SHSRP
Forum Hodowców Szczurów Rodowodowych w Polsce

Happy Feet - Miot Baśniowy Happy Feet

Dory - 2008-08-20, 07:57
Temat postu: Miot Baśniowy Happy Feet
Dziś nad ranem dzielna Kicia urodziła duże, zdrowe maluszki :mrgreen: Czuje się dobrze, dziś rano dostała kawałek krówki (w końcu się kobiecie należało ;) ).
Maluchy piszczą i wyciągają małe rączki do mamy :serducho: Są naprawdę duże, każdy ma na oko 2 cm :mrgreen:

Cieszę się jak wariatka! Wreszcie zostałam babcią :jejeje:

_____________________________________________________________________________
Dane aktualne na dzień: 08.04.2012

Miot Baśniowy urodził się 20.08.2008
urodziło się i przeżyło 10 maluszków

Rodowód miotu.


Matka: HATHOR Emerald Moon S S ssp self - wł. Happy Feet 20.12.2007 - [*]
Babcia: Quadra Bebesin S S ssp spotted bareback - wł. Emerald Moon 11.05.2007 - [*]
Dziadek: Yogurth pod Bornem D satin F srbp self - wł. Emerald Moon 24.11.2011 - [*]

Ojciec: SALEM of Zirrael D R srbp self ? - wł. Persefona4 - 21.09.07 - [*]
Babcia: Lester Beris S S RD self –wł.Zirrael Rattery 18.03.07 - [*]
Dziadek: Vigo Soleil du Grand Sud D DR B husky –wł.Zirrael Rattery 03.06.06 - [*]

Dziewczyny:
F Mantykora S R ssp varieberk - współwłasność hodowlana (Warszawa) - miot D HF [*] 02.2010 nowotwór
F Lorien D S siamese –Wrocław - alexa1707 [*] 21.04.2011 - niewydolność krążeniowo - oddechowa
F Driada S S siamese Warszawa - Badoha [*]
F Niksa S R siamese - Wrocław - yes [*] 22.08.2011 - odeszła naturalnie
F Hydra S R ssp Wrocław - alexa1707 [*] 24.05.2011 - odeszła we śnie
F Kelpia S R ssp Warszawa - Badoha [*] 29.10.2010 - odeszła we śnie

Chłopcy:
M Faun S S ssp - współ. hodowlana Jaworzno - Gratis [*] 10.04.2010 - ropień
M Goblin S S siamese - Jasło - Persefona4 [*] brak danych
M Feniks D S srb(?)p self - Jasło - Pesefona4 [*] brak danych
M Gryf S S ssp - Jaworzno - Gratis [*] 07.02.2011 - niewydolność krążeniowo-oddechowa

Link ze zdjęciami indywidualnymi.

wuwuna - 2008-08-20, 09:07

Dory, gratulacje babciorstwa

kciukam za kluski :kciuki:

Viss - 2008-08-20, 10:25

Dory, bardzo serdecznie gratuluję. :))
Dory - 2008-08-21, 16:17

Dzięki dziewczyny :)
Postanowiłam, że dziś podam pierwsze informacje :mrgreen:
Maluszków urodziło się 10. Wszystkie są większe niż przeciętne kluski i mają się świetnie :) Mamusia dziś w nocy postanowiła przenieść gniazdo, ale bardzo troskliwie ułożyła swoje dzieci w nowym kąciku.
Dzisiaj wstępnie sprawdzałam płcie i na moje oko mamy 6 dziewuszek i 4 chłopców.

A teraz można się cieszyć :]

L. - 2008-08-21, 17:16

Gratulacje :D i całuski dla mamuśki.
Pozdrowienia dla Hathor od siostry Holy i El-ek ;]


kochana 3 cm po urodzeniu i potem duże malce to w tej linii standard 8-)

Azi - 2008-08-21, 17:51

A ja od siebie wkleję jeszcze pełną metrykę miotu uzupełnioną o daty zgonów szczurów, do których udało mi się dotrzeć. Niestety część z tych nieustalonych była albo w prywatnych rękach, albo w rękach hodowców, którzy już zamknęli hodowle. Niemniej roześlę jeszcze maile do istniejących hodowli i mam nadzieję, że otrzymam odpowiedzi do czasu wystawienia metryk ;)


L. napisał/a:
kochana 3 cm po urodzeniu i potem duże malce to w tej linii standard

fakt, moja Dafne po Hamlecie także jest dużą babą.

wuwuna - 2008-08-21, 20:54

Muszę Cie Azi pochwalić,że tak dokładnie uzupełniasz metrykę,chwali Ci się to :DD

A ja już się nie mogę doczekać fotek tych brzdaców

Viss - 2008-08-22, 10:38

Nooo, metryka robi wrażenie. :))
A kiedy będa foty?

L. - 2008-08-22, 13:41

A ja oczywiście permanentnie - ale za pozwoleniem Azi z owej metryki korzystam :DD
Dla mnie to jest bomba, bo sama uwielbiam taką ilość informacji :mrgreen:

Dory, jak tałatajstwo? ;)

Azi - 2008-08-22, 15:44

Postawiłam sobie za cel chociaż znalezienie dat śmierci i ustalenie przyczyn zgonu. Niestety Soleil du Grand Sud zawiesiła działalność, co zauważyłam już po zrobieniu metryki, więc to, że Chimere żyje już nie jest takie pewne. No i przez to nie mam informacji o całej linii francuskiej, bo stron pozostałych hodowli nie mogę znaleźć. Aczkolwiek się zaparłam i jeszcze szukam.

Może zirr coś wie na temat przodków Vigo? L., popytasz na wystawie?

zywym_trudniej - 2008-08-22, 16:36

Napisałam do hodowczyni Jogurta z prośbą o informacje. Zobaczymy, może coś sie da uzyskać :)
Azi - 2008-08-22, 21:51

zywym_trudniej, ja też napisałam już wcześniej, zobaczymy, może Tobie odpisze szybciej.
zywym_trudniej - 2008-08-22, 22:49

Na maila? Ja na icq.
Azi - 2008-08-22, 23:07

No ja na maila... ICQ nie mam już od bardzo dawna.

Ponieważ Dorota chwilowo znów nie ma dostępu do internetu ogłaszam co usłyszałam:

mamy 4 chłopczyków, w tym:
3 rexy
1 standardka

mamy 6 dziewczynek, w tym:
3 rexy
2 standardki
1 nie wiadomo - Hathor zabrała i nie chciała oddać do obejrzenia ;)

uszek Dorota się na razie określać nie podejmuje, dla niej wszystkie wyglądają na dumbo, co jest baaaardzo mało prawdopodobne. Trzeba poczekać, aż się odkleją.

ponieważ tak jak wspomniałam, nie ma dostępu do internetu, chwilowo fot nie będzie, ale od nowego tygodnia postaramy się poprawić (aż tu mi się coś samo dodaje, ale pominę :] ). W końcu na poniedziałek było zapowiedziane ujawnienie :D

A poza tym, krewetki rosną, piszczą i jedzą, mamusia o nie dba, więc w tej chwili nie ma zbyt ciekawych wieści.

Aha! Miałam jeszcze dodać, że ta sierść to tak pewna nie na 100% na razie.

alexa1707 - 2008-08-25, 08:23

Człowiek wraca z wakacji, a tu takie rewelacje! Cudownie, że te małe buziaczki są już na świecie. Gratuluję! :kciuki:
Badoha - 2008-08-25, 13:17

Jest szanasa na fotki w dniu dzisiejszym? :)
Viss - 2008-08-25, 13:39

Chyba jest. Dory wróciła wczoraj. :dziab: :dziab:
Badoha - 2008-08-25, 13:52

Oj to fantastyczna wiadomość :brawo:
Dory - 2008-08-25, 18:50

Mam kiepskie wieści. Mój cudowny aparat przestał wyostrzać :wsciekly: :wsciekly: :wsciekly:
Mam kilka fotek, ale jakościowo zasługują na 3- :wsciekly:
Wrzucam 1, a w najbliższych dniach zobaczymy... Może uda się zrobić ładne zdjęcia. Jak nie, pożyczę aparat od kogoś, więc i tak sesja będzie na dniach ;)
http://www.fotosik.pl/pok...adea414563.html Dziewusie :)

Mamy w miocie 2 dumbusiowe dziewczynki, reszta z uszkami wdała się w mamusię ;)
Oraz 4 rexikowe również panny (w tym 1 dumbo), reszta standard.
Teraz info jest na 99,9%, mam nadzieję, że wybaczycie niedoświadczenie :oops:

Badoha - 2008-08-25, 19:15

Super, że jest chociaż taka fotka. Najważniejsze, że maluchy rosną i mają się dobrze :))
W takim razie czekam na inne, lepsze fotki :))

zywym_trudniej - 2008-08-25, 20:32

Dostałam informacje od hodowczyni pod Bornem, matka Jogiego zmarła 04/2008, a ojciec (tu cytuje): otec Giovanni Beris nevím, byl na chov v Německu.
Azi - 2008-08-25, 21:40

zywym_trudniej, bardzo dziękujemy za informację :)
Azi - 2008-08-25, 22:17

Jestem zuo :twisted:

ponieważ zdjęcia zostały dodane jako publiczne, odnalazłam i wklejam więcej :P Mam nadzieję, że Dorota mi nie będzie miała tego za złe, ale nie mogę się dodzwonic, żeby uzyskac pozwolenie :oops:

to chyba pannice dumbo


a to zbiorcze dziewczynek


Podsumowując:

Mamy 4 chłopa, wszyscy jednak prawdopodobnie standardowo-standardowi - bardzo proszę chętnych na chłopców o zadeklarowanie, czy jednak są chętni nadal!

Mamy 6 dziewczyn:
3 standard rex
1 dumbo rex
1 standard standard
1 dumbo standard - zostaje w hodowli

alexa1707 - 2008-08-25, 23:34

Bomba, po prostu bomba! super ciapciaczki... :mrgreen: Jaki masz aparat? Może coś poradzę z tą ostrością.
Badoha - 2008-08-26, 07:49

Maluchy są cudowne :serducho:
Azi - 2008-08-26, 23:56

Na pewno jeden chłopiec będzie szukał domu
Badoha - 2008-08-27, 09:59

Będą jakieś nowe fotki maluchów - w końcu dzis mają już cały tydzień? :sad:
Azi - 2008-08-27, 13:51

Badoha, szanse są, prosimy o kciuki za brak problemów z łączem i fotosikiem ;)
Badoha - 2008-08-27, 14:03

W takim razie trzymam kciuki za brak ploblemów :lol:
Dory - 2008-08-28, 19:14

Przepraszam Was bardzo, że wczoraj nie zrzuciłam fot, ale miałam koszmarnego lenia :dziab: Niektóre foty nadal są średnio ostre, ale już się wprawiamy ;)
Glizdeczki zrobiły się bardzo ruchliwe, normalnie potrafią na rozedrganych nóziach przegalarecić się ze 20 cm :mrgreen: Popychają się, turlają rodzeństwem i oczywiście żaden nie chce zostać na górze :lol:
Tutaj kilka foteczek 6dniowych krewetek. U góry babsztyle, u dołu piękni panowie (łatwo poznać, bo mają proste wąsiki). Parka to siostrzyczki standard :)

alexa1707 - 2008-08-29, 09:39

Kluseczki są super, śliczności po prostu! :serducho:
Dory - 2008-08-29, 14:18

Kurczę, nie wiem, jakim cudem nie udało mi się wczoraj wrzucić reszty zdjęć, przecież wysyłałam :x O, proszę:

Badoha - 2008-08-29, 19:59

MOŻECIE BYĆ DUMNE Z OKONKÓW :)) SĄ ABSOLUTNIE FANTASTYCZNE

[ Komentarz dodany przez: Viss: 2008-08-29, 21:44 ]
Badoha, nie krzycz. ;)

Dory - 2008-08-30, 12:59

Ofutrzyły się :]
Na podusi :)
A tu dziki wrestling w poszukiwaniu cyca...
...którego oczywiście na dłoni nie posiadam :wink:

Badoha - 2008-08-30, 14:27

Badoha napisał/a:
MOŻECIE BYĆ DUMNE Z OKONKÓW :)) SĄ ABSOLUTNIE FANTASTYCZNE

[ Komentarz dodany przez: Viss: 2008-08-29, 21:44 ]
Badoha, nie krzycz. ;)


Jestem raczkującym forumowiczem i nie dokońca znam zasady netykiety. Ale juz się poprawiam ;) Dzięki za uwagę

Dory - 2008-08-31, 09:26

Dziś sesja indywidualna :) Właśnie zrzucam fotki ;)
Proszę, żebyście w sprawie miotu pisali do mnie, a nie do Asi. Miotem Baśniowym opiekuję się ja i trochę mnie dziwi, że zwraacie się do osoby, która od malców jest setki kilometrów i może Wam o nich powiedzieć tyle, ile jej przekażę.
Proszę też wszystkich chętnych o wiadomość na gg lub pw z informacją, czy nadal jesteście zainteresowani maluchami, czy też nie.

Azi - 2008-08-31, 10:11

Dory napisał/a:
Proszę, żebyście w sprawie miotu pisali do mnie, a nie do Asi. Miotem Baśniowym opiekuję się ja i trochę mnie dziwi, że zwraacie się do osoby, która od malców jest setki kilometrów i może Wam o nich powiedzieć tyle, ile jej przekażę.
ooo o ja też o to proszę. Teraz już Dorota nie ma netowych problemów, więc nie komplikujmy :) Dlatego wszystkie pytania na temat miotu do niej na PW lub osobistego maila, nie maila hodowli :)

Ja mogę służyć informacjami ogólnohodowlanymi :]

Dory - 2008-08-31, 16:10

Sesja indywidualna :)
Feniks - Dumbo, Standard rezerwacja Persefona
Przechrzczony na prośbę właścicielki :wink:


Goblin Standard, Standard WOLNY


Faunik Standard, Standard WOLNY


Gryfek Standard, Standard rezerwacja Blackowa


Nimfa - Dumbo, Standard


Driada - Standard, Standard


Niksa - Standard, Rex


Hydra - Standard, Rex


Mantykora - Standard, Rex zostaje w hodowli


Kelpia - Standard, Rex


Wyrocznia Nezu zweryfikowała uszaste sprawy i okazuje się, że mamy tylko 2 dumbiki - chłopasia i dziewczynkę :) [/i]

Viss - 2008-08-31, 16:56

Dory napisał/a:
Pukacz
przepraszam, ale skojarzenie mam jedno... :hahaha:

Misiaczki są cudowne! Małe rozpuszczalniki :serducho: :serducho: :serducho:

Azi - 2008-08-31, 17:02

ja przepraszam, ale dla mnie one wszystkie dumbusiowo wyglądają, Dory, współczuję tego określania :roll:
Viss - 2008-08-31, 18:59

Dla mnie Feniks to ewidentny standard. To samo Faun i Gryf. :D
Dory - 2008-08-31, 19:56

Viss napisał/a:
Dory napisał/a:
Pukacz
przepraszam, ale skojarzenie mam jedno...

