|
SHSRP Forum Hodowców Szczurów Rodowodowych w Polsce |
|
Anahata Rattery - Nasze szczury
Nakasha - 2008-10-14, 21:04 Temat postu: Nasze szczury Oto nasze szczury, rasowe i nierasowe zrobiłam im duuużo nowych fotek, więc będę je wrzucać stopniowo .
Wpierw przedstawiam Wam całość stada:
CZIKA
Imię: Czika
płeć: samiczka
ur. marzec 2007
uszy: standard
sierść: standard
oczy: pink
barwa: albino
Trafiła do mnie z interwencji TOZu/SPSu. Początkowo agresywna i nieufna, z czasem powoli się oswajała =). Jej zaufanie budowało się powoli i stopniowo, ale budowało się i buduje stale =).
Samodzielna, niezależna, bywa wredna do innych ogonków; trzyma się nieco na uboczu. Regularnie daje w ciry dla Balaji, bo Czikusia lubi mieć święty spokój, a nie małe białe skaczące po niej .
SKY
Imię: Sky of Zirrael Rattery
płeć: samiec
ur. 21 września 2007
uszy: standard
sierść: rex
oczy: red
barwa: russian blue point siamese
znaczenie: self
miot: S
matka: Lester Beris
ojciec: Vigo Soleil du Grand Sud
status: pet
Brat Smoka. Lubi być miziany i drapany, potrafi rozpłaszczyć się na kolanach . A jednocześnie jest odważny i zdecydowany, mimo że jest kastratem, ma całkiem wysoką pozycję w stadzie. Mój kochany wystawowy BISek i najlepszy rex .
SMOK
Imię: Smok of Zirrael Rattery
płeć: samiec
ur. 21 września 2007
uszy: dumbo
sierść: rex
oczy: black
barwa: silvermink
znaczenie: self
miot: S
matka: Lester Beris
ojciec: Vigo Soleil du Grand Sud
status: pet
Największy ciapciak i gapcio w stadzie. Ulubione zajęcie: bycie mizianym i przytulanym . Potrafi zrobić niezwykle pocieszne miny Trzyma sztamę z bratem, zazwyczaj spędzają czas na kupce innych szczurów, ale zawsze razem, blisko siebie . Kastrat.
GEDA
Imię: Geda Emerald Moon
płeć: samica
ur. 1 października 2007
uszy: dumbo
sierść: standard
oczy: black
barwa: black
znaczenie: self
miot: G
matka: Hypnosis Rat's Troop
ojciec: Goofy (Grafit) de Xyloza
Alfa w stadzie . Już od pierwszych chwil u mnie wykazywała zapędy dominatorskie, wywracając na plecy wszystkie szczury, w tym - wtedy - kilka razy większą od siebie Czikę . Odważna, zdecydowana, a jednocześnie bardzo troskliwa i miziasta . Uwielbia pieszczoty i zawsze przybiega do mnie, gdy ją zawołam. Nawet jak jest na drugim końcu pokoju .
GYORI
Imię: Gyori Emerald Moon
płeć: samica
ur. 1 października 2007
uszy: dumbo
sierść: standard
oczy: ruby
barwa: cocoa
znaczenie: blazed berkshire
miot: G
matka: Hypnosis Rat's Troop
ojciec: Goofy (Grafit) de Xyloza
status: pet
Miziaczek-przytulaczek, szczur bez kręgosłupa, zwis i luz totalny . Druga pozycja w stadzie.
RIKKU
Imię: Rikku
płeć: samiczka
ur. 01 sierpnia 2007
uszy: standard
sierść: standard
oczy: black
barwa: agouti
znaczenie: berkshire
Trafiła do mnie ze sklepu zoologicznego. Siedziała razem z Leną w osobnej klatce. Sprzedawczyni powiedziała, że dziewczynki są nerwowe i nikt nie chce ich kupić i pewnie zostaną skarmione. Przyrodnia siostra Leny.
Biegacz-niuchacz. Trochę nerwowa, chociaż to nie powstrzymuje jej ciekawości . Pożeracz kabli i mebli. Na szczęście po przeprowadzce jej przeszło...
LENA
Imię: Lena
płeć: samiczka
ur. 19 sierpnia 2007
uszy: standard
sierść: standard
oczy: black
barwa: agouti
znaczenie: nierówny husky
Przyrodnia siostra Rikku. Ostrożna i łagodna, chociaż lubi sobie pobiegać . Toleruje mizianko, byle nie za długo .
BALAJI
Imię: Balaji Rattie’s Love
płeć: samica
ur. 26 czerwca 2008
uszy: dumbo
sierść: standard
oczy: ruby
barwa: beige diluted
znaczenie: self
Miot: B
Matka: Biafra od Balleriny (dumbo beige satin fuzz self)
Ojciec: Casper Rat's Troop (dumbo beige self)
Status: pet
Naczelny biegacz stada. Wszystko zwiedzi, niczego się nie boi . Szalenie ruchliwa, jednocześnie ogromna przylepa . Zaczepia moje starsze szczury i zachęca do zabawy, przez co jest co chwila pacyfikowana, co oczywiście wcale jej nie przeszkadza w dalszym ich zaczepianiu .
NADIA
Imię: Nadia
płeć: samica
ur. 3 czerwca 2008
uszy: standard
sierść: standard
oczy: black
barwa: american blue
znaczenie: hooded
matka: n/n
ojciec: n/n
Mały biegacz, nie lubi być dotykana i miziana, za to lubi zjadać mi włosy i wciągać je do klatek . Trzyma sztamę z Balaji - razem psocą .
MIYU
Imię: Zaya’s Miyu
płeć: samca
ur. 10 czerwca 2008
uszy: standard
sierść: standard
oczy: black
barwa: silverblue
znaczenie: self
miot: M
matka: Asterixin Katujen Kuningatar
ojciec: Zaya's Always Never Lasts
status: hodowlana
Kochane "maleństwo", które przywiozłam z Finlandii . Spokojna, miziasta, chociaż lubi też pobiegać sobie z Balaji i Nadią . Kocha wszystkie szczury . Waży już 300 gram i jest wielkości dorosłej samicy
Tymczasowo w odrębnej klatce:
OREL
Imię: Orel
płeć: samiec
ur. ok. 11 maja 2008
uszy: standard
sierść: standard
oczy: red
barwa: champagne
znaczenie: hooded
matka: n/n
ojciec: n/n
status: pet
Trafił do mnie ze sklepu. Pewna dziewczyna odniosła go do sklepu zoo, bo wyjeżdżała za granicę.
