SHSRP

quagmire · Wysłany: 2011-06-27, 21:19

Nakasha, a wiesz, co stosował? Jakie antybiotyki?

Hiro dość często miewał (teraz się uspokoiło) zapalenie górnych dróg oddechowych, ale jak dotąd tylko górnych.
Hisoka też pogruchuje od jakiegoś czasu, ale płuca ma czyste.

Może po prostu była to bakteria, na którą stosowane antybiotyki nie działają, prawda?

Nakasha · Wysłany: 2011-06-27, 22:03

Możliwe. Listę antybiotyków powinnam dostać razem ze skanem protokołu sekcji na e-maila, za kilka dni.

quagmire · Wysłany: 2011-06-28, 08:40

To podziel się proszę (tak na wszelki wypadek - tfu tfu).

Nakasha · Wysłany: 2011-07-06, 19:20

Pocahontas miała dwa guzki. Zmarła po operacji...

Sekcja wykazała powiększone serce i zmiany w płucach, to było przyczyną śmierci.

Guzki były łagodnymi gruczolakami.

Prosiłabym domki o kontrolę stanu serduszek jej dzieci. Poca miała prawie dwa latka, więc stan serca można częściowo przypisać jej wiekowi, ale tylko częściowo.

quagmire · Wysłany: 2011-07-06, 20:46

Zrobić EKG wariatowi? Czy osłuchowo na razie?

Nakasha · Wysłany: 2011-07-06, 21:45

Spokojnie, nie trzeba panikować.

Po prostu warto na to zwrócić uwagę i np. na razie po prostu osłuchać.

A gdy będą mieć bliżej 2 lat zrobić RTG. No chyba, że ktoś chce EKG/RTG teraz, maluchy mają już ponad rok i 5 miesięcy.

wuwuna · Dołączyła: 15 Kwi 2008 Posty: 2542 Skąd: warszawa

Hóódzól 05.10.2011 miał wycinanego guza podskórnego na boku, podejrzenie pada na nerwiakowłókniaka, ponieważ był połączony z 2 nerwami, a minimalnie ukrwiony.
Jak tylko dostanę wyniki histo napiszę niezwłocznie.

wuwuna · Dołączyła: 15 Kwi 2008 Posty: 2542 Skąd: warszawa

Ten guz to włókniakomięsąk otorebkowany. Złośliwy miejscowo lubi odrastać, przyczyna nieznana tj. może mieć różne podłoże. Nie można wykluczyć również tego, że to mutacja samoistna. Może dawać przerzuty na różne narządy.

quagmire · Wysłany: 2011-10-31, 09:59

Głupi włókniakomięsak

Mam nadzieję, że nie będzie Hó odrastał.

Nakasha · Wysłany: 2011-10-31, 17:48

Ja również mam nadzieję, że to nie odrośnie.

babyduck · Wysłany: 2012-03-05, 23:13

Happy, 574 g

wuwuna · Dołączyła: 15 Kwi 2008 Posty: 2542 Skąd: warszawa

Braciszek. :serducho:

wuwuna · Dołączyła: 15 Kwi 2008 Posty: 2542 Skąd: warszawa

Hóódżól ma coraz bardziej postępujące zwyrodnienie kręgosłupa w dolnym odcinku.
Gdy siedzi nogi rozjeżdzają mu się na boki. Biedak się męczy, bo chciałby, niby siłę ma, a nóg prawie brak.

Koniecznie jak będę w tym tygodniu na wizycie poproszę o coś na te stawy, bo jak tak dalej pójdzie to biedak się zamęczy.

quagmire · Wysłany: 2012-04-02, 09:44

wuwuna, niestety to może już nie pomóc. Może spowolnić, ale nie sądzę, żeby zatrzymało.

Hiro też ma już coraz słabsze nóżki, chodzi zupełnie przy ziemi i konieczny był powrót jednej drabinki w klatce, ale jednak nie ma dla niego jeszcze ograniczeń. Robi to, co chce, tylko musi więcej wysiłku w to włożyć.

Nakasha · Wysłany: 2012-04-04, 12:37

wuwuna, quagmire, biedactwa.

Oby leki chociaż trochę im pomogły na stawy. :kciuki: