SHSRP

Azi · Wysłany: 2009-09-09, 20:02

Uwaga - dziś rozmawiałam z panią Danutą - właścicielką Mantykory.

Mantykora miała guzka, przy węźle chłonnym, za uchem. Operacja była jakiś tydzień temu. Weterynarz stwierdził, ze nie spotkał się z czymś takim, poszło na histopatologię. Wyniki mają być za tydzień.

Proszę uważnie obserwować maluchy i póki co wstrzymać się z kryciem Dolly i Delici.

Nowe fotki Demolki - z nią także wszystko w porządku

Laura001 · Wysłany: 2009-09-12, 19:58

Duszek i Danio byli tacy mali, a teraz duże chłopy :))

muszę się zmobilizować do focenia chłopaków :wow:

Azi · Wysłany: 2009-11-30, 20:01

Ze względu na guz u Dolly, a także jakieś dziwne nagromadzenie łagodnych zmian u miotu Baśniowego (miot, z którego pochodzi Mantykora - matka miotu D) zawieszam prawa hodowlane dla tej linii. Jeżeli Detki skończą 1,5 roku i nic się do tej pory nie objawi u reszty - możliwe będzie wznowienie praw u chłopców nie wykastrowanych do tego czasu.

Ze względu także na agresywne zachowania Dania i Dinga - zalecam kastrację. Im szybciej, tym mniejsze ryzyko.

Bardzo proszę też wszystkich właścicieli o obserwację szczurów i w razie czego kontakt ze mną. Najlepiej atakować mnie przez gg.

Azi · Wysłany: 2010-03-19, 16:46

Dostałam informacje, że Mantykora miała wznowę guza, nieoperacyjną. Weterynarz podjął decyzje o jej uśpieniu.

Azi · Wysłany: 2011-01-24, 13:49

Bardzo bym prosiła o info, co z dzieciaczkami D

wuwuna · Dołączyła: 15 Kwi 2008 Posty: 2542 Skąd: warszawa

U Dżyliki wszystko super. Zdrowa i miziasta.
Za 9 dni skończy 22 miesiące, przez które nawet nie kichnęła. :serducho:

sachma · Wysłany: 2011-02-09, 15:56

Delicia cała i zdrowa.

Niamey · Dołączyła: 20 Kwi 2009 Posty: 463 Skąd: Warszawa

Tak samo Diuna - mimo dużej masy serduszko w bardzo dobrym stanie

Azi · Wysłany: 2011-02-12, 19:55

sachma, Delicia w końcu mieszka u Ciebie, czy u Seby?

sachma · Wysłany: 2011-02-13, 17:10

Seba w końcu mieszka u mnie, więc i całe stado znów razem.

wuwuna · Dołączyła: 15 Kwi 2008 Posty: 2542 Skąd: warszawa

Dżyliki znowu przez dzieciaki przytyła i waży te swoje pół kilo....

Ma cudowną mięciutką sierść, jest wesoła i cudowna.
Nadal biega, skacze, nie ma problemów z łapkami.
Uwielbiam ją.

A jak reszta?

Niamey · Dołączyła: 20 Kwi 2009 Posty: 463 Skąd: Warszawa

Diunka po operacji ma osłabione łapki, ale za to ładnie schudła - jest w sam raz - ani za chuda ani za gruba. Niestety sierść jej słabo odrosła (z mojego doświadczenia wynika, że to często u starych szczurów), ale poza tym jest miękka jak u malucha

Ma dobry humor i dobre zdrowie, chętnie wychodzi z klatki, wspina się i na tyle ile może, biega. A kto z rodzeństwa żyje?

Mao · Wysłany: 2011-10-16, 12:07

Delux i Dalia żyją i mają się dobrze

wuwuna · Dołączyła: 15 Kwi 2008 Posty: 2542 Skąd: warszawa

Pierwszy post aktualny na 08.04.2012

Mao · Wysłany: 2012-07-23, 20:25

Dziś zasnęła Delux

ze starości.