) jesli bede poinformowana o kryciu i jesli to pochwale (w sensie wyraze zgode, zaakceptuje )

Nakasha - 2012-07-02, 21:18

Oli, oczywiście, że ustalamy status w momencie kupna. Ustalenie statusu szczura to sprawa tylko i wyłącznie między hodowcami.

Ale żeby rozmnożyć tego szczura w Polsce, jest dodatkowo potrzebna zgoda zarządu. Wg naszych przepisów, w Polsce taki szczur nie jest hodowlany, mimo, że hodowla macierzysta takowy mu nadała. Dopiero po uzyskaniu zgody zarządu zmienia się mu u nas status.

Nikt tu nie naciąga przepisów. ;)


Co do wklejania skanu e-maila/umowy/rozmowy na komunikatorze ze zgodą hodowcy, to wcale nie taki zły pomysł. :)

Shy_Lady - 2012-07-02, 21:38

Nak, tylko w tym przypadku hodowca powiedzial, ze do rozplodu wyda szczura tylko pod warunkiem ze zostanie poinformowany o kryciu i zaakceptuje to. Czy mozna wiedziec, jak zarzad odnosi sie do tego?

Niestety ja rowniez rozumiem ten punkt tak jak Oli. Jesli jego sens jest odmienny od naszego rozumowania to wypadalo by napisac go nieco jasniej

Oli - 2012-07-02, 21:39

Nakasha napisał/a:
Oli, oczywiście, że ustalamy status w momencie kupna. Ustalenie statusu szczura to sprawa tylko i wyłącznie między hodowcami.
no to macie źle sporządzony ten punkt regulaminu, bo "Wszystkie szczury pochodzące z importu mają z założenia status PET" w żaden sposób nie równa się "ustalamy status w momencie kupna". Punkt regulaminu wyraźnie mówi co innego niż Ty piszesz. Wyraźnie mówi, że szczur przybywający do Polski ma status pet aż do momentu planów krycia, kiedy to musi uzyskać zgodę hodowcy, od którego pochodzi.
Nakasha - 2012-07-02, 21:48

Shy_Lady, nie wiem, nie jestem członkiem zarządu. ;) Moim zdaniem w tej sytuacji miotu nie powinno być, ale to nie ode mnie już zależy.

Oli, według naszych przepisów ma status PET. Ale hodowca sprzedał go np. mi do hodowania. Zagraniczny hodowca nadał szczurowi status hodowlany. Ale według naszych przepisów, tego się nie uwzględnia. Dopiero później zmienia się oficjalnie status. Gdy kupuję szczura, to wiem, czy z zamiarem hodowania, czy nie i hodowca, który mi go sprzedaje, też to wie. Jak to jest ujmowane w związku, to zagranicznego hodowcy nie obchodzi. Potem mogę go ponownie spytać o zgodę na krycie, jeśli nie ustaliłam tego z nim wcześniej.

Jeśli hodowca sprzedał mi szczura "rób z nim co chcesz, jest Twój", to zgoda raz wyrażona jest ważna cały czas i nie muszę pytać potem o zgodę na ten konkretny miot. W przepisie nie jest napisane, kiedy ta zgoda ma być wydana, może być w chwili kupna. Zgoda Zarządu też może być wydana tuż po sprowadzeniu szczura, a nie dopiero przed kryciem. ;) Ja to tak rozumiem.

Nakasha - 2012-07-02, 22:35

Tzn. dla mnie to, co ja ustalam z hodowcą, to sprawa między nami. A jakie dodatkowe warunki musi spełnić szczur, to sprawa między mną a stowarzyszeniem. No ale może źle to rozumiem.
Oli - 2012-07-02, 23:01

Nakasha, dzięki za przedstawienie Twojej interpretacji tego punktu :) jak widać jest chyba mało precyzyjny, skoro różnie go można rozumieć, może warto by było go doprecyzować.

Nakasha napisał/a:
Gdy kupuję szczura, to wiem, czy z zamiarem hodowania, czy nie i hodowca, który mi go sprzedaje, też to wie.
z tego co pisze baradwys, to hodowca ustalił warunki z wuwuną wyraźne.
Oli - 2012-07-02, 23:10

no, ale tu już schodzimy na temat co kto komu przekazał, czy nie, jak się dogadał etc. co mnie osobiście jako ewentualnego "nabywcę" mało interesuje. natomiast nadal nie otrzymałam odpowiedzi i czekam na nią, dlaczego zarząd pozwolił na złamanie punktu regulaminu o agresji?

