Strona Główna SHSRP
Forum Hodowców Szczurów Rodowodowych w Polsce

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: heniok
2012-07-06, 09:16
Planowany miot kontrolny F2
Autor Wiadomość
susurrement 
członek SHSRP


Wiek: 34
Dołączyła: 29 Lip 2009
Posty: 467
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-07-01, 23:18   

Oli, ale ja nie mówię o regulaminie tylko o opinii nt sensowności miotu.
_________________
szczury Fiona, Całusek, Molly, Skarpetka, Bajka, Bilbo i Bójka&Brawurka
kjujiki Rich, Puszka, Stefan; koty Toby i Dafne; jeż Zefir; psy Pikolo i Molly, Nela
za TM 43 aniołki
 
 
 
Shy_Lady 
Catch Me If You Can


Dołączyła: 08 Gru 2009
Posty: 392
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2012-07-02, 12:16   

Poniewaz konto butterfly's wciaz pozostaje nieaktywne (hodowca nie dostal maila z linkiem aktywacyjnym), zostalam poproszona o wstawienie orzeczenia hodowcy oraz jego przetlumaczenie.

Nepřeji krytí vrhu F2 . Já ani chs. Hryzalka neschvalujeme ,tuto samici a celkově ten "kontrolní" vrh . Z vlastní zkušenosti vím,že povaha se dědí . Nepodporuji experimentální vrhy ,hlavně pokud je v hlavní roli zdraví zvířat - mláďat . Je zde vidět,že zdravotně linie té samice není O.K. a ani barevně se mi rodokmen samice nelíbí . Nepovoluji nakrytí E.T samice ,která má v předcích topaz a jiné barvy z jiné barevné linie .

Nie podoba mi sie plan krycia miotu F2. Ja ani Chs Hryzalka nie pochwalamy wyboru tej samicy i calego tego "kontrolnego" miotu. Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze zachowanie dziedziczy sie. Nie popieram eksperymentalnego miotu, poniewaz glownym celem hodowli powinno byc zdrowie zwierzat- mlodych. Widac rowniez, ze zdrowotnie linia tej samicy nie jest O.K. Rowniez pod wzgledem barw jej rodowod nie podoba mi sie. Nie zezwalam na krycie E.T'im samicy, ktora ma w przodkach topaz i inne barwy z innych barwnych grup.


Od siebie dodam, ze samiec jest na bazie himalayana, wiec nie koniecznie pojawia sie tylko siamese.
Dla mnie osobiscie miot po samicy, ktorej brat mial WODOGLOWIE a wiec powazna wade genetyczna, oraz samcu wyraznie wykazujacym agresje wobec szczurow (mam nadzieje, ze Nezu szybko bedzie mogla zajac stanowisko w tej sprawie), jest niezbyt trafionym pomyslem. Co gorsze dziwi mnie brak ogolnej interwencji ze strony zarzadu, poniewaz zostaja tu zlamane az 2 punkty regulaminu hodowli! I calkiem przypadkiem zlamania pani prezes jako wspolwlasciciel hodowli.
Nadmienie jeszcze, ze hodowca hodowli butterfly's wyrazil ogromne zdziwienie faktem, ze po szczurze z jego hodowli planowany jest miot, o czym mial zostac poinformowany, poniewaz tylko na takiej zasadzie szczura sprzedal.
 
 
quagmire 
Członek SHSRP

Dołączyła: 16 Lip 2009
Posty: 2183
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-07-02, 12:56   

Sprostuję tylko, że Emilka nie jest współwłaścicielem hodowli.
A zarząd nie interweniował, ponieważ wyraził zgodę na taki miot na takich warunkach.
Inna sprawa, jeśli hodowca samca nie wyraża zgody na krycie nim.

Odnośnie kolorów - u nas krycie pod tym kątem wygląda jednak inaczej.

Shy_Lady napisał/a:
Od siebie dodam, ze samiec jest na bazie himalayana, wiec nie koniecznie pojawia sie tylko siamese.

Może i tak, ale w rodowodzie tego nie widać, więc na podstawie tych informacji wyjdą syjamy.
 
