Nakasha - 2011-01-16, 14:32 Temat postu: Miot K2 of Anahata - 16.01.2011 Dzisiaj przyszedł na świat miot K2 of Anahata. 
Rodzicami zostali Teyla of Anahata i Peregrin Tuk Rat4U.
Teyla:   
Perek:   
Więcej wiadomości tutaj: http://forum.szczury.biz/...der=asc&start=0 Poród był ciężki, Teyla mocno krwawiła. Urodziła 13 maluszków, ale 1 był nieżywy, drugi, mocno posiniaczony, zmarł niedługo potem. [*] Mamy zatem 3 samiczki (1 rex) i 8 samców (7 rex). Maluszki:     
    
Lista: Samce: Believe_86 Pyl Anna W. x2 wiewiora Kiba pszczółka (?) Samice: Nakasha susu Agata-air Badoha Karena Kredka na baterie Omi123 Lista zostanie ostatecznie potwierdzona, gdy będą się zbliżać rezerwacje. 
susurrement - 2011-01-17, 02:48 interesujemy się, jak najbardziej 
gratulacje i masa kciuków dla wszystkich kluseczek i dzielnej mamusi 
quagmire - 2011-01-17, 10:51 Nakasha, pewnie, że się interesujemy
Kciukam mocno za całą jedenastkę i bardzo się cieszę, że tylko jest jeden standardowy chłopak. Niech jeszcze nie będzie niebieski, to Pyl nie będzie kusiło
Badoha - 2011-01-17, 11:26 trzymam kciuki za maluszki i mamusię
szkoda tylko, że nie mam szans na moją wymarzoną samiczkę 
Viss - 2011-01-17, 14:27 Uszy Teyli nigdy nie przestaną mnie zachwycać, jak i jej kolor. 
Dzielna dziewczynka, kciukam za całą 11
Nakasha - 2011-01-17, 14:52 Brzuszki są mega pękate, Teyla pięknie się wszystkimi zajmuje.
quagmire - 2011-01-17, 15:04 Dzielna mamusia
Nakasha - 2011-01-17, 16:18 Kluseczki 
  
Nakasha - 2011-01-20, 00:07 Maluszki razem:       
Panowie:  
Panny:  
Nakasha - 2011-01-24, 20:02 Zdjęcia są słabej jakości, no ale są.
Razem:    
Dziewczynki: 
Dwie czarnuszki są irish i berkshire.
Chłopcy rex:  
Chłopiec standard (agutek):  
Znaczeni chłopcy, czarnulek i bluś:   
Nakasha - 2011-01-26, 19:23 Nikt się nie zachwyca, ale wrzucam fotki, aby mieć w jednym miejscu. Mamusia z pijawkami:
    
sachma - 2011-01-26, 19:26 Nakasha, bo wszyscy się boją wchodzić do twoich tematów  GMR chwyta od razu
Nakasha - 2011-01-26, 19:37 Hehe przy tym miocie można mieć GMR, bo z tego co widzę po liście, to będzie 1 wolny samczyk, a Pyl może też zrezygnuje, bo chciała standarda blusia, a takowego nie ma, Believe_86 chciała koniecznie blazeda, a też nie ma. Chyba, że ktoś się u Ren zapisywał, tak czy siak wszystko okaże się po rezerwacjach.
Chyba, że ja się w jakimś panu zakocham i nie oddam. 
Swoją drogą, jest fajny pan dumbo, rex, bluś, varieberk, miło by było gdyby poszedł do kogoś z SHSR, znaczenie ma całkiem - całkiem, no ale o tym będzie decydować Ren.
Ren - 2011-01-26, 19:56
Mam jeszcze jedną osobę na dwa samczyki, ale to dopiero podczas rezerwacji się okaże co i jak
Zawsze można go wcisnąć believe albo Pyl 
susurrement - 2011-01-26, 21:14 Ren, przecież żadna z nich nie jest w SHSR.. ja chcę samcaaaa
Ren - 2011-01-26, 21:47
Ale ostatecznie się nadadzą
Nakasha - 2011-01-26, 22:49 Tak, Bel. się ostatecznie nada.
Nakasha - 2011-01-27, 21:27 Maluszki. Mają 11 dni i ważą po ok 20 gramów. Wcześniej Teyla na nich często siedziała, teraz jak im rosną ząbki, to idzie do gniazda tylko na karmienie, a potem maluchy dokładnie zakopuje, zasypuje i przykrywa miską. Poza tym chyba ogólnie nie ma dużo mleka. Kluski są szczupłe i niewielkie, ale mają pełne brzusie jak sprawdzam; miejmy nadzieję, że nadrobią to jak zaczną jeść stały pokarm.
Razem:       
Chłopcy (2 rex black, 2 rex agouti, 1 standard agouti, 2 rex russian blue agouti, 1 rex russian blue):              
Dziewczynki (1 rex black, 1 standard black, 1 standard russian blue agouti):      
quagmire - 2011-01-28, 12:38
Jakby coś, to Pyl się już trochę gnie
Nakasha - 2011-02-05, 00:44 Patrzę do duny.... nie ma maluszków.  Cała wielka duna, pusta, tylko Teyla wywalona do góry brzuchem śpi. Od zawału uratowało mnie spojrzenie do miniaturowego domku dla chomika, który, jak się okazuje, mieści 11 klusków
          
L. - 2011-02-05, 00:55 mnie to zawsze zadziwia jak taka zgraja mieści się w jakimś małym pojemniczku (domku itp.) i to jeszcze z własnej woli cisną się jeden na drugiego, ja nie wiem jak one tam oddychają
Nakasha - 2011-02-05, 00:59 L., prawda? wydaje się, że prawa fizyki przestają działać
Zaległy post z rezerwacjami, zdjęcia z 1 lutego. Maleństwa są niewielkie i chudziutkie, mamusia pięknie o nie dba, ale po prostu ma mało mleka. Kluski zaczynają już podgryzać stały pokarm, więc mam nadzieję, że to nadrobią. Teyla ma rozwolnienie i trochę mnie tym martwi (mam nadzieję, że to od lizania pupek swoich dzieci, a nie z innych powodów...), więc ją obserwujemy. Jeśli jej nie przejdzie, trzeba będzie działać.
Przeniosłam je do dużej duny, Teyla jest szczęśliwa i biega. 
        
Myju myju  
Rezerwacje. Samiczki: F1 - Kaoru - dumbo, standard, russian blue agouti, berkshire - Nakasha        
F2 - Keskese - dumbo, rex, black, irish - rez. agata-air         
F3 - Konwalia - dumbo, standard, black, berkshire - rez. susurrement         
Samczyki: M1 - Kaworu - dumbo, rex, agouti, self - rez. Nakasha         
M2 - Kiwi - dumbo, rex, agouti, berkshire - rez. kasia83         
M3 - Klopsik - dumbo, standard, agouti, irish - rez. Agusia         
M4 - KoPerek - dumbo, rex, russian blue, varieberk - rez. believe_86          
Maluszek ma maleńką białą plamkę na pyszczku, przypominającą trochę niestandardowego blazeda.
M5 - Klusek - dumbo, rex, black, berkshire - rez. wieczoryna (Anna W.)         
M6 - Kropek - dumbo, rex, black, self - rez. wieczoryna (Anna W.)         
I bonus - mycie
          
M7 - Kismet - dumbo, rex, russian blue agouti, berkshire - rez. Kiba         
M8 - Kokos - dumbo, rex, russian blue agouti, self - rez. kasia83         
Nakasha - 2011-02-11, 20:19 Zdjęcia.
                       
I udawany blazed KoPerka
Nakasha - 2011-02-18, 23:25 Zdjęcia i wagi.
Kaoru - 68           
Keskese - 76         
Konwalia - 78         
Kaworu - 77         
Kismet - 84         
Kiwi - 83          
Klopsik - 94 - największy bejbuś
         
Klusek - 80          
Kokos - 78         
Koperek - 70 - najmniejszy samczyk
        
Kropek - 80         
susurrement - 2012-12-05, 12:26 dzisiaj w nocy pomogłam odejść Konwalii. sekcja wykazała niespełna 1 cm guz przysadki. bardzo nieładny, penetrujący wgłąb, unoszący nerwy wzrokowe. w płucach miała zrosty, być może po jakimś zapaleniu. pozostałe narządy bez zmian. nie zareagowała na liczne antybiotyki, sterydy, kurację kabergoliną. słabła i chudła z dnia na dzień, ale do samego końca była bardzo dzielna. w ostatniej dobie była już bardzo cierpiąca, ewidentnie bolała ją głowa. to była dobra, chociaż cholernie trudna decyzja. 
|