Vissnia :hahaha: ! Jutro walnę definicje wszystkich imionek, to sobie zobaczysz ;)

A co do uszek... trzeba poczekać na Uszową Wyrocznię Nezu ;)

wuwuna - 2008-08-31, 21:37

Ja chcę siamka to niesprawiedliwe,że ja nie mogę :(


A maluszki nie wiem czy już pisałam przekochane :serducho:

Badoha - 2008-09-01, 09:14

Maluchy są słodkie :serducho:
alexa1707 - 2008-09-02, 14:13

ja biorę dwie kluski i się nie mogę ich doczekać, co by nikomu nie przyszło na myśl, że zrezygnowałam :evil:
Dory - 2008-09-02, 19:01

Alexa, czekam jeszcze na wybór maluszków :)
Badoha - 2008-09-02, 20:10

A ja kiedy będę mogła wybrać swoje dziewczyny?
alexa1707 - 2008-09-02, 20:27

jedna baba rex i jedna standard (te, co to wolne są jeszcze)... Wstyd się przyznać, ale słabo je rozróżniam, podobne strasznie takie małe... Panna rex to Fiona, a standard Lorien... :oops: Buziaki kochane :serducho:
Badoha - 2008-09-02, 20:37

alexa1707 napisał/a:
jedna baba rex i jedna standard (te, co to wolne są jeszcze)... Wstyd się przyznać, ale słabo je rozróżniam, podobne strasznie takie małe... Panna rex to Fiona, a standard Lorien... :oops: Buziaki kochane :serducho:

To znaczy, które dziewczyny wybierasz bo Dory nadała swoje imiona. Chciałabym wiedzieć, które dziewczynki bedą wolne.

alexa1707 - 2008-09-02, 20:47

Nimfa i Hydra...
Badoha - 2008-09-02, 20:59

alexa1707 napisał/a:
Nimfa i Hydra...


W taki razie ja wybieram Kelpię i Driadę...
Jeśli oczywiście mogę :)

Dory - 2008-09-02, 21:21

Jasne, super dziewki, żeście tak szybko podjęły decyzję :) Tylko jest problem z Fioną, bo Fionę już mamy - Fionę z miotu Bajkowego Rat's Troop.
Alexa, musisz wybrać inne imię dla Hyderki :)

Badoha - 2008-09-02, 21:43

To jeśli mogę mieć jakiś wpły na imiona moich dziewczynek to chciałabym aby jedna z nich miała na imię Mini :))
Oli - 2008-09-02, 22:12

Badoha, ale imiona mają być z baśni, nie bajek. ;) Fiona ta od Shreka to z bajki, a Mini jeśli od Micky'ego to też z bajki.
Azi - 2008-09-02, 23:18

Dziewczyny, pamiętajcie, że to mają być tylko imiona rodowodowe. Jak będziecie wołać na nie w domu, to zupełnie inna sprawa ;)

Na moją Farther Along wołamy po prostu Finka ;)

Badoha - 2008-09-03, 07:43

Azi napisał/a:
Dziewczyny, pamiętajcie, że to mają być tylko imiona rodowodowe. Jak będziecie wołać na nie w domu, to zupełnie inna sprawa


Pamiętam o tym :) W takim razie zostajemy przy imionach, ktore wybrała Dory.

alexa1707 - 2008-09-04, 13:32

Hyderka będzie Śnieżką :serducho:
Dory - 2008-09-08, 23:20
Temat postu: Część fot
Alexa, Miot BAŚNIOWY, nie BAJKOWY. Jak chcesz, to napisz mi na gadu, podam Ci listę babskich imionek, które mi się udało wynaleźć ;)

A teraz foty - nareszcie. Nie wiem, jak to się stało, że tydzień przeleciał, bo nawet nie zauważyłam kiedy - nowa szkoła, znajomi, kupa pracy już od początku... mam nadzieję, że się nie gniewacie.
Maluchy już mają otwarte oczka - oczywiście pierwszy był Gryfek (jak zwykle ;) ). Próbują już stałego jedzonka, wcinają gerberki i jogurcik, ale nadal przysysają się do biednej mamusi. Udało mi się obfocić chłopców 3 września i cyknąć kilka fotek przy karmieniu wczoraj. Kiedy maluszki skończą 3 tygodnie obiecuję kolejną sesję i rozpiskę charakterków (już pomału się wyodrębniają :) ). Przyszłe właścicielki dziewczynek proszę o jeszcze chwilkę cierpliwości :oops: Myślałam, że dziś mi się uda, ale nawet nie poszłam do szkoły, bo umierałam w domu (migrena :? ).
CHŁOPCY

FENIKS Persefona4


GRYFEK Blackowa


FAUN wolny


GOBLIN wolny


Biedna Kicia karmi pijawki (wczoraj) :)


Wszyscy się gnieżdżą w pudełku :mrgreen:

alexa1707 - 2008-09-09, 08:26

Ja już zostaję przy Hydrze :DD . A brzdące są cudne :DD Kiedy będa fotki dziewczynek? :)
Azi - 2008-09-16, 15:17

Zdjęcie z karmienia :)


alexa1707 - 2008-09-17, 08:31

Tyle pijawek... Podziwiam Kicię. Musi mieć nieziemską cierpliwość :sirwwt:
Azi - 2008-09-17, 21:30

alexa1707 napisał/a:
Musi mieć nieziemską cierpliwość

oj musi, musi

Udało znaleźć mi się fotki :)




Fotki podpisane przez Dorotę, więc ja już nie opisuję ;)

alexa1707 - 2008-09-18, 10:24

Rosną jak na drożdżach :DD ... Ciekawe, co będzie za kilka miesięcy :shock: . Klatka gigant do kupienia od zaraz :mrgreen: cudo zdjątka :grouphug: i ogoniaste :serducho: A Kicia to ma chyba jakąś specjalną mieszankę zamiast mleczka ;)
Viss - 2008-09-18, 10:50

Są absolutnie przepiekne! Kojarzą mi się z lodami waniliowymi... :slinisie: :slinisie:
Dory - 2008-09-18, 23:53
Temat postu: Wreszcie wieści
Wszystkich, którzy czekali długo na wieści, serdecznie przepraszam. Więcej wysyłam przyszłym właścicielom na pw.
Maluszki mają się świetnie. Chłopaczki już oddzielnie, a dziewczynki zostały z mamą. Wszystkie strasznie rozrabiają, ale każdy jest niezwykły. Wiem, że pewnie często pada takie zdanie, ale trafił mi się naprawdę wyjątkowy miot. Spędzam z wnusiami codziennie dużo czasu (razem się uczymy) i wszystkie są cudownie oswojone. Mam z nimi świetny kontakt, bardzo je pokochałam i wiem, że będę za nimi tęsknić jak wariatka :cry: .
Proszę Was bardzo, że kiedy już znajdą się u Was, dajcie mi znać od czasu do czasu, co u nich słychać. To naprawdę wyjątkowe maluchy i myślę, że największa w tym zasługa kochanej Kici, która pokazała im, jak ciekawy jest świat, że nie trzeba się go bać i że człowiek może być prawdziwym przyjacielem. Nie istnieje bardziej bliska ideału szczurza mama. Jestem z niej bardzo dumna.