 
Shy_Lady 
Catch Me If You Can


Dołączyła: 08 Gru 2009
Posty: 392
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2012-07-02, 13:38   

Quag, w temacie hodowli (wizytowka) jest napisane, ze hodowle prowadzi heniok wraz z emileczka.
Co do koloru, w oryginalnym czeskim rodowodzie jest napisane wyraznie, ze jest on na himie (skan rodowodu powinien znajdowac sie w dokumentacji stowarzyszenia poniewaz na jego podstawie wyrabiany jest rodowod Shsrp, sadze ze osoba odpowiedzialna chetnie udostepni Ci go do wgladu).
Regulamin hodowli wyraznie mowi o tym ze zgode na krycie szczurem/szczura zza granicy MUSI wyrazic hodowca macierzysty i zarzad a nie lub, hodowca takiej zgody nie wyrazil jasno argumentujac dlaczego. Godzac sie na import, godzimy sie na warunki hodowcy, sam hodowca kieruje sie wlasnymi kryteriami a nie cudzymi.
I na koniec dodam, ze Wszystkie informacje na temat linii samca pochodza ode mnie :( choc z hodowca kontakt jest na prawde pierwsza klasa :(
 
 
Oli 


Dołączyła: 16 Kwi 2008
Posty: 469
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-07-02, 15:14   

quagmire napisał/a:
A zarząd nie interweniował, ponieważ wyraził zgodę na taki miot na takich warunkach.
czyli zarząd w ogóle nie sprawdzał hodowcy, czy ma pozwolenie na krycie zagranicznym samcem? No i jak zarząd może pozwalać na łamanie regulaminu odnośnie agresji, po co w ogóle w takim razie ten regulamin jest?

i powiem szczerze, że jestem zaskoczona tym, że na moje pytania odpowiedzi udzieliła baradwys, która nawet nie jest członkiem SHSRP, a nie hodowca w postaci henioka, który to tak ładnie ujął, że mogę sobie myśleć/nazywać jak chcę i urwał temat... :roll:
_________________
"Jeśli uważasz, że cały świat jest zły, przypomnij, że zawiera on w sobie także ludzi podobnych Tobie" Indira Gandhi

"Ludziom przytrafia się co się przytrafia, a nie na co zasługują. " dr House
 
 
 
Nakasha 


Wiek: 39
Dołączyła: 09 Cze 2008
Posty: 2672
Skąd: Białystok
Wysłany: 2012-07-02, 19:35   

Oli, nie, nikt z zarządu przy planowanym miocie nie pisze do zagranicznego hodowcy, czy wyraził zgodę. Hodowca, u którego jest miot, ma ten obowiązek i powinien tego pilować. No i każdy hodowca dogaduje się samodzielnie z zagranicznym hodowcą w kwestii hodowania zakupionego szczura. Jeśli zagraniczny hodowca nie zgłaszał swoich wymogów przy sprzedaży, to potem nie powinien się wtrącać. Ale jeśli zgłaszał i polski hodowca na to przystał, to inna sprawa. ;)
 
 
 
Oli 


Dołączyła: 16 Kwi 2008
Posty: 469
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-07-02, 21:08   

Nakasha, źle mnie zrozumiałaś ;) chodziło mi o to, że np. hodowca przedstawia zarządowi zgodę chociażby w formie cytatu.

Nakasha napisał/a:
No i każdy hodowca dogaduje się samodzielnie z zagranicznym hodowcą w kwestii hodowania zakupionego szczura. Jeśli zagraniczny hodowca nie zgłaszał swoich wymogów przy sprzedaży, to potem nie powinien się wtrącać.
ale to się mija z tym pkt regulaminu
Cytat:
5.Wszystkie szczury pochodzące z importu mają z założenia status PET, do wykorzystania szczura do rozrodu konieczna jest zgoda hodowcy zagranicznego oraz Zarządu.
http://shsr.szczury.biz/viewtopic.php?t=10 bo z punktu wynika, że szczur jak przyjeżdża do Polski jest petem, a dopiero jak będzie zamiar jego rozmnożenia ma być zgoda hodowcy, od którego szczur jest. Czyli albo punkt jest źle sformułowany, albo źle go interpretujecie naciągając na swoje potrzeby, czy potrzeby sytuacji, bo nie ma tam nic napisane, że hodowca polski w momencie kupna szczura od hodowcy zagranicznego ustala jego status hodowlany.
_________________
"Jeśli uważasz, że cały świat jest zły, przypomnij, że zawiera on w sobie także ludzi podobnych Tobie" Indira Gandhi

