|
SHSRP Forum Hodowców Szczurów Rodowodowych w Polsce |
|
Happy Feet - Planowany miot Baśniowy - Hathor x Salem
Azi - 2008-07-02, 17:39 Temat postu: Planowany miot Baśniowy - Hathor x Salem Ponieważ co nieco się już powyjaśniało, czas nadać miotom literki
planowana data krycia - w drugiej połowie lipca 2008
planowana data narodzin - sierpień 2008
planowana data wyjazdu maluszków do nowych domów - wrzesień/październik 2008
Hathor Emerald Moon x Salem of Zirrael (samiec spoza naszej hodowli)
Hathor:
Salem:
spodziewamy się:
kolor - siamese seal point (50%), siamese russian blue point (50%)
uszy - dumbo (50%), standard (50%)
sierść - rex (50%), standard (50%)
przewidywana cena szczurka od 65zł do 95zł (prawdopodobnie około 80 zł)
uwagi na temat miotu:
1) miot może mieć miejsce jeżeli minimalna liczba chętnych wyniesie 6 - spełnione
2) miot może mieć miejsce jeżeli zezwoli na niego zarząd SHSRP - kwestia niezrzeszonego właściciela samca - spełnione
3) miot może mieć miejsce jeżeli nie wystąpią żadne problemy zdrowotne samca, samicy lub uwarunkowane genetycznie problemy zdrowotne ich bliskich krewnych.
Miot ten jest wart polecenia nie tylko ze względu na fenotyp możliwych szczurów, ale i na ciekawy, polsko-czesko-niemiecko-francuski rodowód. Siostra Salema została już matką, zarówno ona jak i dzieciaczki mają się dobrze. Brat Hathor został już ojcem i jego dzieci są w doskonałym zdrowiu. Niedługo rodzicami zostaną siostra Hathor i brat Salema.
Na razie nie przyjmujemy zapisów na odmianę russian blue point, ponieważ nie jestem na 100% pewna, że Hathor russiana niesie, jestem pewna na 99% Chętni będą mogli wybrać według kolejności zgłoszeń.
Dory napisał/a: | Kicia (Hathor po domowemu) jest pełna energii, dużo je i uwielbia spać w rękawach Gania za córeczką Pani De po domu jak pies. Z tego co zawsze o niej słyszę, to straszna rozrabiara jest No... szykuje mi się niezłe ziółko, hihi |
Hathor na czas ciąży i odchowu młodych zamieszka u Doroty (w oparciu o umowę współwłasności).
Miot ten narodzi się więc i wychowa w Mińsku Mazowieckim.
Chętni proszeni są o wypełnienie ankiety www.happyfeet.yoyo.pl/Dokumenty/Ankieta.doc i odesłanie jej na adres hodowlahf@gmail.com . Mile widziane kilka słów od siebie
wuwuna - 2008-07-02, 19:38
Kciuki za piękny miocik
Azi - 2008-07-23, 15:51
Uwaga, uwaga - wszyscy chętni na miot A po Hathor i Salemie.
Miot ten, z przyczyn wewnętrzno-organizacyjnych, a także moich prywatnych, niecnych zamiarów, zostaje przemianowany na miot Baśniowy, więc chętnych proszę o wymyślanie baśniowych imionek. Hathor jest już u Doroty, oto jej opis:
"Jest niesamowicie kontaktowa i niczego się nie boi. Pcha się na ręce, liże, zaczepia i iska. Jestem w szoku - nie przejawia najmniejszego stresu nowym otoczeniem, sytuacją. Bardzo wesoła i rezolutna, uwielbia się bawić, odważna i zadziorna."
Salem przyjedzie do Doroty prawdopodobnie jeszcze w tym tygodni - w niedzielę. Mamy 8 chętnych, Hathor osiągnęła minimalną wagę, zdrowie obojga rodziców jest bardzo dobre, więc krycie będzie na dniach.
Ważna informacja nr 2: Potwierdziło się, że ojciec Hathor jest russian blue, dlatego statystycznie rzecz biorąc połowa miotu powinna być russian blue point siamese. Jeszcze raz dokładnie:
a) kolor - russian blue point siamese (50%), seal point siamese (50%)
b) sierść - rex (50%), standard (50%)
c) uszy - dumbo (50%), standard (50%)
Nadal przyjmujemy zapisy na chłopców i dziewczynki standard standard siamese
Azi - 2008-07-28, 15:10
Najświeższe wiadomości dosłownie sprzed chwili. Dorota zadzwoniła z codziennym sprawozdaniem z krycia
No i mamy parę charakterną, a jak
Hathor podobno zgrywa niedostępną i nie pozwala sobie w kaszę dmuchać, choć od Salemka jest sporo mniejsza. Wczoraj, przy pierwszym podejściu podobno kawalera stłukła, ale kawaler ciapowaty nie jest i zaczepno-obronnym babom się bić nie pozwoli, więc także pokazał co potrafi. Oczywiście nie było krwi ani agresji, ale wzajemne zademonstrowanie "ja tu jestem ważna persona i nikt mnie nie będzie bezkarnie obwąchiwał".