Miziak-przytulak. Naleśniczek, rozpłaszcza się i robi rozanielone miny, jak tylko się go pogłaszcze *___*. Odważny, ale typ ciepłej kluchy . Lubi spać u mnie w ubraniu . Wykastrowany.
SEPI
Imię: Sepi (Spartakus) Rat's Troop
płeć: samiec
ur. 9 sierpnia 2008
uszy: dumbo
sierść: fuzz
oczy: ruby
barwa: cinnamon
znaczenie: variegated spotted
matka: Oliwka Rat’s Troop
ojciec: Maverick Rat’s Troop
status: pet
Spokojny, wyluzowany. Woli pieszczoty, niż bieganie . Z rozkoszą śpi pod Orelem (ewentualnie na Orelu ) .
SUN
Imię: Sun Rat’s Troop
płeć: samiec
ur. 9 sierpnia 2008
uszy: dumbo
sierść: standard
oczy: black
barwa: agouti
znaczenie: variegated spotted
matka: Oliwka Rat’s Troop
ojciec: Maverick Rat’s Troop
status: pet
Ruchliwy, ciekawski . Uwielbia szaleć z bratem .
A teraz pora na najnowsze fotki
Czika:
Balaji:
Miyu:
Nadia:
Nadia ma tylko 4 fotki, ponieważ stwierdziła, że dzisiaj nie da się focić (a zazwyczaj to ona najwytrwalej pozowała )
Geda:
Gyori:
wuwuna - 2008-10-15, 12:43
Piękne. Wszystkie piekniuchy co do jednej łapki i pazurka i ogonka
Gratuluję hodowli i tylu wspaniałych ogonów
Nakasha - 2008-10-20, 07:31
Fotki reszty moich ogoniastych
Smok:
Sky:
Lena:
Rikku:
Orel:
Sepi:
Sun:
Różne grupowe:
wuwuna - 2008-10-20, 09:21
gołe
Viss - 2008-10-20, 09:27
Jestem zachwycona Balaji No i eski, takie pocieszne mordeczki.
Nakasha - 2008-10-20, 21:08
Poważyłam paskudy:
Sun - 2,5 m-ca - 220 gr (urósł)
Sepi - 2,5 m-ca - 250 gr (urósł)
Balaji - 3,5 m-ca - 290 gr (urosła)
Nadia - 4 m-ce - 250 gr (urosła)
Miyu - 4 m-ce - 310 gr (urosła)
Orel - 5 m-cy - 320 gr (urósł)
Geda - 12 m-cy - 340 gr (trochę +)
Gyori - 12 m-cy - 330 gr (bez zmian)
Lena - 14 m-cy - 260 gr (bez zmian)
Rikku - 14 m-cy - 290 gr (bez zmian)
Sky - 13 m-cy - 560 gr (trochę +)
Smok - 13 m-cy - 390 gr (dużo +! regularne podcinanie ząbków czyni cuda! )
Czika - 19 m-cy - 490 gr (trochę +)
Czika robi się duża. Oprócz tłuszczu ma mnóstwo mięśni, jest taka... zbita. Jest coraz... większa. Przerosła wzdłuż Sky'a (który już nie rośnie). Żywy przykład tego, że szczury mogą rosnąć po ukończeniu roku . Ciekawe czy inne interwencjuszki też wyrosły takie duże...
Nakasha - 2008-11-24, 14:12
Trochę "zaległych" zdjęć mi się nazbierało
Wrzucam
Balaji Rattie's Love:
Zaya's Miyu:
Geda Emerald Moon:
Gyori Emerald Moon:
Nadia:
Czika:
Rikku:
Sepi:
Różne grupowe:
Sun Rat's Troop:
Lena
Sky Zirrael Rattery:
Smok Zirrael Rattery:
Orel:
Trochę nowsze:
Małe eSki i Orel:
Drugie stadko:
Będę kichać!
Miyu:
Adrianna - 2008-11-24, 16:09
Witam. Jestem u was nowa . Prowadzę chów rasowych świnek morskich i zaczęłam się interesować szczurkami - fuzz i rex. W przyszłości może kupię sobie jakiegoś szczurzastego, ale to w przyszłości .
Oczywiście nie będę oryginalna: Sepi jest cuuuuuuuuuuuudny .
Nakasha - 2008-11-24, 17:22
Witam serdecznie .
Szczurki to, moim zdaniem (tuż po kotach ) najcudowniejsze stworzenia na świecie a wśród gryzoni wyróżniają się inteligencją . Miałam u siebie i miałam kontakt z różnymi gryzoniowatymi i szczury są zdecydowanie najmądrzejsze
Sama uwielbiam rexy (owieczki jak Smok czy Sky ), fuzzy również mają swój urok .
Więc zdecydowanie polecam ogoniaste jako towarzyszy i zwierzęcych przyjaciół .
Viss - 2008-11-24, 18:11
Nakasha napisał/a: | (tuż po kotach ) | heretyczka.
Nakasha - 2008-11-24, 18:57
Viss, oj tak
wuwuna - 2008-11-25, 19:31
Viss napisał/a: | Szczurki to, moim zdaniem (tuż po kotach) najcudowniejsze stworzenia na świecie | Mam to samo
Adrianna, pamiętaj, że szczury trzeba trzymać stadnie, co najmniej w dwójkę tej samej płci, ew. np. samica i kastrat
A te zdjęcia już widziałam nowe chcę
Nakasha - 2008-11-25, 22:42
Nowych na razie nie będzie może za tydzień .
Nakasha - 2008-12-16, 22:39
Niedługo dołączy do naszej hodowli:
Biggles z hodowli Moonshine
http://moonshine.unas.cz/odchovy.htm
Samczyk rex platinum solid (Dg), urodzony 26.11.2008
Rodzice:
YLITH´S CHARMAINE x BANDOLERO OF GREMLEEN´S
yes - 2008-12-16, 22:51
Nakasha, sun to po prostu cudo
Viss - 2008-12-17, 11:31
Powiem szczerze, że eski masz prawie identyczne jak ja. Cudowne misiaczki. Czy Sepi tez jest takim strasznym, koszmarnym zawadiaką i zaczepiaczem?