A oto dzieciaki... ciężko rozpoznać w nich te małe, nieporadne robaczki, tak porosły.
Najpierw dziewuszki.
MANTYKORA


Mańcia jest strasznym łobuziakiem (tak samo, jak jej mama ;) ). Wszczyna wszystkie babskie bójki i pierwsza nauczyła się wchodzić na półkę. Wiecznie rozwichrzona grzywa i łobuzerskie spojrzenie dodają niuni niesamowitego uroku.

NIKSA


Nikusia to najspokojniejsza z dziewczynek. Bardzo przytulasta i łagodna. Prawdziwa modelka – podczas robienia zdjęć patrzy w obiektyw, ustawia się do aparatu i robi tą swoją przecudowną minkę pod tytułem kot ze shreka. Co wieczór biorę ją na ramię i razem wkuwamy do biologii. Lubi spać we włosach i zawsze ślicznie pachnie jedzonkiem, bo często wyleguje się w misce :serducho:

KELPIA


Jedno słowo - MAMINCÓRCIA. To jedyne dziecko, które wszędzie z Kicią i zawsze z Kicią. Plusy tego takie, że rośnie mały nieustraszony osobnik, który garnie się do rąk (naśladując mamę). A minusy... cóóóż... Kicia niedługo będzie miała sutki rozciągnięte na parę centymetrów, bo jak ta kluska się przyssie, to łomem jej nie odczepisz :? . Nawet jak Hathor próbuje ratować się ucieczką i odbiec do stada pijawek, to ta mała zołza trzyma się jeszcze przez kilka dobrych maminych susów :lol: . Ale za to łatwo ją wyjąć z klatki – zawsze jest pierwsza przy drzwiczkach :mrgreen:

A teraz mały wiercidupek, czyli
HYDRA



Hyderka, czyli Hyzia, a nazywam ją takl, ponieważ mam hyzia na jej punkcie. Szczurcia wymaga dużo uwagi, uwielbia się bawić. I nie tam z rodzeństwem, czy z mamą (oni są na 2 planie), ze mną :DD Wkładam rękę do klatki i szuram nią w trocinach. Zaraz przylatuje mała błyskawica i rzuca się w wir bitwy. Podgryza mnie, koziołkuje, wyskakuje w górę i wywija fikołki wokół mojej ręki. Coś cudnego :serducho: Jest też straszną wiercipupą i muszę się napocić, żeby zrobić jej choć jedno nieporuszone zdjęcie (czyli 1 na 50 :roll: ).

LORIEN




Lorien – tego uszolota nie sposób nie kochać – iska wszystkich i wszystko (człowieka, poduszkę, książkę, misia, poidełko, miskę, WSZYSTKO). Gdyby była człowiekiem, na pewno zostałaby kosmetyczką, ponieważ ma ogromne zacięcie do paznokci. Wyciągasz rękę ; „O, paznokcie!”, chcesz ją pogłaskać: „O, paznokcie!”, wsypujesz jedzonko: „Rany! Masz paznokcie!”, więc alexa, strzeż się i lepiej zainwestuj w tipsy, bo Lorka Cię dorwie :twisted:

DRIADA



Duśka to chłopczyca. Było jej bardzo smutno, jak odłączyłam chłopaków. Wyobrażam ją sobie jako raperkę lub gdy breakdanceuje na ulicy w czapce na bakier. Oczywiście jak na chłopczycę przystało, straszna łobuzica. Razem z Gryfkiem dawała czadu, jak otworzyły oczka (miałam nieprzespane noce). Bardzo podobna do mamy – wszędzie pierwsza (tylko Niki wyprzedza ją przy drzwiczkach) i zawsze musi napsocić (powiem tylko tyle, że moje piórkowe dekoracje to już przeszłość...). Jej ulubionym miejscem do spania jest skarpetka. Wystarczy ją rozdziawić tak, żeby mała mogła wejść, a ona włazi do środka, robi pętelkę i z dziury wystają tylko wąsy i nos :mrgreen:

Teraz chopaki.

FAUN



Funio to mój ukochany wnusio :serducho: Wiecznie spragniony pieszczot. Kiedy chcę odłożyć go do klatki, muszę zdejmować go z ręki, bo nie chce zejść. Przytulak, śpioch i poeta (wiem, że to głupio brzmi, ale jak tak w zamyśleniu patrzy na świat, to mi zaraz jakiś renesansowy facet w rajtkach się na myśl nasuwa :twisted: ).

GRYF


Gryfek – noo, to jest dopiero łobuz. Wszystko jest super, ciekawe, smaczne i tyle jest do obejrzenia! A babcia? Cóż, babcia to najlepszy na świecie park rozrywki. Tu można się powspinać, tam powisieć, pobuszować we włosach i zbiegać do góry nogami po całej długości człowieka – dla Gryfunia nie ma nic lepszego. Kocham go całym sercem i zawsze dostaję przy nim spazmów ze śmiechu.

GOBLIN


Goblin – lubi rozrabiać :twisted: . Stał się ulubioną zabawką Gryfka i cały czas się kotłują. Jest pomiędzy nimi bardzo silna braterska więź, aż miło patrzeć. Zdecydowanie nie jest to szczur naramienny – zaraz złazi i robi mi kipisz na biurku :twisted: . Ulubiony przedmiot – pióRnik z całą zawartością. Niestety niszczyciel niemożebny... ale tego szczura się nie oduczy. Za to ma tyle uroku, że jeśli przyłapię go na obgryzaniu ołówka, to zamiast go zganić biorę na ręce i całuję... :oops:

FENIKS



Fenio to mały komediant i eksplorator. Robi takie miny, że nie sposób się z niego nie śmieć. Np. moja ulubiona, kiedy na jego ryjku widać autentyczne zdziwienie, zaczyna bujać główką na boki, żeby wyostrzyć, tak, jakby chciał powiedzieć: „Babcia?! To naprawdę Ty?!” A jego uszyska są boskie... Pewnie Aneta mnie zabije, ale uwielbiam się z nim droczyć i go za nie tarmosić :twisted: . Wtedy fuka, wzdryga się całym ciałkiem, robi małe kółko, sprzedaje mi dziaba i... czeka na więcej. Taki z niego aparat :> Jest to jeden z najbardziej wesołych malców, jakie widziałam, po prostu tryska energią :)

A tak spędza czas cała rozwydrzona gromadka (oczywiście w 2 turach), kiedy wieczorem czytam :mrgreen:


Jeśli macie jakieś pytania albo pilną sprawę, to najlepiej do mnie dzwonić (codziennie po 16), bo ostatnio nie mam czasu na internet. Mam nadzieję, że maluszki się podobają :)

alexa1707 - 2008-09-19, 09:53

hahaha... I Hyderkę i Lorien już kocham. Uwielbiam łobuzy takie jak Hyderka. A Lorien... Hmmm.. Miśka moja to zawsze w nocy robiła mi manicure ;) , bo w dzień jakoś się zawsze obroniłam. Dobrze, że ostrzegasz. Ale będziemy do siebie pasować. Bawić się uwielbiamy (dać mojemu chłopu szczurcia, to cały dzień z nim przesiedzi i jeszcze mu mało, ja podobnie). Paznokcie to moje hobby takie małe (i będę musiała się nim podzielić? :jejeje: )... Poza tym kocham takie małe iskające skrzaty. :serducho: Helmuś taki był. Nie dość, że wszstko dookoła iskał to jeszcze dawał buzi. :* Na dzień dobry - moje lewe ucho było zawsze wycałowane. Ale tylko lewe. Prawego nie chciał. No, ewentualnie nos :DD . Zdjęcia cudowne. Maluszki przesłodziutkie. :serducho:
Dory - 2008-09-19, 17:38

Alexa, ona nie obgryza paznokci tak, że będziesz musiała przed nią uciekać, to był mały żarcik ;) Po prostu jest małym iskaczem, a do pazurków ma duże zacięcie :mrgreen: Jeśli chodzi o Hyzię, to rzeczywiście idealny szczur dla Twojego męża, bo ona uwagi domaga się non stop ;)
alexa1707 - 2008-09-22, 14:09

Z tymi paznokciami, to wiem, że nie obgryza. Miśka też za każdym razem łapała moje paznokcie i krzywdy im nie robiła. Czasami sama ją prowokowałam do tego, miałyśmy niezłą zabawę w "jak złapać paznokcie". Szczur po prostu szalał.
Azi - 2008-09-22, 14:52

alexa1707, no moja Yavutka na przykład obgryzała. Dosłownie, więc nie wiadomo ;)
alexa1707 - 2008-09-23, 14:30

Dam radę :)) Coś wymyślę :P na tego diabełka :twisted:
Badoha - 2008-09-25, 11:37

alexa1707 napisał/a:
Dam radę :)) Coś wymyślę :P na tego diabełka :twisted:


Wczoraj odebrałam od Dory swoje dziewczynki - maluchy są fantastyczne. Włożyłam rekę do klatki i kto odrazu byl przy moich paznokciach - Twoja dziewczynka :mrgreen:

wuwuna - 2008-09-25, 14:54

Badoha, jak je już masz to dużo fot prosimy :DD
Badoha - 2008-09-25, 21:34

Fotki dziewczynek :mrgreen: :serducho:








wuwuna - 2008-09-26, 11:55

http://www.fotosik.pl/sho...47fdb0bfc69d6c0 :serducho: :serducho: :serducho: :serducho: :serducho: jakie śłodziuśne kluski :DD
Badoha - 2008-09-28, 20:42

Fotki z dnia dzisiejszego :serducho:

alexa1707 - 2008-10-01, 10:20

Badoha napisał/a:
alexa1707 napisał/a:
Dam radę :)) Coś wymyślę :P na tego diabełka :twisted:


Wczoraj odebrałam od Dory swoje dziewczynki - maluchy są fantastyczne. Włożyłam rekę do klatki i kto odrazu byl przy moich paznokciach - Twoja dziewczynka :mrgreen:


No, to udała się malucha jedna! :DD
Badoha, zazdroszczę Ci maleństw. Pewnie jesteś nieziemsko szczęśliwa!

Badoha - 2008-10-02, 10:51

alexa1707 napisał/a:
Badoha, zazdroszczę Ci maleństw. Pewnie jesteś nieziemsko szczęśliwa!


Jestem przeszczęśliwa - radość w domu od rana do wieczora :mrgreen:
I kilka fotek



alexa1707 - 2008-10-03, 10:03

cudo szczuraski!
Badoha - 2008-10-03, 10:30

alexa1707 napisał/a:
cudo szczuraski!

Jak bedziesz w Warszawie to zapraszam w odwiedziny :)

alexa1707 - 2008-10-04, 22:26

I wzajemnie zapraszam, Badoha, jak będziesz we Wrocławiu!

Jutro odbieram dziewczynki, chyba całą noc nie będę spała, tak się nie mogę doczekać :serducho:

wuwuna - 2008-10-04, 22:47

alexa1707 napisał/a:
Jutro odbieram dziewczynki, chyba całą noc nie będę spała, tak się nie mogę doczekać
domyślam się ja też czekam już na malucha jak na szpilkach
Badoha - 2008-10-05, 12:31

alexa1707 napisał/a:
I wzajemnie zapraszam, Badoha, jak będziesz we Wrocławiu!

Jutro odbieram dziewczynki, chyba całą noc nie będę spała, tak się nie mogę doczekać :serducho:

W luty ma być wystawa szczurków w Warszawie - mam nadzieję, że będziemy miały możliwość poznać się osobiście :)

Badoha - 2008-10-05, 12:35

Nowe fotki dziewczynek :) :serducho:



wuwuna - 2008-10-05, 20:12

Jak on urosły :shock: wilekoszczury :DD
Azi - 2008-10-05, 20:29

No tak, czas pożegnań...

Mantykora, Driada i Kelpia już w Warszawie,
Faun i Gryfek w Jaworznie,
Hydra, Lorien i Niksa we Wrocławiu,
Feniks czeka na wyjazd...

Tylko małego Goblinka nikt nie chce :( Dorota zaczyna pękać i zastnawia się, czy go nie zostawić, czy szukać mu "na siłę" domek. Oczywiście jeżeli dobry domek się znajdzie, to z bólem serca się z nim rozstanie, ale ciężko. Bo Goblinek się rozpłaszczać i miziać lubi. Mała standardowo-dtandardowa sealowa maskotka :serducho:

Badoha - 2008-10-05, 20:57

wuwuna napisał/a:
Jak on urosły :shock: wilekoszczury :DD

Urosły i to bardzo - mam w domu duże pannice :mrgreen: :serducho:

Oli - 2008-10-06, 01:37

Azi napisał/a:
Tylko małego Goblinka nikt nie chce :(

A może jakieś foty? ;)

