|   | 
								SHSRP Forum Hodowców Szczurów Rodowodowych w Polsce | 
								  | 
							 
						 
						 
						
						Ratteria Rataty - Nasze szczury 
						
												 Ratata - 2008-05-10, 18:49 Temat postu: Nasze szczury PANIE:
 
 
HODOWLANE 
 
 
Imię : ASTRA of RR 
 
Data urodzenia : 07.07.2007 
 
Uszy : standard 
 
Oczy : black 
 
Sierść : standard 
 
Barwa / Znaczenia : blue agouti / self 
 
Ojciec : Furby Rat's Troop ( dumbo pink eyed cream )
 
Matka : Toffee RR ( standard silver fawn blazed berkshire )
 
Druga po mamie w stadzie bab. Uderzająco podobna do mamy, jesli chodzi o budowę ciała, uszu i kanciasty pyszczek    Bardzo łagodna w kontakcie z ludźmi i szczurami, umie jednak dopominać się głośno o swoje. Tak samo głośno krzyczy podnoszona bez pozwolenia, lub gdy chce wyjśc z klatki. Silna, o mocnej budowie, niesamowicie sprawna i zdrowa. Nigdy nie chorowała, nie była przeziębiona, nie złapała pasożytów. Fantastyczna matka - w miocie "D" przyszło na świat piętnaście(!) młodych, Astra odchowała wszystkie z wielką troską i delikatnością. 
 
 
Imię : CORAL of RR 
 
Data urodzenia : 06.10.2007 
 
Uszy : standard 
 
Oczy : odd eye 
 
Sier¶ć : velveteen 
 
Barwa / Znaczenia : lilac / blazed berkshire 
 
Ojciec : Foton Zirrael ( dumbo black self ) 
 
Matka : Holly Rat's Troop ( standard satin rex lilac blazed berkshire )
 
 Najbardziej inteligentny i ciekawski szczur, jakiego kiedykolwiek widziałam. Błyskawicznie się uczy, ma świetną pamięć, świetnie odnajduje się w nowych sytuacjach. Bardzo odważna, szybka, zręczna. Dorodna, umięśniona, zdrowa. Nie przejawia żadnych chęci do dominacji. Wybredna, w dzieciństwie niejadek, mimo to jest pokaźnych rozmiarów. Ma bardzo gęste, miękkie futerko.
 
 
Imię: DANIELLE of RR
 
Data urodzenia : 28.03.2008 
 
Uszy : standard (Dc)
 
Oczy : black 
 
Sierść : standard
 
Barwa / Znaczenia : black / irish 
 
Ojciec : Foton Zirrael ( dumbo black self ) 
 
Matka : Astra of RR ( Standard(Dc) blue agouti self )
 
Ruchliwa, szybka, ostrożna. Błyskawicznie zaprzyjaźniła się z Pyzą of RT   
 
Budowę odziedziczyła po mamie i babci. Równie "rozmowna", jak mama.
 
 
 
Imię : HARMONY Emerald Moon 
 
Data urodzenia : 20.12.2007 
 
Uszy : standard 
 
Oczy : ruby 
 
Sierść : satin fuzz 
 
Barwa / Znaczenia : siamese / seal point 
 
Ojciec : Yogurth pod Bornem (D, satin fuzz siamese russin blue point)
 
Matka : Bebesina Qadra ( standard siamese seal point bareback )
 
Napiszę cokolwiek, jak mała w końcu do nas dotrze   
 
 
 
Imię : PYZA Rat's Troop 
 
Data urodzenia : 28.03.2008 
 
Uszy : dumbo 
 
Oczy : black 
 
Sier¶ć : rex 
 
Barwa / Znaczenia : black / self z białym wąsem i czubkiem ogona    
 
Ojciec : Grafit (Goofy) de Xyloza ( dumbo black, blazed, varieberk )
 
Matka : Strzyga Zirrael ( dumbo silvermink berkshire )
 
Mała puchata wariatka. Jej życiową pasją jest bieganie i kotłowanie się z przybraną siostrzyczką - Danielle. Odważna, ciekawska, iska po uszach i boksuje dłonie.
 