Dzisiaj było nieco odmienne spotkanie. Hathor podbiega do Salema, paca go łapką i ucieka zachęcająco. Były pewne próby, ale jako-takiego krycia i jako-takiej rujki nie było. Niemniej były juz pierwsze próby ze strony obojga partnerów, więc nadzieja jest W końcowym etapie naszej rozmowy podobno chłopak się nieco sfochował na dziwna pannę i nie chciał się bawić "w kotka i myszkę".
Salem to straszny miziak. Bez problemu się zaklimatyzował, Dorota chce go dzisiaj połączyć z chłopakami, żeby nie był samotny. uwielbia drapanie za uszami
Hathor za to, to wybredna dama. Podobno gardzi wszelkimi obiadkami typu gerberek i Dorota już nie wie czym ją uraczyć
Prosimy o kciuki, żeby para szybko się dogadała i obrała wspólny front ku uciesze tłumu
wuwuna - 2008-07-28, 17:03
kciuki kciukasy za parę
Viss - 2008-07-28, 17:46
Ach, super opisy, to Vissnie lubią najbardziej. Kciukam z całego serca.
Azi - 2008-07-28, 20:52
Hathor dostała rujki - odfruwajki. Jakaś niewyżyta jest i mam napisać za przyzwoleniem Dory, że to chyba największa ladacznica z chodzących po świecie szczurzych ladacznic. Wykończy biednego Salemka.
Nie dość, że paskuda podobno wygina się niesamowicie, skacze niesamowicie, to jeszcze co sobie Salem przysiądzie i chce odpocząć, to podchodzi do niego, trąca i ma minę typu "ej, no chodź, jeszcze, jeszcze, jeszcze!". A Salem za to jest czyścioszkiem i każdorazowo się dokładnie wymywa.
Także jak z tego dzieci nie będzie to ja nie wiem
Przypominam, że lista na maluchy jeszcze otwarta
Skoro krycie 28 lipca, to porodu spodziewamy się w okolicach 18-tego sierpnia ;]
alexa1707 - 2008-08-01, 11:58
Szkoda mi Dziekanka... Ale za to juz nie mogę się doczekać maluchów Hathor... Będą rozrabiały, czuję to w kościach W końcu będzie wesoło!
Dory - 2008-08-05, 14:43
Mam same świetne wieści Mała po tylu dniach od krycia nadal nie przyjmuje Salemka, więc prawdopodobnie dziś wieczorem odeślę go do domu. Możemy mieć nadzieję, że Kicia zaszła Ponadto...
Dzisiejsza waga Hathor - 363g !
Teraz proszę o mocne kciuki za ładne zaokrąglanie się
wuwuna - 2008-08-05, 15:18
kciukasy za piłeczke
Viss - 2008-08-05, 20:37
Za ciężarówkę.
Dory - 2008-08-12, 21:41
Już jestem Nie mogłam się doczekać aż ją zobaczę, po tym co usłyszałam, więc wróciłam wcześniej.
Dzisiejsza waga (nie mogłam się powstrzymać, żeby nie sprawdzić) to 405g
W klatce kipisz, mam nadzieję że mała zdecyduje się, gdzie będzie wiła gniazdko, bo jak na razie jest ich z 7 Ale jutro kupię duży domek i zobaczymy czy jej podpasuje
Zdjęcia zrobiłam, chociaż Kicia najchętniej biegałaby po pokoju i dlatego jest ich mało.
Oto pani uszolot w pełnej krasie (kocham tą minę u dumboli).
Zawsze, gdy wyciągam do niej rękę, dostaję słodkiego buziaka - szczur typu lizak
Mimo, że bardzo lubi pieszczoty, ma strrraszliwy motorek w dupce i nie mogę za nią nadążyć. Tutaj dwa zdjęcia, na których widać brzuszek -> sprzed krycia i dzisiejsze dla porównania.
Postaram się jutro pstryknąć coś lepszego Znalazłam sposób na wypadające baterie (niezbyt estetyczny, ale skuteczny :-P ) - zakleiłam klapkę taśmą i teraz wypada o wiele rzadziej, więc obiecuję regularną dokumentację
Viss - 2008-08-13, 08:17
Piękna mamusia. Ciekawa sprawa z tymi gniazdami. Chyba lubi mieć wybór... jak każda kobieta.
wuwuna - 2008-08-13, 13:26
W końcu kobiety zmienne są
za bezproblemowy poród
Dory - 2008-08-14, 13:56
Droga Gawiedzi! Z dumą pragnę Wam przedstawić najnowsze dzieło pióra Nadwornego Trubadura z Królestwa Kićville pod tytułem...
PORANEK KRÓLEWNY KICI
Kiedy Królewna Kicia zbudziła się rankiem po nocnych harcach i wyjrzała ze swego Zamku, zanotowała ze złością, że Łysa Łapa znowu zabrała jej Już Ładnie Pachnącą Rzecz Do Darcia. W dodatku zwinęła Zasłonę, którą Królewna tak skrupulatnie przygotowywała przez ostatnie dni. Cóż za tupet! Lecz Królewna Kicia, bardzo wyrozumiała dla swojej służby, postanowiła wybaczyć Łysej Łapie ten niecny występek. Bądź co bądź, Łapa postarała się i przygotowała śniadanie godne królewskiego podniebienia oraz zostawiła dużo Rzeczy Gotowej Do Darcia. Zatem Królewna Kicia spędziła niezwykle pracowity ranek, przygotowując materiały budowlane oraz godząc się poddać paru zabiegom i zapozować do kilku(khem) zdjęć.