mnie się to w głowie nie mieści, szczególnie, że tak dużo się pisze o doborze dobrym rodziców, a tutaj jest chyba nacisk na odmianę, a nie charaktery. może to wygląda trochę na czepianie się, ale sumienie mi nie pozwala nie czepiać się rozmnażania agresywnych zwierząt, obojętnie jakiego gatunku. nie takie były założenia shsrp kiedy powstawał, miał być szczególny nacisk na zdrowie, także psychiczne. i powiem szczerze, że już totalnie stracę wiarę w shsrp jako instytucję, która niby tak przestrzega przepisów, lustruje hodowców, wytyka innym błędy, niezrzeszonych określa pseudo, jeśli ten miot dojdzie do skutku. i przestanę polecać stowarzyszenie jako coś dobrego, wartego poparcia, bo ja nie popieram takich działań. nie jest to szantaż, to smutna prawda... :?

i w ogóle ciekawi mnie dlaczego na allo nie ma tego miotu ogłoszonego... wiem, że nie ma takiego obowiązku, ale wygląda mi to na strach przed (według mnie uzasadnionym) linczem, że się agresywnego szczura rozmnaża.

Nakasha - 2012-07-02, 23:25

Oli, sądzę, że wuwuna i heniok na pewno to wyjaśnią z hodowlą macierzystą. ;)

Już offtopując - czasami hodowcy sprzedają szczury z "warunkami" - możesz go rozmnożyć, ale musisz najpierw... A bywa, że na zasadzie "hoduj sobie jak chcesz". Sądzę, że zawsze trzeba to uściślić, aby nie było nieporozumień. ;) Też, jeśli ktoś kupuje sobie szczura, ale użycza go innej hodowli.

Co do agresji, to masz rację, nasz reg nie przewiduje sytuacji gdy chce się eksperymentować. Może trzeba to zmienić. Albo jakoś zdefiniować "agresję".

Oli - 2012-07-03, 01:53

Nakasha napisał/a:
Co do agresji, to masz rację, nasz reg nie przewiduje sytuacji gdy chce się eksperymentować. Może trzeba to zmienić. Albo jakoś zdefiniować "agresję".
tylko po co eksperymentować, w jakim celu? nie jesteście naukowcami, nie macie żadnego sensownego celu w eksperymentach nad dziedziczeniem agresji u szczurów, nie stwarzacie nawet odpowiednich wymogów do takich eksperymentów. już wystarczająco się eksperymentuje ze zdrowiem, bo niby wiadomo co i jak, ale nadal rasiaki dopadają częste choroby szczurów - zapalenia płuc, guzy wszelkiej maści, chore serca etc. jeśli przez te lata działalności nie udało się zapanować nad zdrowiem, to nie porywajcie się na psychikę, bo na tym polu tym bardziej nic nie zdziałacie. skoro to jedyna bezpieczna dziedzina zapewniona przez dobór odpowiednich rodziców, odpowiednio łagodnych i pochodzących z odpowiednio łagodnych linii, to nie mąćcie, bo się we własnym błocie utopicie jako stowarzyszenie.

no i obecnie wiem, że zarówno madzook, jak i nezu zakwalifikowały samca do kastracji, bo nie widziały innej szansy na połączenie go ze swoimi stadami. czyli to jest typowa agresja lękowo-terytorialna, która dyskwalifikowała do tej pory takie szczury z rozrodu. obie mają doświadczenie, nezu także ma duże z agresją u szczurów, więc bardziej do mnie przemawia ich opinia, uzasadniona, niż opinia henioka, czy emileczki, którzy się przyznali, że nie znają się na agresji szczurów.

poza tym dowiedziałam się również, że linia, z której pochodzi Zilindron Beris jest zamknięta, więc dlaczego u nas jest ona kontynuowana? :|

spójrzcie - jedno niewinne planowane skojarzenie, a ile niepewności, zagadek i niewyjaśnionych złamanych reguł, to dość przykre...

heniok - 2012-07-03, 07:21

Oli napisał/a:
ale to się mija z tym pkt regulaminu Cytat:
5.Wszystkie szczury pochodzące z importu mają z założenia status PET, do wykorzystania szczura do rozrodu konieczna jest zgoda hodowcy zagranicznego oraz Zarządu.


Oli wszystko się zgadza, mam mieć taką zgodę PRZED kryciem, a nie przy głoszeniu miotu, miot miałbyć szczególny i dlatego był ogłoszony 2 miesiące przed planowanym kryciem żeby sprawdzić czy będą chętni na takie szczury, jeśliby byli i miot miałby dojść do skutku to wszystkie formalności byłyby dopełnione.

quagmire - 2012-07-03, 09:37

Dokładnie tak, heniok podzielił się planami, wyjaśnił cel, ogłosił miot - Biedronka ma dużo czasu jeszcze. Dużo w tym czasie może się wydarzyć i wiele zmienić.
Oczywiście, jeśli hodowca E.T nie wyrazi zgody na krycie nim, to tego krycia nie będzie.