 
Imię : TOFFEE of RR 
 
Data urodzenia : ok. 15.10.2006 
 
Uszy : standard 
 
Oczy : ruby 
 
Sier¶ć : standard 
 
Barwa / Znaczenia : silver fawn / blazed, berkshire 
 
Ojciec : black husky 
 
Matka : silver fawn 
 
 
Nasza seniorka i zarazem alfa w babskim stadzie. Mama miotu "A", babcia miotu "D".
 
Silna, dorodna samica, wciąż ruchliwa i ciekawska, zdrowa jak rzepa. Na początku roku bez problemu zniosła usunięcie niegroźnego gruczolaka sutka(powstał najprawdopodobniej na skutek zbyt silnej stymulacji, nie na skutek zmian hormonalnych), nadal pozostaje pod kontrolą, na szczęście wszystko jest w porządku.
 
 
PET:
 
 
Imię : HARRIET 
 
Data urodzenia : ok. 20.12.2006 
 
Uszy : standard 
 
Oczy : black 
 
Sier¶ć : standard 
 
Barwa / Znaczenia : black / husky 
 
Ojciec : NN 
 
Matka : NN 
 
Dostaliśmy ją pod opiekę jako niespełna czterotygodniowego malucha, przeziębionego, bez końca ogona i z wielkim ropniem w ugryzionej stopie. Udało się ją na szczęście wylratować, po wszystkich przejściach został jej krótszy ogonek i krzywa stópka.
 
 
Imię : LILU 
 
Data urodzenia : ok. 25.09.2006 
 
Uszy : standard 
 
Oczy : dark ruby 
 
Sier¶ć : standard 
 
Barwa / Znaczenia : powder blue / husky, spotted 
 
Ojciec : american blue, oczy black 
 
Matka : powder blue, husky, oczy dark ruby 
 
 
Nasza pierwsza samiczka, zakupiona z myślą o adoptowanej Neli.
 
Niesamowicie ufna, miziasta, całuśna. Łagodna i spokojna.
 
 
Imię : NUTELLA 
 
 
 
Data urodzenia : ok. 20.10.2006 
 
Uszy : standard 
 
Oczy : black 
 
Sier¶ć : standard 
 
Barwa / Znaczenia : agouti / irish, skarpetki i biały koniec ogona 
 
Ojciec : NN 
 
Matka : NN 
 
 
Imię : PRALINKA 
 
Data urodzenia : ok. 01.01.2008 
 
Uszy : DUMBO 
 
Oczy : black 
 
Sier¶ć : standard 
 
Barwa / Znaczenia : agouti / irish, skarpetki i biały koniec ogona
 
Ojciec : NN 
 
Matka : NN 
 
Status : PET 
 
 
Czyli nasze dwie czekoladki. Kompletnie ze sobą niespokrewnione, jednak niesamowicie do siebie podobne. Radosne, sprawne cwaniary. Nutella była pierwszym szczurem, który zwiedził całe nasze mieszkanie. Pralinka jest bardzo miziasta, Nutella ciekawska.
 
 
Imię : RUBI 
 
Data urodzenia : 07.02.2007 
 
Uszy : standard 
 
Oczy : pink 
 
Sier¶ć : standard 
 
Barwa / Znaczenia : silver fawn / husky 
 
Ojciec : standard, silver fawn, berkshire 
 
Matka : standard, american blue, husky 
 
Status : PET 
 
 
Imię : BEZA 
 
Data urodzenia : ok. 20.06.2007 
 
Uszy : standard 
 
Oczy : pink 
 
Sier¶ć : standard 
 
Barwa / Znaczenia : silver fawn / husky 
 
Ojciec : standard, black, husky 
 
Matka : standard, silver fawn husky 
 
 
Dalekie kuzynki Toffee, otrzymane w prezencie.
 
 
Imię : USHI 
 
Data urodzenia : ok. 10.12.2006 
 
Uszy : standard 
 
Oczy : pink 
 
Sier¶ć : standard 
 
Barwa / Znaczenia : albino 
 
Ojciec : NN albino (Wistar) 
 
Matka : NN albino (Wistar) 
 
 
Wistarka z krakowskiego Instytutu Farmakologi. Gra i śpiewa jak każdy Wistar - ciągle walczymy z nawracającymi problemami płucnymi.
 
Ostatnio znacznie osłabła i wychudła   
 
Na początku bardzo dzika i nieufna, fantastycznie się oswoiła i czasem mam wrażenie, że ufa nam bardziej, niż innym szczurom.
 