I Balaji.. ona jest przepiękna.
Nakasha - 2008-12-17, 11:43
Nie, zawadiaką i biegaczem jest Sun Sepi woli spać
Sun: bardzo intensywnie biega, skacze, chce się bawić, zaczepia inne szczury - im więcej szczurów i ludzi tym dla niego lepiej uwielbia się miziać, przybiega do nas, pcha się na ręce . Potrafi skakać w miejscu A przy tym jest mięciutki i elastyczny, taka rozciągliwa poduszka . Gdy sie go bierze luźno zwisa, jakby nie miał mięśni i kręgosłupa. Gdy biega to tak sprytnie przemyka i prześlizguje się . Ma tyle ruchu, a tak mało mięśni, zadziwia mnie to .
Sepi: trochę biega, więcej śpi . Lubi szczury i ludzi, ale bez przesady . Daje się miziać, ale po jakiejś minucie się niecierpliwi. Lubi siedzieć na ramieniu, ale wtedy kiedy to on chce, a nie kiedy ja chcę Chodzi swoimi drogami i nie lubi kiedy mu się przeszkadza . Gdy biega to jak taran i potrafi się przepychać . Jest silny, ma wyraźne mięśnie. Lubi spać pod swetrami i pod bluzami
Viss - 2008-12-17, 12:12
Ha, czyli u mnie łyse jest jak twoje futrzaste. Trochę mnie zaskoczyłaś, obstawiałam jednak fuzza jako szalonego biegacza.
Nakasha - 2008-12-23, 22:24
W styczniu oprócz Bigglesa dołączą do nas (u Ren) te oto samczyki z czeskiej hodowli Iletis:
Axaram, dumbo standard russian blue self
po rodzicach:
Ursula Iletis - dumbo standard black irish
Cara´s Sweety Aquamarine - standard rex mink self
oraz
Cyrano Carmel - standard american blue bareback
po rodzicach:
Ylith´s Chantoya - dumbo powder blue varieberk
Ruprecht od Adush - standard black varieberk
Serdecznie dziękujemy Szałasowi za pomoc!
Ren - 2008-12-23, 23:12
O matko, o matko, o matko!!!!!!!! Te cuda trafią do mnie, umieram ze szczęścia!!!!!
Oli - 2008-12-25, 01:09
Ale Axaram ma dziwaczne uchi. Jeszcze pocieszniej wygląda niż standardowy dumbo z tulipankami.
Nakasha - 2009-02-05, 10:42
Nowe fotki starszego stada
Rikku 1 lutego ukończyła 1,5 roku!!
Czikusia spała w gnieździe, nie chciałam jej budzić .
Neverestin - 2009-02-05, 11:35
http://www.fotosik.pl/pok...298c45a76a.html genialne fot *_*
Nakasha - 2009-02-05, 11:38
Dziękuję
Miyu i Aya
Aycia ma 1,5 miesiąca i waży 138 gram
Ren - 2009-02-12, 15:25
Fotki Cyrana, Bigglesa i Axarama
Axaram (nie widzicie tych kupek )
Cyrano
Biggles (niestety ma mało zdjęć, bo ciągle chciał mi lizać dłoń )
Nakasha - 2009-03-09, 20:19
Lina (Inverse) Emerald Moon
Aaa psik!
Siedzi już z młodszym stadkiem w klatce - wszystko jest ok gania się z Aycią, biega, szaleje, nie przejmuje się tym, że Balaji i Orel ją dominują, włazi na mnie bezstresowo, daje się miziać i drapać, bawi się z dłonią jestem nią zachwycona
Roth - 2009-03-09, 22:24
Lina Inverse Świetne imię
Nakasha - 2009-03-09, 22:44
Roth, dobrałam do charakteru
Jeszcze 3 fotki:
Nakasha - 2009-04-20, 18:06
Niedługo trafi do mnie takie oto cudo:
Whisper z miotu W2 Taz Manie blazed berkshire i to mink! Gdy tylko ją zobaczyłam od razu się zakochałam
Roth - 2009-04-20, 18:45
Ale masz fajnie Kalina też już swoje cudeńko z Czech znalała. Jeszcze ja swojego szukam
Ren - 2009-04-27, 17:39
Już wkrótce przyjadą do mnie trzej cudni panowie
ÖrnulfR (Ernulfr) z Niflheimu - dumbo, stabdard (Fg), beige, hooded
Inline z Myshakova - standrad, standrad, chocolate, verieberk
Zilindron Beris - standrad, rex, topaz, self
Uczestnicy łódzkiej wystawy będą mieli okazje wymiziać panów osobiście
Nakasha - 2009-04-27, 17:53
Ren, już nie mogę się doczekać
L. - 2009-04-28, 13:24
ależ słodkie pysie
Viss - 2009-04-28, 13:29
Ren napisał/a: | dumbo, stabdard (Fg), beige, hooded | łiiiiiiiiiiiiiiii, będą beże st A Zilindron jest całkowicie obezwładniający... jest niesamowity!
Azi - 2009-04-28, 19:08
będą rude? Niech będą rude
Agnieszka - 2009-04-28, 19:45
Ren napisał/a: | chocolate, |
a ja domagam sie fot Cukini i mojego ulubieńca Bigglesa
Ren - 2009-04-28, 20:43
Azi, będą będą
sachma - 2009-04-28, 21:09
Ren, a jak Bamberka? ile waży? jak się czuje? może jakieś nowe fotki?
Ren - 2009-04-29, 12:58
Bamberka czuje się świetnie, waży 278 g (waga z 24 kwietnia) . Nie jest typem miziaka, zdecydowanie woli bieganie
Kilka fotek sprzed chwili
Ren - 2009-04-29, 19:25
Nieco później niż panowie dołączy do nas niebywałą piękność:
PRETORIA of Gremleen's - dumbo, satin fuzz, topaz, self
Ren - 2009-05-01, 17:58
Troszkę fot, między innymi mój pierwszy uchwycony ziew .
KALINA - 2009-05-02, 12:47
http://www.fotosik.pl/pok...8b2f6aeb8d.html zdjątko to wymiata
Nakasha - 2009-05-04, 16:11
Jeej, fotki!
