SHSRP
Forum Hodowców Szczurów Rodowodowych w Polsce

Zachowanie - Nasze staruszki - jak wiek wpływa na zachowanie?

sachma - 2008-11-06, 20:56
Temat postu: Nasze staruszki - jak wiek wpływa na zachowanie?
Jestem ciekawa czy tylko moja Bójka (2 lata 4 miesiące 7dni) zachowuje się jak podlotek?

Bójka nie wygląda na swój wiek, skacze po pokoju kangurkami, wspina się na klatkę wysokości 161cm. Co prawda śpi więcej, ale nie jest to zauważalne na tle stada.
Bójka miała okres bardzo głębokiego snu, wstawała tylko na godzinkę dziennie i znów szła spać - teraz nagle znów zachowuje się jak dzieciak :) nadal psoci i nadal ma na tyle dużo siły żeby pokazać młodszym dziewczyną kto rządzi, mimo że kłótnie stadne jej w ogóle nie interesują. Nie powiem, mnie to strasznie cieszy, zwłaszcza że już ma swój wiek, ale zastanawia mnie jak wiele z naszych rasiaków tak godnie się starzeje.

nezumysz - 2008-11-07, 22:40

U mnie z tym różnie bywa.
Zauważam duże różnice między poszczególnymi seniorami. Głównie w tempie posuwania się do przodu procesów starzenia. Jedne szczurki w wieku takim jak Bójcia albo i starszym nadal są w dobrej ,lub doskonałej formie, inne tak jak Klenot, trochę młodsze już się sypią i są na granicy śmierci z przyczyn naturalnych.

To chyba po prostu kwestia organizmu. Pozostaje się cieszyć jeśli staruszki trzymają się tak doskonale w wieku ponad 2 lat i 4 miesięcy. To daje spore szanse na przeżycie przez szczura jeszcze co najmniej kilku miesięcy. No i zwiększa szanse dożycia 3 latek (czego z całego serca Bójeczce życzę)

sachma - 2009-02-05, 19:42

Bójeczka miesiąc po tym jak pisałam ostatni post podupadła na zdrowiu - serduszko osłabło, przez co miała kłopoty z oddychaniem, ale do ostatniego dnia życia miała "napady" dziecięcego zachowania i mimo że nie mogła chciała biegać skakać i się bawić.
sasqach - 2009-09-27, 18:01

Moja szczurzyca Bakteria, sklepowa co prawda, miała grubo ponad 3 latka i do ostaniego dnia życia lubiła hasać, nawet po tym jak wypadły jej ząbki i osiwiał pysio. Co prawda równowagę już miała silnie osłabioną i pod koniec jedna z nóżek odmawiała posłuszeństwa, ale mimo to była bardzo żwawa. [']

[ Komentarz dodany przez: Viss: 2009-09-27, 22:40 ]
Proszę stosować się do zasad pisowni języka polskiego.

Viss - 2009-09-27, 21:38

U mnie różnie. Beniucha się tak zachowuje, bryka, podskakuje, generalnie brykałby jak szalony... gdyby mógł. Moim zdaniem to jest związane z dziecinnieniem. Dokładnie taki sam proces jak u ludzi. U siebie zauważyłam też, że te rozbrykane mają też specyficzny wyraz oczu, taki.. dziecięcy, czasem nierozumiejący. Dlatego wiążę to ściśle z wiekiem i w/w dziecinnieniem.
Oli - 2009-09-27, 21:40

Viss napisał/a:
Moim zdaniem to jest związane z dziecinnieniem. Dokładnie taki sam proces jak u ludzi.
Też mi się tak wydaje, zwłaszcza jak patrzę na fascynacje Narsila najmłodszym Oskarem, jak próbuje za małym nadążyć.
Shy_Lady - 2010-02-22, 10:05

u mnie tylko Fryderyk wciąż nie traci wigoru :) czasem nawet zastanawiam się czy jemu aby przez przypadek czas się nie zatrzymał :D

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group