 
 
 
i PANOWIE
 
 
HODOWLANI:
 
 
Imię : AMIDAMARU of RR 
 
Data urodzenia : 07.07.2007 
 
Uszy : standard 
 
Oczy : black 
 
Sierść : standard 
 
Barwa / Znaczenia : black / self 
 
Ojciec : Furby Rat's Troop ( dumbo pink eyed cream self ) 
 
Matka : Toffee RR ( standard silver fawn blazed berkshire )
 
Odziedziczył po mamie kanciasty pyszczek i okrągłe, sterczące do góry uszy, gabaryty zaś wziął po Tacie. Raczej nieruchawy z niego pasibrzuch, umiarkowanie ciekawski i bardzo łakomy. Kluchowaty i przytulasty, łagodny, bez prób dominowania.
 
 
Imię : FOTON Zirrael 
 
Data urodzenia : 11.11.2006 
 
Uszy : dumbo 
 
Oczy : black 
 
Sier¶ć : standard 
 
Barwa / Znaczenia : black / self 
 
Ojciec : Patrick of PotkanMarvel (standard lila blazed varieberk odd eye) 
 
Matka : Q pod Bornem (standard(Dg) black berkshire) 
 
Zwany Buką. 100% dumbo w dumbo. Ma wiecznie zdziwione oczy i minę w stylu "Ja? A o co chodzi?" Bywa drażliwy, gdy ktoś nadepnie mu na ogon, jednak zazwyczaj na wrzaskach się kończy. Najdłużej sprawował funkcję alfy i na pewno wróci na tę pozycję po kastracji Ronniego. Nasz pierwszy rasowy szczur.
 
 
Imię : FURBY Rat's Troop 
 
Data urodzenia : 09.01.2007 
 
Uszy : dumbo 
 
Oczy : pink 
 
Sier¶ć : standard 
 
Barwa / Znaczenia : cream / ? 
 
Ojciec :Dogen of Zirrael (standard(Dc) chocolate satin fuzz berkshire) 
 
Matka : Blondie Little Stuart (dumbo champagne self)
 
Czyli kluch nad kluchy. Równie przypakowany jak Foton, jednak ma kompletnie inny charakter. Straszna z niego ciapa - to on wpada głową do miski z gerberkiem, to pod nim zawsze urwie się hamak. Bardzo lubi mizianie i drapanie za uszkiem. Brak chęci do dominacji, zachowuje się jak wiecznie zbakany pacyfista.
 
 
Imię : CEYLON of RR 
 
Data urodzenia : 06.10.2007 
 
Uszy : standard 
 
Oczy : ruby 
 
Sierść : rex 
 
Barwa / Znaczenia : lilac / niest. blazed 
 
Ojciec : Foton Zirrael ( dumbo black self ) 
 
Matka : Holly Rat's Troop ( standard satin rex lilack blazed berkshire )
 
Czyli z wyglądu Cecil, z charakteru Foton. Ma ogromny urok osobisty, który rekompensuje jego ośli upór i łakomstwo. Momentami panikarz - zdecydowanie woli wrzeszczeć i uciekać, niż walczyć.
 
 
Imię : NITAEL Zirrael 
 
Data urodzenia : 29.06.2007 
 
Uszy : dumbo 
 
Oczy : black 
 
Sier¶ć : standard 
 
Barwa / Znaczenia : havana / berkshire 
 
Ojciec : Ike of Zirrael (dumbo standard mink self) 
 
Matka : Farah Little Stuart (dumbo standard ivory berkshire)
 
Chimeryczny, niedotykalski, obrażalski. Casem miziak i tulak, czasem wielki foch. Ostatnio ciężko obrażony za robienie zastrzyków i smarowań, mających wyleczyć ropień, który zrobił mu się w pysku. Lubi smacznie zjeść, zdecydowany domator.
 
 
Imię : RICHIE  of Karat
 
Data urodzenia :  16.08.2007
 
Uszy : dumbo 
 
Oczy : pink 
 
Sier¶ć : standard 
 
Barwa / Znaczenia : albino / self 
 
Ojciec : Britain of Helmi (dumbo mink spotted)
 
Matka : Sky Karat ((dumbo american blue irish) 
 
Najwolniej rosnący szczur na świecie. Niemal już go skreśliłam, jako krasnala, a on jednak ciągle rośnie i rośnie i milimetr po milimetrze goni resztę chłopów. Zdeydowany całuśnik i niesmiałek.
 