alexa1707 - 2008-10-06, 07:50

Mam już Lorien i Hyderkę w domu. Cudo bobaski. Rozpieszczone przez Babcię, że historia :) Zwłaszcza z jedzonkiem :mrgreen: Małe zjadły gotowane ziemniaczki, marchewkę i pietruszkę, a co do musli, to mają takie zdanie: może to i zdrowe, odpowiednie dla szczurka, ale niekoniecznie my to jeść będziemy. No i ja już jestem ugotowana, bo rano wstałam, żeby dzieciakom smakołyki dać jakieś. Lorcia zajada się gerberkami, Hydra póki co mnie olała. Za to wyjadła całą marchewkę i fuczała na Lorcię :lol: Ale wczoraj to Lorcia Hydrę łapała za ogon, jak ta nie chciała jej pozwolić się obwąchać (wcześniej Hyderka siedziała u mnie na ręku i pachniała mną).
A jakie rozrabiaki :) Motorki w pupciach z turbodoładowaniem. Skąd te maleństwa taką mają energię, zwłaszcza po długiej i męczącej podróży? Są niesamowite.
Lorcia - szczurek naramienny- usnęła wczoraj pod moim golfem, a dzisiaj rano dostałam chyba ze sto buziaków na dzień dobry.
Hydra spała u Piotrka w dłoni. Zwinęła się w kłębuszek i chrapała w najlepsze. Wyiskała nas za wszystkie czasy. Lorcia też.
Mają gigant klatkę i ją zwiedzają, ale najchętniej to siedziałyby przez cały czas z nami i się bawiły. Niesamowicie i cudownie są oswojone. Wiedzą, że człowiek potrafi być ich przyjacielem.
Aha i jeszcze jedno - są zazdrosne o pieszczoty, więc trzeba kulturalnie wszystko dzielić po pół.
Tyle póki co opowieści. Wrzucę dzisiaj kilka fotek dziewczynek. Dory, teraz Ciebie rozumiem, że zrobienie ostrej fotki tym wiercipiętom graniczy z cudem :jump:
Jeszcze jedno, Lorka ponad wszystko naprawdę ubóstwia paznokcie :brawo: Podgryza, bawi się nimi, palce przekłada, jest cudowna :wow:
Jestem nieziemsko szczęśliwa! Warto było czekać na maleństwa!

A do Warszawy na wystawę postaram się wybrać!

Badoha - 2008-10-06, 09:59

Moje dziewczynki są dokładnie takie same - chwili nie usiedzą w spokoju. Dziś od 4 rano nie spię - bo tak rozrabiały w klatce :mrgreen: Ale za to ile buziakow rano dostalam :) :serducho:
alexa1707 - 2008-10-06, 13:16

Badoha napisał/a:
Moje dziewczynki są dokładnie takie same - chwili nie usiedzą w spokoju. Dziś od 4 rano nie spię - bo tak rozrabiały w klatce :mrgreen: Ale za to ile buziakow rano dostalam :) :serducho:



Są cudowne. Boskie po prostu. Siedzę w pracy i czekam na powrót do domu jak na szpilkach. Mam ochotę je obie wycałować za wszystkie czasy. Zwłaszcza, jak Lorcia - uszolotek zrobi odpowiednią minę. Ona nie podnosi uszek tylko je składa i opuszcza, skonać ze śmiechu można :brawo: :serducho: :serducho: :serducho: Albo Hyderka - kiwaczek, kiedy wzrok ostrzy. Po prostu bomba. :DD

Badoha - 2008-10-06, 15:31

Ja tez po pracy lecę prosto do domu - w końcu dzieciaki czekają :) :serducho:
Duska

Kepuś

alexa1707 - 2008-10-06, 23:02

A teraz moje pannice, które na roślinki owadożerne to raczej nie wyglądają (Dory, gratuluję pomysłu z nazwą przesyłki!).
I jeszcze coś... Hydra to miziak niesamowity, który się rozpłaszcza i chętnie zasypia pod ręką albo na ramieniu.
Lorcia natomiast iska wszystko dookoła i biega jak opętana, jest strasznie ciekawska i wszędzie musi być pierwsza.

http://szczuraski.bloog.pl

Badoha - 2008-10-07, 07:52

Piękne i duże dziewczynki :)
alexa1707 - 2008-10-07, 07:59

Badoha napisał/a:
Piękne i duże dziewczynki :)


Są cudne, ale Twoje to też śliczności. Nie rozumiem, jak można nie kochać ogonków.

Badoha - 2008-10-07, 08:02

Coż - ja też tego nie rozumiem. Niestety są ludzie, którzy postrzegają ogonki jako szkodniki i odrażające zwierzatka. Ale są to ludzie, ktorzy najczęściej nie mieli bliskiej styczności ze szczurkiem hodowlanym - i nie wiedzą co tracą :)
alexa1707 - 2008-10-07, 08:09

Badoha napisał/a:
Coż - ja też tego nie rozumiem. Niestety są ludzie, którzy postrzegają ogonki jako szkodniki i odrażające zwierzatka. Ale są to ludzie, ktorzy najczęściej nie mieli bliskiej styczności ze szczurkiem hodowlanym - i nie wiedzą co tracą :)


Dokładnie tak jest. Mój Piotrek tak je właśnie postrzegał, dopóki Misia nie pojawiła się w domu. Teraz sama możesz zobaczyć efekt. Ledwo maluchy przyjechały, a już były u Piotrka na rękach. Wycałował je, wytulił, a teraz jak tylko oczy rano otworzy (specjalnie wstaje pół godziny wcześniej) już biegnie do maleństw ze smakołykami.

[ Komentarz dodany przez: Viss: 2008-10-07, 08:54 ]
Proszę nie offtopować za bardzo. ;)

Oli - 2008-10-08, 02:07

A jakieś foty Goblina się ukażą, czy każdy ma się domyślać jak ten kawaler teraz wygląda? :|
alexa1707 - 2008-10-09, 07:31

Oli, masz rację, przydałyby się fotki Goblinka... Te co są pokazują maleństwo, a to maleństwo pewnie urosło - tak, jak moje, jakby drożdże jadły :)
Azi - 2008-10-12, 13:48

Goblinek znalazł dom. Pojechał razem z Feniksem do persefony ;)
yes - 2008-10-12, 18:16

to i ja się dopiszę. do mnie tydzień temu trafiła Niksa. brawa dla jej "babci", bo przyjechał do mnie szczurek całkowicie zżyty z człowiekiem, spokojny, ciekawski, dobrze rozwinięty, zdrowy i otwarty na swiat. zaprzyjaźnia sie powoli ze staruszką moją, Myszką (Myszka ma guza przysadki, ale jest pod ciągłą opieka weta i jest bardzo dzielna), a nawet swinką morska. wieczorami Niksa śpi na moim ramieniu, a jej pozycja tylko potwierdza moje spostrzeżenia, że czuje sie u nas świetne i bezpecznie. mam nadzieję, że jej rodzeństwo przechodzi równie beztroski czas. pozdrawiam gorąco
alexa1707 - 2008-10-12, 23:13

A ja zapraszam na porcję nowych zdjęć dwóch panien. Ubaw każdego dnia. Rozrabiają i dokazują nieziemsko.

http://szczuraski.bloog.pl

Azi - 2008-11-13, 21:44

Doszły mnie słuchy bardzo nieprzyjemne, że niektórzy z właścicieli Baśniowych skarżą się na brak zainteresowania hodowcy miotem.

Po pierwsze, ten temat jest po to, aby wyjaśniać sprawy związane z miotem, a nie angażować w to osoby postronne, związane co prawda ze stowarzyszeniem, ale nie z hodowlą.

Po drugie, Dorota w tej chwili nie ma możliwości wchodzenia na forum, a poza tym, zrezygnowała w ogóle z forumowego życia i najpierw chce poukładać życie realne. Nie znaczy to, że się maluchami nie interesuje. Co jakiś czas mówię jej o tym, co dzieje się w poszczególnych Waszych tematach - bo to, że się nie wypowiadam w nich, nie znaczy, że ich nie czytam - jakby ktoś nie zauważył ostatnio się w ogóle bardzo mało wypowiadam, ze względu na to, że często moje odpowiedzi byłyby już "przeterminowane", a częściowo, że sama ostatnio miałam sporo rzeczy na głowie, a napisanie postu, to jednak dłuższa chwila.