Śliczności jak się cieszę, że każdego będę u siebie przynajmniej 2 tygodnie mieć
Nakasha - 2009-05-31, 23:00
Wiecie co, zrobię oddzielny temat dla moich i Ren szczurów hodowlanych. Myślę, że tak będzie przejrzyściej
Więc prosiłabym modów o odklejenie tego tematu, a przyklejenie tego, który założę, ok ? z góry dzięki
No więc oto wszystkie szczury, którymi się obecnie opiekuję:
Młodsze stadko:
Ogoniaste w młodszym stadzie zgodnie z wiekiem ilość fotek uzależniona od ruchliwości modela
Orel:
Miyu:
Balaji:
Sepi:
Sun:
Śpioszek:
Konsumpcja
Aya:
Lina:
Whisper:
Języczek!
Kadiya:
Nowe nabytki:
Felicity:
Tu ładnie widać jej kolorek (american blue agouti):
Muszę przyznać, że totalnie zakochałam się w jej kolorze! Nie spodziewałam się, że blue agouti tak cudownie wygląda. *__*
Felicity - szczęście, błogość, piękno, elokwencja. Fajne imię
Eliane:
Różne (bez 2 najmłodszych):
DIABEŁ Happy Feet
Niekastrowany samczyk.
Starsze stadko:
Zgodnie z wiekiem:
Czika:
Rikku:
Lena:
Smok:
Sky:
Gyori:
Nadia:
Różne:
Nakasha - 2009-06-24, 15:55
Ren:
http://anahata_rattery.eu.interii.pl/agata.html
Moje:
http://anahata_rattery.eu.interii.pl/aga.html
Dzisiaj odeszła Eliane. W wyniku wypadku i wypadnięcia dysku straciła władzę w prawej tylnej nóżce i ogonku. Zmarła z powodu zakrzepu w sercu.
[*]
Nakasha - 2009-09-02, 16:49
Kurczę, zapomniałam, że tu mamy swój temat dawno niczego nie wrzucałam...
Fotki z początku lipca:
Balaji:
Nie było fotek urodzinowych, więc teraz ma więcej Balaji to lizawka i misiaczek, szczur maksymalnie praludzki . Jak tylko nas widzi od razu biegnie do nas i na nas włazi. Liże, myje, iska . Daje się miziać po brzuszku i robi słodkie minki . Jeden z największych pieszczochów jakich miałam do innych szczurów bywa złośliwa, potrafi fuczeć, puszyć się i dziabać, ale generalnie jest dobrą, mocną alfą. Trzyma porządek w stadzie.
Orel:
Zmarł 4 sierpnia...
Miyu:
Kiedyś alfa stada, po kastracji wszystko jej opadło stała się wielką, tłustą, mięciutką kulką, która kocha wszystkie szczury, wszystko jej pasuje, wszędzie dobrze się czuje bezstresowa, wyluzowana, zawsze chętna do pomiętoszenia. Woli jeść zamiast biegać . Lubi i akceptuje małe szczurki i zajmuje się nimi jak swoimi dziećmi ma szczególnie silną więź ze swoją córką, Ayą.
Sun:
Wielka Lizawka, wielki pieszczoch, rozpływa się, nadstawia, tyrkocze ząbkami i pulsuje oczkami niemal przy każdym dotknięciu . Jeszcze nigdy nie miałam takiego miziaka :Serducho:. Wszystko daje ze sobą robić. Byle tylko go miziać i drapać . Uwielbia wszystkich ludzi, również naszych gości i każdemu da się popieścić i każdego poliże. A jednocześnie to pan radosny i skoczny – potrafi skakać w jednym miejscu i bawi się jak maluszek.
Sepi:
Niby fuzz, a jednak z charakteru niefuzzowy nie lubi zwiedzać, woli swoją klatkę i miskę nie lubi pieszczot, chociaż jak wszystkie moje szczury je toleruje. Chadza własnymi drogami. Czasem ma humorki i wtedy odwraca się tylcem do całego świata . A przy tym jest ciekawski i czasem nachodzi go na dłuższe spacery.
Bracia:
Aya:
Aya w porodówce rezolutna i zaradna, ciekawska, rozbiegana i straszliwie uparta. Uwielbia na nas włazić, siedzieć na ramieniu i iskać uszy i kark czesze włosy. Jak ma rujkę jest mega nachalna i nie daje nam spokoju obecnie oczekujemy na maluszki.
Lina:
ADHD i motorek w dupce . Dla niej nie ma rzeczy niemożliwych – wszystko zrobi, wszędzie wlezie i nie da sobie w kaszę dmuchać niezwykle odważna i ciekawska, każdy nowy teren to dla niej raj. Nie usiedzi w miejscu, a jak coś sobie postanowi, to to zrobi i nikt i nic jej nie powstrzyma – jest szalenie uparta 8) Bardzo nachalna, pcha się na ręce, a jak ma rujkę po prostu nie można się od niej odpędzić . Nieustraszona, lubi paradować kotom tuż przed nosem i je ganiać, więc na nią jak i na Orela trzeba uważać koty się jej boją. Pcha się też na wszystkich gości, których to musi obsikać i wyiskać. Ma rujki odfruwajki.
Felicyty:
Aby Wam uświadomić jak duża jest 3-miesięczna Felisia:
Ma mocny charakter, ale jest całkowicie nieagresywna . Lubi zwiedzać, ale lubi się też miziać. Jest spokojna, zrównoważona i poważna. Ceni sobie smakołyki i rośnie w zastraszającym tempie . W stosunku do innych szczurów niekonfliktowa, ale nie lubi być dominowana i zazwyczaj wtedy staje słupka lub ucieka dostaje wpiernicz od Balaji, ale nie wygląda na to żeby się tym przejmowała. Być może materiał na alfę, więc to może być powodem napięcia między mymi 3 samiczkami: nią, Balaji i Liną.
Whisper:
ADHD i motorek w tyłku . Ciągle biega, ciągle jest czymś zajęta. Zaczepia inne szczury i zachęca je do zabawy . Skumplowała się z Kadiyą i Felicyty bardzo radosna i ciekawska, ale lubi też pieszczoty i drapanie za uszkami. Ma rujki odfruwajki.
Kadiya:
ADHD, więc świetnie dogadała się z Whisper . Biega, niucha, skacze. Bywa nerwowa, ale jej ciekawość jest większa i wypuszcza się na eksploracje. Nie przepada za miziakami. Jest drobna i strasznie ruchliwa.