"Ludziom przytrafia się co się przytrafia, a nie na co zasługują. " dr House
 
 
 
Shy_Lady 
Catch Me If You Can


Dołączyła: 08 Gru 2009
Posty: 392
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2012-07-02, 21:13   

Godzine temu dostalam kolejna wiadomosc do wstawienia (swoja droga, czy ktos wysle te aktywacje bo to troche meczace). S wuwunou jsem se jasně domlouvala,že E.T. dám na chov,pouze pokud budu vědět o krytí a pouze pokud ho schválím.

Z wuwuną jasno to domowilam, ze E.T dam do hodowli (w sensie do rozmnozenia) jesli bede poinformowana o kryciu i jesli to pochwale (w sensie wyraze zgode, zaakceptuje )
 
 
Nakasha 


Wiek: 39
Dołączyła: 09 Cze 2008
Posty: 2672
Skąd: Białystok
Wysłany: 2012-07-02, 21:18   

Oli, oczywiście, że ustalamy status w momencie kupna. Ustalenie statusu szczura to sprawa tylko i wyłącznie między hodowcami.

Ale żeby rozmnożyć tego szczura w Polsce, jest dodatkowo potrzebna zgoda zarządu. Wg naszych przepisów, w Polsce taki szczur nie jest hodowlany, mimo, że hodowla macierzysta takowy mu nadała. Dopiero po uzyskaniu zgody zarządu zmienia się mu u nas status.

Nikt tu nie naciąga przepisów. ;)


Co do wklejania skanu e-maila/umowy/rozmowy na komunikatorze ze zgodą hodowcy, to wcale nie taki zły pomysł. :)
 
 
 
Shy_Lady 
Catch Me If You Can


Dołączyła: 08 Gru 2009
Posty: 392
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2012-07-02, 21:38   

Nak, tylko w tym przypadku hodowca powiedzial, ze do rozplodu wyda szczura tylko pod warunkiem ze zostanie poinformowany o kryciu i zaakceptuje to. Czy mozna wiedziec, jak zarzad odnosi sie do tego?

Niestety ja rowniez rozumiem ten punkt tak jak Oli. Jesli jego sens jest odmienny od naszego rozumowania to wypadalo by napisac go nieco jasniej
 
 
Oli 


Dołączyła: 16 Kwi 2008
Posty: 469
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-07-02, 21:39   

Nakasha napisał/a:
Oli, oczywiście, że ustalamy status w momencie kupna. Ustalenie statusu szczura to sprawa tylko i wyłącznie między hodowcami.
no to macie źle sporządzony ten punkt regulaminu, bo "Wszystkie szczury pochodzące z importu mają z założenia status PET" w żaden sposób nie równa się "ustalamy status w momencie kupna". Punkt regulaminu wyraźnie mówi co innego niż Ty piszesz. Wyraźnie mówi, że szczur przybywający do Polski ma status pet aż do momentu planów krycia, kiedy to musi uzyskać zgodę hodowcy, od którego pochodzi.
_________________
"Jeśli uważasz, że cały świat jest zły, przypomnij, że zawiera on w sobie także ludzi podobnych Tobie" Indira Gandhi

"Ludziom przytrafia się co się przytrafia, a nie na co zasługują. " dr House
 
 
 
Nakasha 


Wiek: 39
Dołączyła: 09 Cze 2008
Posty: 2672
Skąd: Białystok
Wysłany: 2012-07-02, 21:48   

Shy_Lady, nie wiem, nie jestem członkiem zarządu. ;) Moim zdaniem w tej sytuacji miotu nie powinno być, ale to nie ode mnie już zależy.

Oli, według naszych przepisów ma status PET. Ale hodowca sprzedał go np. mi do hodowania. Zagraniczny hodowca nadał szczurowi status hodowlany. Ale według naszych przepisów, tego się nie uwzględnia. Dopiero później zmienia się oficjalnie status. Gdy kupuję szczura, to wiem, czy z zamiarem hodowania, czy nie i hodowca, który mi go sprzedaje, też to wie. Jak to jest ujmowane w związku, to zagranicznego hodowcy nie obchodzi. Potem mogę go ponownie spytać o zgodę na krycie, jeśli nie ustaliłam tego z nim wcześniej.

Jeśli hodowca sprzedał mi szczura "rób z nim co chcesz, jest Twój", to zgoda raz wyrażona jest ważna cały czas i nie muszę pytać potem o zgodę na ten konkretny miot. W przepisie nie jest napisane, kiedy ta zgoda ma być wydana, może być w chwili kupna. Zgoda Zarządu też może być wydana tuż po sprowadzeniu szczura, a nie dopiero przed kryciem. ;) Ja to tak rozumiem.
 
 
 
Nakasha 


Wiek: 39
Dołączyła: 09 Cze 2008
Posty: 2672
Skąd: Białystok
Wysłany: 2012-07-02, 22:35   

Tzn. dla mnie to, co ja ustalam z hodowcą, to sprawa między nami. A jakie dodatkowe warunki musi spełnić szczur, to sprawa między mną a stowarzyszeniem. No ale może źle to rozumiem.
 
 
 
Oli 


Dołączyła: 16 Kwi 2008
Posty: 469
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-07-02, 23:01   

Nakasha, dzięki za przedstawienie Twojej interpretacji tego punktu :) jak widać jest chyba mało precyzyjny, skoro różnie go można rozumieć, może warto by było go doprecyzować.

Nakasha napisał/a:
Gdy kupuję szczura, to wiem, czy z zamiarem hodowania, czy nie i hodowca, który mi go sprzedaje, też to wie.
z tego co pisze baradwys, to hodowca ustalił warunki z wuwuną wyraźne.
_________________
"Jeśli uważasz, że cały świat jest zły, przypomnij, że zawiera on w sobie także ludzi podobnych Tobie" Indira Gandhi

"Ludziom przytrafia się co się przytrafia, a nie na co zasługują. " dr House
 
 
 
Oli 


Dołączyła: 16 Kwi 2008
Posty: 469
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-07-02, 23:10   

no, ale tu już schodzimy na temat co kto komu przekazał, czy nie, jak się dogadał etc. co mnie osobiście jako ewentualnego "nabywcę" mało interesuje. natomiast nadal nie otrzymałam odpowiedzi i czekam na nią, dlaczego zarząd pozwolił na złamanie punktu regulaminu o agresji?

mnie się to w głowie nie mieści, szczególnie, że tak dużo się pisze o doborze dobrym rodziców, a tutaj jest chyba nacisk na odmianę, a nie charaktery. może to wygląda trochę na czepianie się, ale sumienie mi nie pozwala nie czepiać się rozmnażania agresywnych zwierząt, obojętnie jakiego gatunku. nie takie były założenia shsrp kiedy powstawał, miał być szczególny nacisk na zdrowie, także psychiczne. i powiem szczerze, że już totalnie stracę wiarę w shsrp jako instytucję, która niby tak przestrzega przepisów, lustruje hodowców, wytyka innym błędy, niezrzeszonych określa pseudo, jeśli ten miot dojdzie do skutku. i przestanę polecać stowarzyszenie jako coś dobrego, wartego poparcia, bo ja nie popieram takich działań. nie jest to szantaż, to smutna prawda... :?

i w ogóle ciekawi mnie dlaczego na allo nie ma tego miotu ogłoszonego... wiem, że nie ma takiego obowiązku, ale wygląda mi to na strach przed (według mnie uzasadnionym) linczem, że się agresywnego szczura rozmnaża.
_________________
"Jeśli uważasz, że cały świat jest zły, przypomnij, że zawiera on w sobie także ludzi podobnych Tobie" Indira Gandhi

"Ludziom przytrafia się co się przytrafia, a nie na co zasługują. " dr House
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.05 sekundy. Zapytań do SQL: 14