 
PET:
 
 
Imię : BĄBEL 
 
Data urodzenia : maj 2006 
 
Uszy : standard 
 
Oczy : black 
 
Sier¶ć : standard 
 
Barwa / Znaczenia : agouti / hodded 
 
Ojciec : NN 
 
Matka : NN 
 
 
Nasz senior - ma już dwa lata. Wiek widać głównie po przerzedzonej sierści i szczuplejszej sylwetce. Mimo niewielkich rozmiarów przez bardzo długi czas sprawował funkcję alfy(zdetronizował go dopiero dorastający Foton). Sprawiedliwy i łagodny, troskliwy wujek, który bierze pod swe skrzydła wszystkie nowo przybyłe szczury.
 
Prawdziwy szczur wędrowny - chodził z nami na spacery, jeździł na rowerze, pływał w jeziorze i robił furorę w sklepach. Nigdy nikogo nie ugryzł. Dobry duch naszego stada.
 
 
Imię : EUSTACHY 
 
Data urodzenia : ok.15.11.2006 
 
Uszy : dumbo 
 
Oczy : BLACK 
 
Sierść : standard 
 
Barwa / Znaczenia : black / self 
 
Ojciec : NN 
 
Matka : NN 
 
Brat Pralinki. Fantastycznie wpasował się w to stado wrzaskliwych leniuchów. Jego ulubionym miejscem do spania jest miska, ulubionym zajęciem jedzenie i wtykanie nosa w nie swoje sprawy. Ciągle jest dzieckiem, więc dużo rzeczy uchodzi mu płazem.
 
 
Imię : RONIN 
 
Data urodzenia : ok.15.11.2006 
 
Uszy : standard 
 
Oczy : dark ruby 
 
Sier¶ć : standard 
 
Barwa / Znaczenia : black / cap-striped husky 
 
Ojciec : NN 
 
Matka : NN 
 
Szczerze mówiąc kawał chama i ignoranta. Ciągle trzeba mu przypominać, że to my rządzimy, nie on. Obecna alfa, zdecydowanie agresywna i niesprawiedliwa. Przejawia ewidentny nadmiar testosteronu, dostał już dwie szanse i obie zmarnował, na dniach zostanie poddany kastracji.
 
 
Imię : SZULER 
 
Data urodzenia : 13.08.2006 
 
Uszy : standard 
 
Oczy : black 
 
Sier¶ć : standard 
 
Barwa / Znaczenia : american blue / berkshire 
 
Ojciec : american blue, berkshire, oczy black 
 
Matka : american blue, berkshire, oczy black 
 
Pochodzi z forumowej wpadki na dziabie. Miły, łagodny, przekochany szczur, ma naprawdę świetny charakter. Unika konfliktów, lubi spacery i mizianie.
 
Ma niestety potwornie wrażliwą skórę - odparzają mu się jądra od spania w rurze, marnie goją się na nim skaleczenia, ciągle chodzi podrapany i w strupach.
 
 
ROY  
 
Szczur samotnik. Wychowywał się w naszym stadzie, po pewnym czasie zaczął wykazywać niepokój o agresję, ewidentnie chciał mieszkać sam, mimo prób łączenia go nawet z pojedynczymi szczurami. On nie chce z nimi mieszkać, a najlepiej się czuje, gdy nie widzi i nie słyszy innych szczurów. Rozważaliśmy kastrację, jednak jego zachowanie nie wskazuje jednoznacznie na zaburzenia hormonalne. 
 
 
SZAFIR
 
Nasz pierwszy i jedyny jak na razie łysol. Świetnie odchowany przez Nezu, bezczelny memlak i maruda. Lubi mizianie, spacery, mycie, jedzenie... właściwie wszystko i wszystkich lubi. Dorasta powoli do największych samców w stadzie, pnie się po szczeblach hierarchi, na szczęście bezkrwawo(świetny z niego zapaśnik).
 
 
To jest tylko zalążek tematu i zostanie on rozbudowany!
												 Azi - 2008-05-10, 21:51
 
  	  | Ratata napisał/a: | 	 		  AMIDAMARU of RR 
 
Synek Astry | 	   synek? a nie braciszek   
 
 
stadko przepięknie przedastawione, a może jakieś focie?   
												 Ratata - 2008-05-11, 07:34
  Azi    już poprawione.
 