Azarel:
Szczur bardzo proludzki, lubiący miziaki, pieszczoty, drapanko, tarmoszenie, itp. Do innych szczurów podchodzi ostrożnie, bywał agresywny (burza hormonów), ale po kastracji mu przechodzi. Biega, skacze i jest bardzo wesoły, bawi się z ręką i obgryza paznokcie . Niedługo połączę go z młodszym stadem, teraz siedzi z braćmi H von Percy
Gyori:
Sky:
Zmarł 4 sierpnia...
Smok:
Nadia:
zmarła 4 sierpnia...
I z połowy lipca:
Balaji:
Sun:
Sepi:
Miyu:
Aya:
Lina:
Felicity:
Whisper:
Kadiya:
Azarel:
Rylee:
Rylee zmarła 28 sierpnia...
Rozbój:
Sierpień:
Rylee, Rozbój, Miyu, Balaji, Sun, Sepi, Aya, Felicity, Whisper, Kadiya, Pocahontas, Chichiri, Orinoko.
Wypłoszek
A teraz fotki rodzinne
Wujkowie i bratanica:
3 pokolenia: babcia Miyu, mama Aya i córeczka Chichiri
Blusiowa czwórka: Miyu, Aya, Chichiri i Gwiazdka (siostra cioteczna Ayi, ciocia Chichiri)
Wrzesień....
Hodowlane samiczki
Chichiri:
Pocahontas:
Orinoko Wypłoszek:
Aya:
Whisper:
Felisia:
wuwuna - 2009-09-02, 17:52
No ja oczopląsu już dostałam, co jeden ogon to ładniejszy.
Jak powiem, żeby je wymiziać, każdego z osobna to dopiero będzie wyzwanie.
Nakasha - 2009-09-11, 12:13
wuwuna, wcale nie, ja każdego z osobna codziennie obśliniam i miętoszę
Dawno już nie było fotek Gyorci i Smoczka.
Moje staruszki (oboje mają prawie 2 lata):
Gyori:
Smok:
wuwuna - 2009-09-13, 01:04
Nakasha napisał/a: | wuwuna, wcale nie, ja każdego z osobna codziennie obśliniam i miętoszę | ale z moim miętoszeniem i całowaniem wychodzi podwójnie. Jak dasz radę to miziaj i całuj do upadłego
A za równo Gyori jak i Smoczydło to moi ulubieńcy, więc mogę się przynajmniej poślinić, tylko kto potem podłogę domyje.
Nakasha - 2009-10-02, 22:23
Smok of Zirrael skończył 21 września 2 latka!
Jego tradycyjna mina:
Gyori Emerald Moon skończyła 1 października 2 lata!
Wszystkiego najlepszego!
Moja kochana, okrąglutka, kokosowa ślicznotka moja pierwsza rodowodowa samiczka z pięknym białym brzuszkiem babcia wciąż jest ciekawska i mocno trzyma swoją pozycję alfy
madzial13 - 2009-10-03, 21:51
Nakasha, a skąd Gyori ma takie węgierskie imię?
wuwuna - 2009-10-05, 15:49
Gyori... za jej czerwone oczy ja dałabym się pokroić. Obłęd jak dla mnie.
Urodzinowe życzonka i zdrówka dla Smoczka i dziewczynki.
Nakasha - 2009-10-07, 13:48
madzial13, nie pamiętam, prawdopodobnie znalazłam na jakiejś stronie z imionami w każdym razie spodobało mi się
wuwuna, ja też dziękuję
Nakasha - 2010-03-17, 12:27
Dawno niczego nie wrzucałam....
Hermes
Sunek i Sepi
Balaji - śpioszek naleśniczek
Pocahontas i Hotaru
Felicity i Iva
Azarel i Kadiya - moje obecnie jedyne nierasowe ogonki, Kadi z zadrapanym oczkiem, znowu jej się tam zrobił malutki ropień, chodzimy na czyszczenie i zakraplamy
Whisper i Ester
Aya i Miyu - Aycia tyje i coraz bardziej przypomina Miyu, także z zachowania
Hades i Haddoru po jajcięciu
Juuko
Hotaru:
Kuyuni
Lina i Juuko
Lina - dawno nie miała porządnej sesji
Whisper - bo się akurat na mnie wdrapała
Grupowe spożywanie kaszy z tuńczykiem:
Felka zerwała sobie ostatniego strupa po martwicy. Strasznie długo im się to goiło, mimo smarowania ich chitopanem...
L. - 2010-03-17, 14:45
ile cudownych pyszczków
ps. a skąd tego tuńczyka bierzesz ?
Nakasha - 2010-03-17, 15:57
L., wędzony, obrany z ości i rozdrobniony z kaszą jęczmienną.
Nakasha - 2010-04-03, 16:15
Nowe foty.
Iva i Hades - bliźniaki
Nasze czarnulki:
Kadiya
Iva
Hades
Nasza czekoladowa agutka Hotaru:
Nasze aguty:
Orinoko
Lina
Sun
Azaś
Nasze blue aguty:
Felicity
Hermes
Nasze blutki:
Juuko
Kuyuni
Miyu
Aya
Nasze minki:
Whisper
Ester
Nasze cynamonki:
Pocahontas
Sepi
Nasz siamek Haddoru:
Nasza rozjaśniona beżka Balaji:
Roth - 2010-04-03, 18:16
Sun jest przeboski http://s993.photobucket.c...=DSC_0316-2.jpg
Dynialu - 2010-04-03, 18:48
Ile fot!
Balaji, jaka kulka
Hermes ma cudny kolor, czyżby to był standard standard russian blue agouti? Marzę o takiej kobietce
A Sunek... To może zabrzmi absurdalnie, ale ta pozostała po chorobie przekrzywiona główka dodaje mu ogromnego uroku osobistego
Niamey - 2010-04-04, 16:50
Dynialu, to prawda, przecież to jest kwintesencja słodyczy
Nakasha - 2010-04-21, 15:39
Tak, Hermes to russian blue agouti. A Sun z tą swoją główką jest jeszcze słodszy
Klatki naszych szczurzastych - bo pojawiły się pytania na innym forum. Jak wiecie mam 18 w jednym stadzie i 2 (Hermesa i Azarela) oddzielnie.
Dla mojej 18-tki mam takie 3 połączone klatki: 2 lotnie, łącznie 99 x 52 x 159 cm + szynszylówka 40 x 70 x 65. Górna klatka jest niby pomalowana, ale farba już odpada. tarasy i kuwety są pochlapane farbą, ale mi to nie przeszkadza, szczurom też nie. No i jest syf, bo dostały fistaszki i teraz wszędzie walają się resztki skorupek. W szynszylówce nie ma jednych drzwiczek, a w lotki wycięłam otwór - przystawiłam do siebie klatki i spięłam je karabińczykiem. Klatki są niemal w pełni urządzone, czekamy tylko na zamówione hamaczki i tunele.
Góra:
Dół:
Szynszylówka:
Nakasha - 2010-05-04, 13:39
Niedawno byłam u Ren i obfociłam jej ogoniaste. Oto szczury Ren i Wojtka – od najmłodszych do najstarszych.
Poezja of Anahata – dumbo, fuzz, black, berkshire
Ur. 28.01.2010
Groteska of Anahata – dumbo, satin fuzz (+ rex), beige, self
Ur. 16.10.2009
Gloria Happy Feet – standard, mink, variegated, spotted, downunder, tailless
Ur. 08.09.2009
Rediviva of Gremleen’s – standard, topaz, berkshire
Ur. 25.07.2009
Obecnie u Henioka.
Fotki by Ren:
Fotki by Heniok:
Pretoria of Gremleen’s – dumbo, satin fuzz, topaz, self
Ur. 08.04.2009
Cukinia Happy Feet – dumbo, fuzz, black, English irish
Ur. 02.03.2009
Bamberka Valhalla Rattery – standard, velveteen, wheaten burmese, self
Ur. 03.12.2008
Saskia Rat’s Troop – standard, black, varieberk
Ur. 09.08.2008
Jennefer Emerald Moon – standard, black, blazed banded
Ur. 22.08.2008
Jaga Emerald Moon – standard, agouti, spotted, variegated
Ur. 22.08.2008
Jamajka Emerald Moon – standard, black, blazed variegated
Ur. 22.08.2008
Izolda Emerald Moon – standard, rex, black, self
Ur. 22.02.2008
Chłopaki – tylko 2, Axaram, Biggles, Cyranek i Crazy nie zostali obfoceni, bo nie starczyło mi już czasu.
Zilindron Beris – standard Dg, rex, topaz, self
Ur. 27.03.2009
Inline z Myshakova – standard, chocolate, varieberk
Ur. 20.03.2009
To największy szczur, jakiego kiedykolwiek widziałam… waży prawie kilogram . Jest umięśniony i wielki, ale ma też mięciutki tłuszczyk, idealny do miętoszenia i całowania.
Nakasha - 2010-11-12, 22:07
Dzisiaj odszedł Sun Rat's Troop... znalazłam go nieżywego w jego domku, w klatce....
Moje kochane Słoneczko.....
Nakasha - 2010-11-24, 15:02
Trochę zdjęć....
Z października
Olya
Qilla
Teyla
Moje wnusie
I przyszywana wnusia Pavati.
Listopad:
Sadia:
Olinka
I fragment szczurzego pokoju (proszę nie zwracać uwagi na syf w klatkach, paskudztwa mają hobby w postaci wysypywania podściółki ze swoich kuwet )
Oraz to, co tylko wypłoszek potrafiłby wymyślić Czyli Orisia w akcji
Ta mina zdobywcy
I różne:
Jeszcze Sari, moja wesoła kruszynka, skacząca pchełka, która wprowadza wiele radości i życia do naszych stad Cudowna pocieszycielka, chociaż pewnie nie zdaje sobie sprawy ze swej roli A przy tym jest tak mega mizista, że normalnie czasami nie mogę się od niej odessać i nagminnie ją obśliniam.
L. - 2010-11-24, 15:05
no wariatka z tej Orisi, wariatka co jej do główki strzeliło.
ale cudo. podobna do Opy straszliwie
Nakasha - 2010-11-25, 03:04
Estercia nie żyje....
Dzisiaj były kastrowane Ester, Iva i Hotaru.... dostałam je już w części wybudzone, łazikujące....
Ester się wybudzała, pełzała, napiła się z poidła... Tak się cieszyłam, ale i tak się bałam i nie spałam, pilnowałam ich.... ona o 2 przestała oddychać... po prostu przestała oddychać....
Już zaczynała łazić i nagle przestała oddychać tak po prostu... robiłam jej sztuczne oddychanie i masaż serca tak jak mi pokazała pani Ania gdy umierał Akiel, ale to nic nie dało, ona nie oddychała, serce jej nie biło.... jej oczka zmatowiały, przestała się ruszać, odeszła...
Nie ma mojej Gwiazdki, cudownie uratowanej po cesarce, mojego bEjbusia, jednej jedynej pannie, której się wtedy udało... mojego kochanego misiaczka, przytulanki, mojej ukochanej wnusi, tak bardzo, bardzo do mnie przywiązanej, tak kochającej wszystko i wszystkich....
Byłam przy niej gdy się rodziła i gdy była reanimowana po cesarce, byłam przy niej kiedy odeszła, ale czemu tak szybko, ona miała tylko rok.... przed kastracją zrobiliśmy jej USG wszystko było w porządku, ona zawsze była taka zdrowa nigdy na nic nie chorowała...
Mój bejbuś, moja cudowna rexiczka, moja malutka......................... Zawsze taka niezwykła, mój mały cud..............
Nie ma jej, po prostu nie ma, jej ciałko leży w pudełeczku w lodówce, żeby zanieść ją na sekcję... nie mogę, nie mogę w to uwierzyć, jej serce przestało bić i nic nie mogłam zrobić..... nie ma już mojej wnuczki, mojego skarbu
Nie wiem, nie wiem co ze sobą zrobić, jej już nie ma, odeszła nagle tak jak Chichiri i jak Sunek, ja tak nie chcę.........................................................
Nakasha - 2010-11-25, 03:22
http://s993.photobucket.c...nt=DSC_7008.jpg
.....................................
aneczka1-13 - 2010-11-25, 08:58
Wiem i rozumiem co czujesz.Ja sama tak się czułam po śmierci mojego Kajtka.A dzisiaj mi się jeszcze śnił.