Oli - 2012-07-03, 12:01

heniok, ok, dziękuję ze wyjaśnienie tego. pozostaje jeszcze kwestia agresji...? ;)

quagmire napisał/a:
Oczywiście, jeśli hodowca E.T nie wyrazi zgody na krycie nim, to tego krycia nie będzie.
chyba już to zrobił.
heniok - 2012-07-03, 13:08

Oli napisał/a:
pozostaje jeszcze kwestia agresji...?
To chyba trzeba ją wreszcie zdefiniować ;)

Oli napisał/a:
quagmire napisał/a:
Oczywiście, jeśli hodowca E.T nie wyrazi zgody na krycie nim, to tego krycia nie będzie.
chyba już to zrobił.
Tego nie wiem, tak jak napisałem nie prosiłem jeszcze ani hodowcy, ani SHSRP o taką zgodę i nie wiem czy będę miał o co prosić ;)
Oli - 2012-07-03, 13:26

heniok, wiesz, bo jest to w powyższych postach, nie udawaj nierozgarniętego. ;) no i czy to nie powinno być tak, że wszelkie zgody ma się zanim się ogłosi miot? od kiedy to się ogłasza budowę np. osiedla przed uzyskaniem pozwoleń na nią? :|

heniok napisał/a:
To chyba trzeba ją wreszcie zdefiniować
wiesz, żal mi Ciebie jak się tak wypowiadasz. Takimi słowami tylko bardziej mi nasuwasz na myśl, że przestajesz dbać o charakter, a skupiasz się na kolorkach... Agresji nie trzeba definiować i ja się już na ten temat kilka postów wyżej wypowiedziałam.
quagmire - 2012-07-03, 13:28

Oli, jednak bezpieczniej jest się dogadać osobiście niż przez kogoś.
heniok - 2012-07-03, 13:29

Oli napisał/a:
czy to nie powinno być tak, że wszelkie zgody ma się zanim się ogłosi miot?
Nie, takie zgody muszą być przed kryciem.

Oli napisał/a:
Agresji nie trzeba definiować i ja się już na ten temat kilka postów wyżej wypowiedziałam.
Nie jesteś jedyna, a SHSRP powinno mieć w tym temacie jedno stanowisko i napewno je wypracujemy ;)
heniok - 2012-07-03, 13:36

Oli napisał/a:
przestajesz dbać o charakter, a skupiasz się na kolorkach...
A to chyba ostatnie co można nam zarzucić, sprawdź nasze ostatnie mioty jakie tam "genialne i niestandardowe" kolory były, i dziwne że dostajemy mnóstwo maili z pytaniem o kolejne mioty bo ludzie chcą kolejne szczury z naszym socjalem.
Oli - 2012-07-03, 14:22

heniok, jeszcze niczego nie zarzucam, nie wkładaj mi pod palce słów, których nie napisałam i nie powiedziałam. wiem jaki macie socjal, ale eksperymentowanie z nim dla sprawdzenia jak jest genialny mi się nie podoba i na pewno wielu osobom się podobać nie będzie.

heniok napisał/a:
SHSRP powinno mieć w tym temacie jedno stanowisko i napewno je wypracujemy
to stanowisko już jest wypracowane, było zanim jeszcze zostałeś hodowcą i nie widzę powodu, by go zmieniać na potrzeby Twojego miotu. ;)
susurrement - 2012-07-03, 22:57

Oli napisał/a:
i w ogóle ciekawi mnie dlaczego na allo nie ma tego miotu ogłoszonego... wiem, że nie ma takiego obowiązku, ale wygląda mi to na strach przed (według mnie uzasadnionym) linczem, że się agresywnego szczura rozmnaża.

tak na marginesie - to zupełnie niepotrzebna nadinterpretacja.

Niamey - 2012-07-03, 23:04

Ja bym powiedziała, że tu bardzo dużo rzeczy jest niepotrzebnych, ale cóż życie... :)
Oli - 2012-07-04, 00:51

Niamey, masz rację - cały ten temat i plany hodowlane związane z agresywnym samcem. ;)
heniok - 2012-07-06, 09:16

Po ustaleniach z właścicielką hodowli z której pochodzi E.T, miot nie dojdzie do skutku z Biedronką.

Nie jest natomiast wykluczone same krycie przez E.T innej samicy.

Temat zamykam, być może wrócimy do niego z inną zaakceptowaną przez Butterfly samicą.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group