Focie będą na pewno, tylko chyba konieczna będzie nowa sesja, bo część stada jeszcze nie obfocona, a na części zdjęć sąszczury, których już z nami nie ma   
												 nezumysz - 2008-05-12, 20:34
  Ratata poprawka.
 
 
Rodzicami Pyzy nie jest bebsina Quadra i Yoghurt pod Bornem, tylko Grafit z Xylozy i Strzyga Zirrael.   
												 Ratata - 2008-05-13, 05:56
  Nezu, przeca piszę, że to jeszcze nie gotowy temat -> najpierw wszędzie kopiuj-wklej, a dopiero potem uzupełniam to, co ma być.
 
 
Byliśmy wczoraj u weta w Krakowie...
 
 
  Szuler dostał witaminki i maść, zobaczymy jak na to zareagują jego strupy.
 
 
  Guzek, który odkryłam w niedzielę na brzuszku Furby'ego, okazał się niegroźnym ropniem i został bez trudu oczyszczony.
 
 
  Ronnie przeszedł zabieg kastracji i dochodzi do siebie w Diunie. Za jakiś tydzień zostanie połączony ze stadem - jeszcze nie zadecydowaliśmy, czy wróci do panów, czy zamieszka z paniami. 
 
 
  I teraz zła wiadomość - Nitael został źle zdiagnozowany przez weterynarza w Limanowej - rzekomy ropień od zepsutego zęba w rzeczywistości okazał się wybitą/złamaną szczęką, która nie dość, że zrosła się nieprawidłowo, to jeszcze przez przerost tkanek z czasem straci całkiem ruchomość i Nitael może umrzeć z godu. W dodatku wczoraj wydrapał sobie w kolejnym miejscu dziurę - to martwica po zastrzyku z Baytrilu    Na razie nic poza tym mu nie dolega, jest tym samym ciapowatym, obrażalskim miśkiem co zawsze, nie traci wagi ani apetytu, ale boję się, co będzie dalej   
												 Viss - 2008-05-13, 09:39
 
  	  | Ratata napisał/a: | 	 		  | rzekomy ropień od zepsutego zęba w rzeczywistości okazał się wybitą/złamaną szczęką, która nie dość, że zrosła się nieprawidłowo, to jeszcze przez przerost tkanek z czasem straci całkiem ruchomość i Nitael może umrzeć z godu | 	   jezu, to straszne!!! U ludzi łamie sie złe zrosty i nastawia od nowa, ale u szczura i to szczęka... pewnie nikt sie nie podejmie. To straszne, taka pomyłka i takie konsekwencje.    Trzymajcie sie tam mocno, kciukam z całych sił.           
												 nezumysz - 2008-05-13, 12:19
  No nie..   
 
Tylko nie on.. nie i już..   
 
 
Nitael bądź z nami jak najdłużej...     
 
 
 
Bardzo mocno kciukam...
												 Oli - 2008-05-13, 19:55
  Kciukam wraz z braciszkiem Narsilem     coby nie było gorzej, a jeśli nie może być lepiej to żeby przynajmniej było bezboleśnie...       
												 Agnieszka - 2008-05-13, 20:12
  Ojejku to straszne. Przez jeden błąd takie straszne konsekwencje    
 
            z całych sił
												 Ratata - 2008-05-14, 07:44
  Dziękujemy za Wszystkie kciuki i ciepłe myśli... Nie ma co zwalać winy na weta z Limanowej, bo nawet, jakby dobrze zdiagnozował, to i tak nic by nie dało się już zrobić. Wcześniej nic nie było widać, a pyszczek zaczął puchnąć dopiero, jak już wszystko się zrosło i narastało dalej    Szkoda tylko niepotrzebnych nerwów Nitaela i naszych, szkoda neipotrzebnego kłucia Baytrilem i upierdliwej martwicy po zastrzykach     
 
Będziemy szukać jakiegoś sposobu, pytać po innych wetach, ale raczej szanse marne, bo jak nasz wet nic nie poradzi, to już raczej nikt inny też niczego nie wymyśli    
												 Viss - 2008-05-14, 09:49
  Ratata, a może jednak warto zapytac w takiej Oazie np.? Oni maja bardzo rozbudowana chirurgie i kilku szczurzych specjalistów.. Warto spróbować.   
												 Dory - 2008-05-14, 15:27
  Ratata, jakby z Oazą wyszło, to przysyłaj malucha konduktorką do Wawy, zajmę się nim - kciuuukam   
												 Viss - 2008-05-14, 22:29
 
  	  | Dory napisał/a: | 	 		  | jakby z Oazą wyszło, to przysyłaj malucha konduktorką do Wawy, zajmę się nim  | 	   ja też z radością pomogę.   
												 Ratata - 2008-05-15, 06:53
  Dziewczyny, dzięki za podsunięcie pomysłu i chęć pomocy. Pisać na ich forum czy lepiej na maila?
												 Viss - 2008-05-15, 08:23
  Ratata, najlepiej zadzwonic i poprosic konkretna wetke do telefonu (Jałonicka, Kacprzak, Lewandowska), ostatecznie mailem. Nie zauważyłam, żeby odpowiedzi na forum były szybkie, czy choćby zadowalająco niedługie.   
												 Ratata - 2008-05-27, 08:53
  Uff, dochrapałam się w końcu własnego notebooka i netu, więc będę pisać częściej   
 
Szulerowi bardzo poprawiła się skóra, zostały jeszcze dwa zmniejszające się strupki. Sierść się zagęściła i wygląda lepiej, niestety po posturze Szu zaczyna być widoczny wiek - chudnie, sztywnieje, ale nadal jest przekochany.
 
Furby chyba ma lekką depresję związaną z przebywaniem z Coral - on się stara, a ona nic, więc śpi obrażony całymi dniami.
 
Nitaelowy zgryz z każdym dniem wykrzywia się bardziej - aktualnie gryzie prawym gónym i lewym dolnym zębem, bo tylko one jeszcze się stykają. Pozostałe dwa muszę mu przycinać, bo przerastają w zastraszającym tempie. Codziennie dostaje środek przeciwzapalny (psikany do pyszczka) oraz drugi w kropelkach. Dziura po martwicy na szczęście powoli zarasta.
 
Ronnie już zagojony i w dobrym humorze, a ja nadal nie mogę zdecydować się, do kogo go przyłączyć - do samców, czy do samic?
												 Ratata - 2008-06-16, 20:02
  Dziś tylko smutne wieści...
 
 
W zeszłym tygodniu za Tęczowy Most odeszła nasza Śnieżynka - Ushi. Serduszko osłabione chorobami układu oddechowego w końcu się poddało   
 
 
W nocy z piątku na sobotę dołączył do niej mój najukochańszy Foton of Zirrael, który spadając z którejś z półek skręcił sobie kark    
 
To chyba ich ostatnie fotki:
 
 
Ushi z Ronniem
 
 
 
Foton
 
 
 
 
Nitael chudnie mimo dokarmiania, mnie się robi słabo na myśl o kolejnym przycinaniu zębów.
 
 
Coral chyba nie zaszła...
 
Nie mam już szczerze mówiąc sił na to wszystko, nie mogę patrzeć się na klatkę panów, bo wiem, że nie ma już tam mojej czarnej Buki o wiecznie zdziwionej minie   
												 nezumysz - 2008-06-16, 20:31
  Nie bardzo wiem co powiedzieć...   
 
Straszna szkoda Ushi i Fotonka...   
 
 
Ratata, trzymaj się jakoś...
												 Viss - 2008-06-16, 22:08
  Ratata,             
 
Odwołaj miot, odpocznij, pozbieraj się. Nie rób nic na siłę.
 
Kciukam za was.   
												 wuwuna - 2008-06-16, 22:09
  Ushi ['] Fotonek [']
 
przytul Ratata     
 
Nitaelku zlituj sie nad pańcią i nie przysparzaj wiecej zmartwień
												 Azi - 2008-06-17, 16:37
  Ratata, tak mi przykro...
 
 
i powtórzę za Viss, nic na siłę, odpocznij, jesteśmy z Tobą   
												 Agnieszka - 2008-06-17, 17:36
  Ratata,           tak mi przykro
 
Foton zostawił po sobie cudowną gromadke dzieci, to tak jekby jego kawałek ciągle był z tobą 
 
(*) (*)
												 Nakasha - 2008-06-18, 14:08
  Strasznie mi przykro...
 