Po trzecie, obiecałam, że damy znać, gdy metryki i umowy będą gotowe do wysłania do właścicieli. Na numery metryk nadal czekamy, z kilku względów, bardziej lub mniej zależnych od nas. Na umowach kupna-sprzedaży także jest numer metryki, więc nie mogą być one wystawione przed metryką.

Po kolejne, o ile wiem nikt za malucha nie zapłacił, a dostał odchowanego i zsocjalizowanego szkraba, więc pretensje w TEJ chwili o metryki i umowy nie do końca są w pełni uzasadnione.

I na ostatek - bardzo proszę, jeżeli macie jakieś żale, wątpliwości i skargi, zwracajcie się z tym do mnie, a nie do osoby postronnej, ja Wam naprawdę udzielę więcej informacji ;)

wuwuna - 2008-11-21, 21:57

Foty,foty prosimy, baśniowych 8-)
yes - 2008-11-24, 22:55

Niksie się trochę urosło, w wiek łobuzowy weszła, najchętniej to by się bawiła w berka :) . no i oto fotka, choć przy jej ruchliwości to doprawdy nie łatwe zadanie :mrgreen:
gdyby cos nie zadziałało, piszcie
.... ech jakieś problemy, to spróbuję link:
http://niksa.fotolog.pl/

Azi - 2008-11-25, 11:33

a ja dzisiaj Niksę wyściskam :D

i wyściskałam :D kochane brudnonose

yes - 2008-12-01, 20:42

a Niksa po wybrykaniu ze szczurami Azi padła i spała całą drogę powrotną. a teraz chyba śmielsza się zrobiła. i jeszcze większa przylepa i miziak. oj, brakuje jej towarzystwa. ale skoro niesmiało można przypuszczać, ze baletka.... ;) i nazajutrz moją bluzę z zapachem wszystkich pupili Azi obwąchała i zsikala :mrgreen: . ale o innych to jakoś cicho. chłopaki w świat poszły i nikt sie nie odzywa?
wuwuna - 2008-12-05, 22:23

yes, foty, foty prosimy :)
yes - 2008-12-05, 22:47

wuwuna, jutro postaram się dodac więcej. ale najlepsze byłoby nagrać filmik :lol: bo Niksa to niezły gagatek. ze względu, ze teraz jest sama, (nie licząc świnki morskiej, do której wpada, by ukraść chrupki, których z własnej miski wcale chętnie nie je) bardzo lgnie do mnie. może bawić się godzinami. wywija przy tym takie obertasy, tak sie popisuje swoja sprawnością, ze tylko film by to oddał. żaden opis nie wystarczy. a czasem gdy jest jeszcze zbyt zaspana, gdy wstajemy, to wchodzi mi do spiwora, układa sie w nogach i dosypia. wtedy czuje sie jak stado :mrgreen:
yes - 2008-12-09, 22:29

trudno sie ją fotografuje. ten sam link co poprzednio. dziś Niksie przytrafiła sie pierwsza ruja. ma humorek do wdrapywania sie na kolana, ale nie dotykania. wydoroślała już panna :luuv:
Azi - 2008-12-10, 20:29

Jaka ona kochana :D duzo miziaków i mam nadzieję, że wkrótce się zobaczymy ;)
yes - 2008-12-10, 22:25

kochana? panna na wydaniu dziś. z fochami potwornymi. raz chce się gonić, bawić. zaraz leci w drugi koniec pokoju kable gryźć. a tak się cieszyłam, ze jej to do głowy nie przychodzi. dziewczyny! ile ta ruja trwać będzie? ja zawsze mialam samice, ale , żeby tak... O_o toż to dziś rozpieszczona księżniczka. tylko do miziania się uspokaja. i jak ją tulę i czuje mój zapach, to odpuszcza te dzikie harce.
Azi - 2008-12-26, 09:33

Moi drodzy Baśniowych właściciele :)

Co nieco się powyjaśniało - metryki, umowy i karty zdrowia, jak poczta pozwoli, dojdą do Was jeszcze w tym roku - mam ambitny plan najpóźniej we wtorek je wysłać. Nie zdziwcie się, że papiery są wystawione przeze mnie. Jako pełnoletni (i prawnie jedyny) właściciel hodowli mam do tego prawo i obowiązek.

Starałam się na zdjęciach wyłuskać pysie i...
Feniks uważam, że jest na 100% mink pointem fenotypowo
Takie same podejrzenia mam i do Driady i Fauna
I tak zostaną opisane w metrykach i ewentualnych rodowodach. Jeżeli będziecie z nimi na wystawie warszawskiej, jeszcze je dokładnie obejrzę, bo niestety kwalifikacja w siamach na podstawie zdjęć prosta nie jest.

Co do genotypu... jak wiemy w kilkoro (chyba trójka) rodzeństwa Salema była silver mink, a w związku z tym - Salem mógł przenosić minka. Ze strony Hathor - jej pradziadek był minkiem, więc dziadek na pewno minka niósł, a Youghurt mógł nieść także.

W ogóle w Youghurtem coś mi dziwnego wychodzi. Jeżeli on byłby russian blue pointem, to Hathor musiałaby ruska nieść, a ponieważ Salem na 100% jest ruskiem, to MUSIAŁYBY pojawić się ruski, a nie nagle minki! Pamiętając, że po nim wychodzą i russki i americany, wysnuwam, że jest on american blue pointem niosącym ruska, minka.

L. - 2008-12-26, 15:09

Azi, co do Yogurtha weź po uwagę również miot A VR i miot H i El EM ;)
gdzie miot El jest bliźniaczy z miotem Baśniowym, a w miocie El urodziły się same siamese russian blue point i russian blue w ogóle ;)

Azi - 2008-12-26, 15:56

L., wiem, biorę pod uwagę.

Uważam, że Yougurt niesie ruska i Holly tego ruska także miała. A w miocie A VR były i ruski i americany. No i tak jak piszę. Gdyby Hathor ruska niosła, to urodziłyby się ruski, nie ma bata, a żaden z "podejrzanych" ruskiem nie jest fenotypowo i w genotyp też ciężko mi uwierzyć, bo są zbyt "ciepłe"... Musiałabym je jednak zobaczyć na żywo, a wtedy co nieco można powyjaśniać ;)

alexa1707 - 2009-06-29, 14:02

I żeby nie było, że o Was zapomniałam!!! Ale opowiem Wam o Hyderce i Lolci (Lorien), moich cudownych dwóch miziakach... Panny urosły, rozbestwione są strasznie (wszystko im wolno :) ). Wchodzą mi na głowę (czasami dosłownie) i rządzą całym domem. Lolo to takie kochane dużże dumbo (waży ponad pół kilo), które uwielbia spać na moich kolanach i iskać moją rękę. A Hyderka - rządzi Lorcią. Jest mniejsza, zwinniejsza i niesamowicie inteligentna, a przy tym jest rozkosznym buziaczkiem :serducho: :tummykiss: Tyle buziaków, to od żadnego szczurcia jeszcze nie dostałam, co od niej... I zapalony z Hydry fryzjer. Tarmosi mnie za włosy i przebiera w nich łapkami, kiedy tylko ma okazję. Niedługo fotki, a póki co zapraszam do mojego blooga.
http://szczuraski.bloog.pl/?ticaid=684b6

Azi - 2009-06-29, 22:05

alexa1707, dzieki za inforamcję :) a może byś wystawiła dziewczyny na targach coo? :)
Azi - 2009-08-20, 20:36