Nakasha - 2010-11-26, 14:25
"Obrzęk i przekrwienie płuc, duża ilość płynu w jamie opłucowej, przekrwienie mięśnia sercowego. Powyższe zmiany wskazują, że przyczyną śmierci była niewydolność oddechowo - krążeniowa."
Wszystkie inne narządy ciała w idealnym stanie.
Nakasha - 2011-04-05, 16:57
Z okazji wczorajszego dnia szczura... i bo było mi smutno z powodu Ivy... Zdjęcia naszych ogoniastych… mam dość… na długo… długo nie będzie nowych zdjęć. Ale za to są fotki wszystkich paszczurków, oprócz Pavati i małej Księżycowej Panny, będą jutro jak je odbiorę z Wawy.
Axaram, ur. 05.11.2008 – 2 lata i 5 miesięcy tylne łapki już bardzo słabe, ale daje sobie radę. Nadal znaczy teren i z umiłowaniem rozpłaszcza się gdy go czeszę.
Kali, ur. ok 03.12.2008 - 2 lata i 4 miesiące – nadal radosna, wesoła i w pełni sprawna.
Lina, ur. 18.01.2009 - 2 lata i 2,5 miesiąca – ma najwięcej zdjęć, bo to Lina. Wyhodowała sobie ropnia na policzku, którego czyścimy. Dba o to, abym się nie nudziła i nie miała za długiego odwyku od naszych ulubionych wetów.
Azarel, ur. 07.04.2009 – 2 lata – wciąż jest szczupły, chociaż już zdecydowanie mniej aktywny. Woli spać z Axaramem niż bawić się z Laputkiem. Kastrat.
Hades, ur. 28.04.2009 – 1 rok i 11 miesięcy – trochę się roztył na starość. Poza tym to misio – pysio, który lubi gniecenie jego tłuszczyku. Kastrat.
Haddoru, ur. 28.04.2009 – 1 rok i 11 miesięcy – nadal jest bardzo aktywny i ciekawski, różne pudła i drapaki na wybiegu są jego. Kastrat.
Pocahontas, ur. 29.06.2009 – 1 rok i 9 miesięcy – robi się coraz szersza i coraz spokojniejsza. Razem z Liną i Kali lubi leżakować w koszyku, małe szczurki ją zaczepiają do zabawy, ale naszej seniorce już nie harce w głowie.
Orinoko, ur. 11.07.2009 – 1 rok i 8 miesięcy – również robi się z wiekiem szersza i spokojniejsza. Czasem wciąż robi psotne miny, ale woli spać i jeść, niż biegać. Kastratka.
Jej guzki…
Orisia dzisiaj miała zabieg, guzki są usunięte, wszystko jest ok.
Juuko, ur. 28.12.2009 -1 rok i 3 miesiące – nowa alfa stada i to jaka! Lina najwidoczniej uznała, że nikt nie nadaje się na przejęcie stanowiska, więc wytrenowała sobie córkę. Juuko pierwsza wychodzi na wybieg i robi obchód terenu, pacyfikuje tłukące się szczury i dominuje nowe – aż jej ulegną, potem daje im spokój. Już nie bryka jak maluszek, o nie, to nasza poważna nowa królowa. Ma cudowną, długą, mięciutką sierść. Mogłabym ją głaskać w nieskończoność.
Hotaru, ur. 26.01.2010 – 1 rok i 2 miesiące – po kastracji jej niedotykalskość trochę przeszła, ale przytulanką raczej nigdy nie będzie. Ma swój własny świat, który można obserwować, ale nie dotykać. Pieszczoty są ok., ale tylko jeśli ona sama na nie ochotę. Kastratka.
Laputa, ur. 30.01.2010 - 1 rok i 2 miesiące – coraz bardziej wyluzowany i misiowaty. Mogę go już swobodnie wyciągać z domku i drapać, a nawet wywracać brzuszkiem do góry. Nie stroszy się i nie sztywnieje – gdy wcześniej próbowałam go dotknąć w klatce, potrafił nawet bić ogonem i pokazywać zęby. Super dogadał się z Azasiem i Axaramkiem i mieszkają sobie we trójkę. Kastrat.
Kyu, ur. 25.02.2010 - 1 rok i 1 miesiąc – beta stada. Co jakiś czas musi spuścić manto wszystkim członkom stada, tak na zapas. Mega aktywna, wszędzie jej pełno, wszystko musi powąchać, podgryźć i obsikać. Kastratka.
Sadia, ur. 07.04.2010 – 1 rok – po kastracji zrobiła się gruba, ale teraz już nie tyje. Ciekawska i rozbiegana, chociaż ostatnio jakby spoważniała. Ma niesamowicie miękkie, jedwabiste, rexowe futerko. Kastratka.
Pavati, ur. 07.05.2010 – 11 miesięcy
Jeszcze u henioka, odbieram ją jutro.
Olya, ur. 30.05.2010 – 10 miesięcy – mały chochlik. Na człowieka musi wejść, musi zajrzeć do ucha, pociągnąć za rzęsy, a potem wleźć pod bluzkę. Bardzo ruchliwa, ale daje się całować w swój przepiękny brzusio.
Olinka, ur. 30.05.2010 – 10 miesięcy – mega miziak, wesoła, rozbiegana, tak jak maluszki bawi się z dłonią i zaczepia a na rękach się rozpływa, zwisa i można ją miziać i drapać i całować i wszystko z nią robić. Samiczka idealna. Takich chciałabym mieć jeszcze z 10.
Qilla, ur. 03.06.2010 – 10 miesięcy – opuchlizna z pyszczka jej zeszła, za to ma w tym miejscu strupa. Nie podoba jej się, że Kyu betuje i próbowała walczyć o władzę, ale poległa z kretesem. Po odchowaniu dzieci stała się mniej aktywna i teraz skupia się na jedzeniu i bawieniu z maluchami. Miziaki lubi i czasami nawet pulsuje oczkami. Ciąża zdecydowanie wyszła jej na dobre.
Teyla, ur. 30.06.2010 – 9 miesięcy – mały psotnik. Biega, zaczepia, bawi się, bryka z maluchami, jakby sama miała 3 miesiące.