 
Trzymaj się..... [*]
												 Ratata - 2008-07-18, 05:32
  Dużo smutku było ostatnio u nas w hodowli...
 
Pożegnaliśmy Eustachego i Nitaela     , zawiodła nas Coral.
 
Wczoraj dodatkowo masa stresów związanych z czyszczeniem ropnia u Furby'ego.
 
Kluch na szczęście ma się dobrze, chociaż oboje strasznie się denerwowaliśmy.
												 Azi - 2008-07-18, 06:30
  Ratata, więc kciukam, aby już teraz wszystko dobrze było   
												 Ratata - 2008-07-29, 08:57
  Azi, dziękujemy   
 
Tfu, tfu, na razie jest wszystko w porządku.
 
Wczoraj było wielkie sprzątanie, Royek dostał nową klatkę, w której może się wreszcie wyciągnąć na leżąco i jest nią zachwycony, babskie stado też przeniesione do innej klatki - mniejszej, ale za to dużo gęściej urządzonej. I tak śpią cały czas w swoim ulubionym koszyczku     
 
Pyza i Danielle mają ogromną radochę z przeciskania się przez te wszystkie zakamarki.
 
Ronnie mieszkający z nimi też ma się świetnie, w ogóle nie jest agresywny,  plasuje się mniej-więcej w środku hierarchii stada i jest mu z tym dobrze.
 
Furby troszkę schudł, ale za to po ropie nie ma już śladu a cięcie goi się bardzo ładnie, za kilka dni nie będzie już po nim śladu.
 
Richie i Szafir rosną pomalutku, ale nieprzerwanie - Rysiu jest przeciętnej wielkości, natomiast Łysy przegonił Furby'ego i rządzi męskim stadem. Większy od niego jest tylko Amida, który mimo diety i zgubienia tłuszczku nadal jest ogromny    
 
Nasz senior Bąbel, podobnie jak leciwe Szuler i Lilu trzymają się nieźle, nadal są sprawne i mają gęste futerka.
 
Czekamy z niecierpliwością na przyjazd - miejmy nadzieję zaciążonej - Harmony   
												 Azi - 2008-07-29, 11:35
 
  	  | Ratata napisał/a: | 	 		  Czekamy z niecierpliwością na przyjazd - miejmy nadzieję zaciążonej - Harmony    | 	   no wiesz, tak bez planowanego miotu... łeeee. Nawet kciukać nie możnabyło   
												 nezumysz - 2008-07-29, 11:52
  Szafir przegonił Furby`ego? Ten wypierdek?? O_O
 
Ratata, zlituj się, pokaż!!
												 L. - 2008-07-29, 15:31
  Azi, chodziło o to, żeby pech Rataty znikł ;] może jak ten ktoś kto jej źle życzył o tym nie wie to wszystko jest okej     
 
 
Ja powiem tylko, że bedą kolorowe łysole         
 
Jak się czujesz Ratatcik z pierwszym fuzzowym miotem ;d?
												 Azi - 2008-07-29, 17:52
 
  	  | L. napisał/a: | 	 		  | może jak ten ktoś kto jej źle życzył o tym nie wie to wszystko jest okej | 	   fajnie się poczułam, nie ma co    
 
 
Mimo wszystko ja pokciukam trochę teraz
												 L. - 2008-07-29, 19:17
  Azi, przecież wiesz, że nie chodziło o Ciebie, tylko ogólnie no..
												 Ratata - 2008-07-30, 07:55
  Azi, jest dokładnie tak, jak L. napisała, chcieliśmy się ustrzec przed czyimiś złymi życzeniamiu i ewentualnym zapeszeniem.
 
Żeby nie było tak, jak z Coral chociażby. I nie chodzi tu o kogoś konkretnego, na nikogo nie rzucamy podejrzeń   
 
 
L., na razie się nie poczuwam za bardzo   
 
 
Nezu, wypierdek? To jest wypierdek? Phi...
 