- Niełatwo jest być Królewną! - westchnęła w duchu Królewna Kicia, układając się na polarowej podłodze swego Zamku.
Lecz nie wiedziała, że wkrótce wydarzą się Cosie, które wystawią jej cierpliwość na ciężką próbę...
Ciąg dalszy nastąpi...
CAST
KRÓLEWNA KICIA --> HATHOR EM
ŁYSA ŁAPA --> DORY
Viss - 2008-08-14, 20:03
Dory... Chcę jeszcze!
Dory - 2008-08-15, 12:34
3 dni do pierwszego terminu, a gniazda ani widu, ani słychu. Kiciak obraził się na domek - wszystkie polarki zostały zeń wywleczone i złożone na stercie razem z husteczkami i papierem. Chciałam, żeby rodziła w domku, wydawało mi się, że będzie miała więcej intymności, ale najwidoczniej ona nadal nie może się zdecydować.
Jak duże polarki powinnam jej dać? Może wręcz takie cienkie niteczki, co?
Kurczę, denerwuję się strasznie
Za to jeśli chodzi o apetyt to przed południem zdążyła zjeść całe opakowanie serka Danio - ja nie wiem, jak w tym żołądeczku się to mieści Z gerberków lubi tylko risotto marchewka+indyk i risotto brokuły+królik. Na inne (poza owocowymi, ale tymi jej nie zapycham, bo ma jeść dużo białka) się wypina
Ech, może podpasowałyby korniszony z nutellą
wuwuna - 2008-08-15, 12:45
Dory napisał/a: | Kurczę, denerwuję się strasznie | Dobrze będzie Dory napisał/a: | Ech, może podpasowałyby korniszony z nutellą | Spróbuj może jej posmakują
kciukam za bezproblemowy poród
Dory - 2008-08-15, 12:57
Viss napisał/a: | Chcę jeszcze! |
Proszę
Rozgardiasz klatkowy
Ładnie pachniesz
Brzusio 1 i 2 oraz cycky w rozmiarze DD ;]
Azi - 2008-08-15, 23:10
Jaki brzunio XD
Ucałować, wymiziac i pozwolić jej robić co chce
L. - 2008-08-16, 16:29
Dory napisał/a: | Chciałam, żeby rodziła w domku, wydawało mi się, że będzie miała więcej intymności, ale najwidoczniej ona nadal nie może się zdecydować.
Jak duże polarki powinnam jej dać? Może wręcz takie cienkie niteczki, co? |
Nie, polarki mogą być wielkości dłoni, nawet trochę większe.
Daj jej dużo porwanych husteczek/ligniny, ale nie drobno tylko tak husteczke na 2-3 częsci, ona wg. uznania sobie porwie.
U mnie żadna samica nie miała domku, ja osobiście nie uważam domek za najlepsze rozwiązanie. Zarówno jedna samica jak i Holiśka łaziły po całej klatce.
Holy rodząc pierwsze 6 malców rodziła każde w innym miejscu. Dopiero potem zaczęła je zbierać w stadko.
Gniazdko zaczeła budować jakoś 3 dni przed terminem. Wcześniej zakopywała polarkami miske z jedzeniem ; )
Poza tym każda samiczka przybiera inną pozę. Są szczurki, które rodzą nawet na pół stojąco ; )
A. No i jak niema domku to widać co się dzieje, czy trzeba interweniować czy nie.
Postaw po prostu klatkę w przyciemnionym miejscu w rogu pokoju
edit: Z tego co słyszałam są samiczki, które budują gniazdko jak zaczną dostawać skurczy lub tuż przed samym porodem.
Dory - 2008-08-17, 11:30
Waga 450g.
Zatkało mnie
Kasiu, dzięki za rady . Właśnie takie polarki jej podałam, a do tego chusteczki i ręczniki. Teraz na krótszej ścianie klatki stoi domek a obok domku wielka kupka szmatek. Codziennie zmieniają miejsce, więc odetchnęłam. Widocznie Kicia nadal nie może się zdecydować, ale wie, do czego ręczniczki służą
Azi - 2008-08-17, 14:08
Dory napisał/a: | :shock:
Waga 450g.
Zatkało mnie | mnie też...
Ren - 2008-08-17, 16:39
Wow, ale będzie klusek
Dory - 2008-08-18, 11:43
Dziś pierwszy termin, więc prosimy o bardzo mocno zaciśnięte kciuki, żeby Kicia urodziła bezproblemowo, bezpiecznie i terminowo
wuwuna - 2008-08-18, 11:47
za bezproblemowy poród
Dory - 2008-08-20, 06:43
Temat z przyjemnością zamykam
|
|