Alladyn, ur. ok 10.08.2010 – 8 miesięcy – szczur niewidoczny. Najbardziej aktywny samiec, ale w stosunku do szczurów jest raczej nieśmiały. W stadzie go nie widać, jest uległy i spokojny. Kastrat.
Sari, ur. 02.09.2010 – 7 miesięcy – też próbowała walczyć o władzę, ale jej nie wyszło. Jak to samiczka, jest rozbiegana i aktywna, wydaje się lubić pieszczoty i drapanie za uszkami. Gdy miała rujki, była bardzo nachalna i upierdliwa. Mam nadzieję, że po niedawnej kastracji jej przejdzie.
Lelek, ur. 04.11.2010 – 5 miesięcy – kolejny szczur niewidoczny. Spokojny, uległy, poważny, nie lubi brykać. Woli jeść i spać z Alladynem. Kastrat.
Lemmiś, ur. 04.11.2010 – 5 miesięcy – alfa stada chłopców. Po osiągnięciu tej pozycji stał się o wiele bardziej wyluzowany, znowu zaczął ganiać się z moją ręką i można mu dawać całusy we włochaty brzuszek.
Ariana, ur. 24.11.2010 – 4 miesiące – nie dotykaj! Nie ruszaj! Piisk! Bardzo zakręcona, wszelkie próby brania na ręce kończą się oburzonym kwikiem. Sama bez problemu przychodzi – wchodzi na ramię, do kaptura, czesze włosy, itp., ale tylko wtedy, kiedy ona tego chce. Kastratka.
Merlin, ur. 24.11.2010 – 4 miesiące – kolejny misio – pysio. Można go miętosić i drapać, to jest fajne. Bieganie z młodszymi chłopcami też jest fajne. Jedzenie też jest fajne. Wszystko jest fajne. Kastrat.
Yume, ur. 30.12.2010 – 3 miesiące – zrównoważona, wesoła, chętna na pieszczoty. Prawie najspokojniejsza z maluchów, trzyma sztamę z Haruną.
Haruna, ur. 07.01.2011 – 3 miesiące – to prawdziwa dama. Brykanie z maluchami? Nie, to nie dla niej. Ona trzyma się ze starszymi paniami i Yume. Jest bardzo duża i szybko rośnie, ma miły, zrównoważony charakter. I futro… fajne, miękkie futro. I pointy! Jakie ona ma cudowne pointy.
Kitsune, ur. 08.01.2011 – 3 miesiące – bryka, szaleje, biega, skacze i wyprawia cuda w klatce. Jak ma rujkę, nie da się od niej odpędzić. A przy tym lubi miętoszenie. Cudowna.
Kaoru (w domu zwana Kiki ), ur. 16.01.2011 – 2,5 miesiąca – również typ wesołka, który czas spędza na bieganiu i skakaniu. Jeść? Po co jeść, szkoda zachodu, można w tym czasie trzy razy oblecieć obie klatki.
Kaworu, ur. 16.01.2011 – 2,5 miesiąca – jeszcze go nie rozgryzłam. Niby lubi miętoszenie, ale czasami zarzuca focha i nie chce. Na pewno lubi brykać i ganiać się z ręką i innymi chłopcami.
Ziyal, ur. 17.01.2011 – 2,5 miesiąca – mała ma charakter po mamusi – lubi dominować inne szczury, a główną atrakcją wybiegu jest człowiek. Człowieka trzeba zaczepiać, podgryzać, lizać, wtedy człowiek drapie po tyłku i można się ganiać z jego dłonią.
Zaki, ur. 17.01.2011 – 2,5 miesiąca – mój najcudowniejszy lizusek, misiak, on tak rozkosznie zaczepia do zabawy i do pieszczot jak tylko nas widzi od razu wisi na prętach i trzeba się nim zająć. Uwielbiam dawać mu całusy w jego łaciaty brzuszek, a on tak fajnie się rozpływa.
Venus, ur. 25.01.2011 – 2 miesiące – rezolutna, radosna, rozbiegana. Skakanie po klatkach i wysypywanie żwirku z kuwet to jest to! Zabawa przede wszystkim. Miziaki są fajne, ale nie za długo, bo przecież trzeba biegać.
Qiuyue, ur. 23.02.2011 – 1 miesiąc
Jutro ją odbieram.
quagmire - 2011-04-05, 17:13
33 szczurki ? Wow, naprawdę wow
A od dzisiaj moim absolutnym ulubieńcem jest Zaki, jaki on ma brzuuusiooo
I Lina oczywiście przepiękna
Viss - 2011-04-05, 17:21
Venus jest cap stripe? Cudeńko.
A Zaki rzeczywiście, brzuszek ma powalający.
A w Yume jest coś co przypomina mi Eski nezu.
Ale najboskrzy na świecie jest Merlin. Nakasha, zastanów się, ja dam wiele, zeby go na wystawie zobaczyć.
Nakota - 2011-04-06, 11:45
Wszystkie są przepiękne, ale jednak Merlin jest wyjątkowy To jego znaczenie jest boskie!
Viss napisał/a: | Venus jest cap stripe? |
Hooded. Cap-stripe wygląda trochę inaczej.
Viss - 2011-04-06, 12:49
Hooded to też nie jest. Co najwyżej niestandardowy.
Nakota - 2011-04-06, 15:35
Si, niestandardowego miałam na myśli
sachma - 2011-04-06, 16:08
Nakota napisał/a: | Cap-stripe wygląda trochę inaczej |
jak niestandardowy i to może tak wyglądać bo do czego mu bliżej, to kwestia dyskusyjna jak w każdej niestandardowej odmianie
Nakota - 2011-04-06, 16:26
Jasne, rozumiem, ale uważam, że jednak bliżej jej do hoodeda
wuwuna - 2011-04-06, 23:50
Cap stripe musi mieć znaczoną głowę. Lub na czole lub odwrotnie od nosa znaczoną.
Więc Venus nawet w połowie nie przypomina tego znaczenia.
A szczuraki już mówiłam. Aż mam ochotę je wszystkie wymiziać.
Azi - 2011-04-07, 20:59
wuwuna napisał/a: | Cap stripe musi mieć znaczoną głowę. | dokładnie...
Cap stripe to nie jest niestandardowy hooded
Leluś moje małe, maleńkie, cudowne jednooczne
Nakasha - 2011-04-07, 21:07
Azi, półkilowe "maleńkie".
|
|