      
 
(na fotkach z Amidamaru)
 
 
i jeszcze słodki Roykowy pysio
 
 
 
   
												 L. - 2008-07-30, 15:19
  o losie, ale duzy fuzz     
 
a ostatnia fotka powala         
 
 
ps. Ratacik, a Amidamaru co taki wyłysiały? hormony ?
												 wuwuna - 2008-07-30, 15:45
  Ratata, co tak mało fot,dawaj więcej    
 
Goły     jest olbrzymi,ile on waży?
												 Ratata - 2008-07-31, 07:03
  L. jakie tam hormony     Naturę syfiarza ma mniej więcej jak Ceylon - przecież fajnie jest spać we własnych kupach, zwłaszcza jak kumple sikają na głowę      
 
Poza tym musiałam im zmienić ściółkę, bo niestety przy trocinach jakiejś lokalnej marki zaczęli się drapać, od wczoraj siedzą wykąpani na drewienkach i jest niebo lepiej   
 
wuwuna nie wiem, bo gdzieś mi wagę wcięło, niestety nasz magazynek bardziej prypomina otchłań bez dna niż cokolwiek innego     Ale Amida waży jakieś 650 chyba...?
												 Oli - 2008-08-04, 18:59
  To się tu pochwalę coby babcia mogła pęknąć z dumy - Duplo zdobył BISa młodzieży wśród samców, dostał 93 pkt na 100 i jest idealnym selfem.   
												 Ratata - 2008-08-04, 19:19
  Oli ale mi radochę sprawiłaś tą informacją, bardzo, bardzo się cieszę i gratuluję i miziaki i w ogóle    
 
 A za filmik z wystawy wielki   , bo zobaczyłam Cappu, Anarchię i Awersję    
 
 
 
A oto kilka fotek z dzisiejszego leniwego popołudnia:
 
 
Siestujące panienki
 
 
 
i panowie
 
 
 
 
 
Coś dla Nezu   
 
   
 
 
Młody i Manfred też odpoczywali
 
 
 
 
i nasz najnowszy lokator też   
 
 
 
 
a taki widok mieliśmy za oknem:
 
   
												 L. - 2008-08-04, 20:50
  Ratata, mieszkasz w cudownym miejscu - strasznie Ci zazdroszcze!
 
Takie widoki z okna     bosko.
												 wuwuna - 2008-08-04, 21:04
  Pierwsze dwie foty z nagromadzonymi ogonami        
 
 
I stanowczo za mało,wiecej ,więcej.kto mi pomoże-więcej fot   
												 nezumysz - 2008-08-04, 21:10
  jiiiiiiiijk, Furby i Szafir. Idę się zbierać mopem.       
												 Viss - 2008-08-04, 22:17
  Ale masz cudowny zwierzyniec.        Zazdroszczę.    Kocina taka długołapa na focie, wspaniała. I te najpiękniejsze szczurze gromadki.      
												 Oli - 2008-08-04, 23:11
 
  	  | Ratata napisał/a: | 	 		  Oli ale mi radochę sprawiłaś tą informacją, bardzo, bardzo się cieszę i gratuluję i miziaki i w ogóle    | 	  
 
Cieszę się, że się cieszysz.     Zapomniałam jeszcze dodać, że Dupelek zmienił kolor z cream agouti na topaz.   
												 Ratata - 2008-08-05, 05:44
 
  	  | Oli napisał/a: | 	 		  Zapomniałam jeszcze dodać, że Dupelek zmienił kolor z cream agouti na topaz.    | 	  
 
     Moje wnuki chyba do końca życia będą mi robić niespodzianki      
 
 	  | wuwuna napisał/a: | 	 		  Pierwsze dwie foty z nagromadzonymi ogonami        | 	  
 
No właśnie mnie też najbardziej urzekło to, że mimo upału wszyscy spali razem na kupie. Tylko Amida siedział na dole i jadł     
 
 
Nezu, wiedziałam, że Ci się spodoba     
 
 
Vissnia, dziękować    Kocina długołapa, bo jeszcze bardzo młoda i proporcje jeszcze nie do końca takie, jak trza (głowa jest zdecydowanie za duża i wyraźnie przeszkadza, co wyraźnie widać po waleniu nią we wszystkie możliwe framugi, krzesła i szafy    ).
 
 
 	  | L. napisał/a: | 	 		  | Ratata, mieszkasz w cudownym miejscu - strasznie Ci zazdroszcze!  | 	  
 
Dziękuję. Bardzo chciałabym móc Was wszystkich kiedyś tu zaprosić   
												 Nakasha - 2008-08-12, 10:39
  Wow, jaakie widoki      piękne miejsce....     
 
 
Szczury też cudowne     takie zaspane   
												 
					 | 
				 
			 
		 |