Hura, hura, hura, Baśniowe kończą dziś roczek! :mrgreen:

w pierwsze urodziny życzę co najmniej jeszcze trzech takich rocznic i duuuuuzo mizianek, smakołyków i biegania! :serducho:

wuwuna - 2009-08-20, 22:10

Zdróweczka dla rodzinki. No i 3 lat najmniej.
Azi - 2009-10-02, 19:53

Hydra ma guzopodobną zmianę, średnicy ok. 3mm. Piasecki obstawił kaszaka, na razie nie będzie zabiegu. Będzie, jeżeli zacznie rosnąć.
alexa1707 - 2010-01-28, 13:31

Póki co z Hyderką ok. Nic nie rośnie. Zmiana jest taka sama, a to już ponad pół roku od wykrycia. Za to Lolo ma porfirynę - ciągle z jednego oka. Raz mniej, raz więcej. Piasecki dał tabletki na wzmocnienie odporności. Twierdzi, że się szczurcia czymś może stresować. Oby, bo mnie osobiście to denerwuje. Pozdrowionka.
Azi - 2010-01-29, 09:31

alexa1707, dzieki za wieści :) oby było tylko dobrze!
Azi - 2010-03-19, 16:46

Dostałam informacje, że Mantykora miała wznowę guza, nieoperacyjną. Weterynarz podjął decyzje o jej uśpieniu.
alexa1707 - 2010-05-09, 12:04

Azi, jaki to był guz u Mantykory? W którym miejscu? Pytam, bo u Lorki wczoraj znalazlam niewielkie zgrubienie na brzuszku, jutro idę do Piaseckego.
Azi - 2010-05-09, 17:56

alexa1707, niestety nie wiem. Jedyna informację jaką dostałam, to to, że był i że już jej nie ma :/
wuwuna - 2010-05-10, 22:03

Alexa ona była prowadzona medycznie w Ogonku możnaby zadzwonić i się dopytać.
Dane p Danuty właścielki ma Azi.

alexa1707 - 2010-05-11, 08:35

Niestety, Lorien ma dwa guzki w obszarze prawej pachwiny. Po rozmowie z weterynarzem: są operacyjne, ale póki co do obserwacji. :( Mam nadzieję, że to nic agresywnego i się nie powiększą, odpukać w niemalowane tfu, tfu. Rozmawiałam z Azi, guzek Mantykory był inny i w innym miejscu, ale na wszelki wypadek wet wie o nim.
alexa1707 - 2010-06-21, 13:42

Lorien jest po operacji. W piątek miała zabieg. Miała usunięte dwa guzki, a w zasadzie trzy, bo dwa były połączone i otorbione. To rako-gruczolak. Czuje się już nieźle. Rozrabia, tylko jeszcze jest odrobinę osłabiona. Ale za to jaka miziasta :luuv:
gratis - 2011-02-07, 23:48

W dniu dzisiejszym, to jest 7.02.2011 odszedł Gryf Happy Feet

Przy okazji sekcji nie wyszły żadne zmiany na narządach. Oficjalna przyczyna zgonu: niewydolnośc krążeniowo-oddechowa.

Słoneczko miało 2 lata, 5 miesięcy i 18 dni.
Kawał wspólnego życia, za które z całego serca pragnę podziękowac Azi i Blackowcy, dzięki którym Gryf się u mnie znalazł.

wuwuna - 2011-02-08, 01:06

ech takie szczurze życie jest krótkie
Tak bardzo się cieszę, że poznałam Gryfka (*) cudowny miś.

Gratisku :hug:

Nakasha - 2011-02-08, 07:42

gratis, ciężko będzie mi sobie Ciebie wyobrazić bez Gryfa.... :(

Na drogę.... [*]

quagmire - 2011-02-08, 09:59

Tak dobrze, że był i że odszedł sam [']
AngelsDream - 2011-02-08, 13:19

gratis, ja wiem, że Ty wiesz.

[']

alexa1707 - 2011-04-21, 09:22

Lorien jest chora... Zadławiła się w poniedziałek i teraz ma problemy z płucami. Od wczoraj jest na antybiotykach. Trzymajcie za nią kciuki. Kochana maleńka,tak mi jej szkoda ;(
Viss - 2011-04-21, 09:39

alexa1707, :kciuki: :kciuki: :kciuki:
AngelsDream - 2011-04-21, 10:17

alexa1707, trzymamy kciuki mocno zaciśnięte! :kciuki:
alexa1707 - 2011-04-21, 11:20

Dzięki w imieniu Lorien i swoim
Azi - 2011-04-21, 17:07

kciukamy... od wczoraj kciukam
wuwuna - 2011-04-22, 01:42

i my też w końcu to rodzina :kciuki:
alexa1707 - 2011-04-22, 08:25

Wczoraj o godzinie 20:31 odszedł mój aniołek... Miała 2 lata 8 miesięcy i jeden dzień... Lorien jest już na drugim brzegu tęczy... W krainie wiecznej szczęśliwości, gdzie nie ma bólu i wszystkich złych spraw. Pewnie spotkała swoją mamę i rodzeństwo. Mam tylko nadzieję, że ja tez ją kiedyś spotkam. A tu na Ziemi teraz jest jednym z promieni słońca, jest powiewem wiatru i kroplą deszczu... Tak ją czuję...
Niewydolność krążeniowo-oddechowa... taka diagnoza. Jeszcze chciałam ją ratować, mogliśmy tylko podać ten ostatni zastrzyk... I dostała go i zasnęła na moich rękach i zapłakała ostatnią porfirynkową łzą...
Śpij moje kochane szczęście. Dałaś mi tak wiele radości i miłości, że nie wiem, gdzie to szczurze serduszko mogło pomieścić tyle uczuć. Jeszcze dzień przed śmiercią przytuliłaś się do mnie ostatni raz, ostatni raz domagałaś się pieszczot, iskałaś mnie i lizałaś po ręce i taką Cię zapamiętam na zawsze... Taka byłaś - czuła i kochająca. Zostawiłaś pustkę w nas ludziach i samiutką staruszkę - Twoją siostrzyczkę Hyderkę, która tęskni i nie rozumie dlaczego Cię zabrałam wieczorem i już nie oddałam... Kocham Cię moja mała na zawsze. Żegnaj.

susurrement - 2011-04-22, 08:30

alexa1707, potwornie mi przykro.. :hug:
alexa1707 - 2011-04-22, 08:46

susurrement napisał/a:
alexa1707, potwornie mi przykro.. :hug:


dziękuję...

AngelsDream - 2011-04-22, 09:28

alexa1707, przykro. :( Ale dzielnie walczyłyście, po prostu ona uznała, że już czas.
wuwuna - 2011-04-22, 10:34

alexa1707, przykre to bardzo, ale to i tak piękny wiek. (*) dla cioci
alexa1707 - 2011-05-24, 10:31

Hydra odeszła dzisiaj nad ranem we śnie, spokojnie zasnęła... Moja mała lizaweczka o nieziemskich napadach miłości do człowieka...
quagmire - 2011-05-24, 10:50

Tęskniła za siostrą :(
alexa1707 :hug:

wuwuna - 2012-04-11, 16:07

Pierwszy post aktualny na 08.04.2012

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group