|
SHSRP Forum Hodowców Szczurów Rodowodowych w Polsce |
|
Nasze szczury - Bakteria ['] i Bounty
sasqach - 2009-09-27, 18:18 Temat postu: Bakteria ['] i Bounty to taki mały temacik ku pamieci mojej najukochańszej Bakterii ['] która zmarła 20 września 2009 po ponad 3 latkach towarzyszenia mi i dawania radosci. jako ze była moja najlepszą przyjaciółka długo nie pogodze sie z jej odejściem. Nigdy nie zapomne jej wybryków i psot. tego jak wypały jej ze starosci ząbki a po kuracji znów odrosły. Tego jak potrafiła cała ubrudzić sie gerberkiem i zasnac zemna pod kocykiem gdy było mi źle. tutaj mam kilka jej fotek http://www.photoblog.pl/s...1/z-misiem.html
http://www.photoblog.pl/sasqachartfactory/45617655
http://www.photoblog.pl/sasqachartfactory/45616548
jako ze bardzo długo chodziłam bardzo smutna po Jej ['] stracie, a moim znajomi to zauważli to niemal tydzień po śmierci małej w moje urodziny podarowali mi nowe dzieciątko, dzięki niej mam znów uśmiech na twarz bo poprostu nie potrafie życ bez szczurzego dzieciaczka. Prosze nie traktujcie mnie zbyt ostro z racji kupna szczurka z zoologicznego. tutaj jest fotka mojej Pchełki http://www.photoblog.pl/s...-i-panowie.html ma na imie Bounty
niestety ale na zakup Rodowodowego szcurzątka musze jeszcze poczekać bo jak sami wiecie z miotami róznie bywa ale mam zamiar kupić Bounty towarzyszke syjamke w tym albo na początek przyszłego roku
wuwuna - 2009-09-27, 18:47
sasqach, przede wszystkich szczury to gatunek stadny i nie można i trzymać pojedynczo.
Proponuję adoptować towarzyszkę dla Bounty. Na alloszczurze jest sporo ogłoszeń i na pewno coś znajdziesz dla siebie.
Cytat: | jak każda szczuża mama nie długo wytrzymałam bez dzieciaczka | Mając szczura wypadałoby nie robić błędów w jego pisowni....
sasqach - 2009-09-27, 18:51
wiem jak to odbierzecie ale na razie Bounty nie bedzie sama ponieważ pracuje w sklepie zoologicznym i dopóki nie zakupie drugiego szczurka bedzie miala kontakt ze sklepowymi a gdy kupie drugiego to bedą miały 2 osobowe stadko.
Oli - 2009-09-27, 19:54
sasqach napisał/a: | wiem jak to odbierzecie ale narazie Bounty nie bedzie sama ponieważ pracuje w sklepie zoologicznym i dopuki nie zakupie drugiego szczurka bedzie miala kontakt ze sklepowymi | to jest bardzo nierozsądne - obce sobie szczury należy przedstawiać na neutralnym terenie i łączenie może trwać nawet kilka miesięcy (chociaż zazwyczaj jest to kilka dni, do tygodnia). W sklepie zoologicznym nie ma miejsca i warunków na takie manewry, a jak wpuścisz samicy do klatki nowego czy samicę do innych szczurów, to na 99,9% skończy się to jakąś śmiercią, w najlepszym przypadku ciężkim pogryzieniem.
sasqach - 2009-09-27, 20:07
tylko ze ja mam szczura właśnie z tego sklepu także nie bedzie najmniejszych problemów bo stadko sie zna. Gratis mi wszystko wyjaśniła w tej kwestii myśle ze bedzie ok poza tym to tylko tymczasowe rozwiazanie.
wuwuna - 2009-09-27, 20:40
sasqach jesteś dorosła i powinnaś postępować z Bounty odpowiedzialnie.
A swoim zachowanie dajesz świadectwo dla nas, że nie zasługujesz na szczura. Przykro mi.
Po drugie jeśli robisz błędy to używaj korekcji pisania.
Nakasha - 2009-09-27, 23:48
sasqach, dla szczura jest lepiej, jeśli ma stałego towarzysza, który z nim jest non stop. Spotkania z wieloma szczurkami przez kilka godzin nie zapewnią odpowiedniego stada... szczególnie przez kilka miesięcy. Poza tym już wspominałam, że warunki w sklepach zoologicznych nie są zazwyczaj szczególnie "sanitarne", jest duże ryzyko załapania choróbska...
sasqach - 2009-09-28, 08:04
nie musze sie Was o nic prosić, przykro mi że tak reagujecie nie znając sytuacji. W zoologicznym w którym pracuje szczury są zadbane z własnych pieniędzy opłacam im lepszą karmę, gerberki, owoce, warzywa, itd. mają często sprzątane i uważam ze są szczęśliwe. Mierzenie wszystkich jedna miarą jest bardzo nie fair. Pracuje w tym sklepie 12 h dziennie także to nie będzie tylko "parę godzin" kontaktu. Poza tym to była jedyna samiczka w sklepie na dana chwile bo z reguły dostajemy same samce żeby sie nie rozmnażały wiec nie miałam jak wziąć dla niej towarzysza. Wiem jak wygląda sytuacja w innych sklepach wiec nie chce kupować szczura gdzie indziej. Gratis mnie ostrzegła z Waszym ostrym podejściem wiec nie będę sie z tego powodu załamywać, każdy ma swoje poglądy, ale osądzanie kogoś nie znając go świadczy samo za siebie o tej osobie a co do błędów pisowni nie będąc złosliwa "A swoim zachowanieM dajesz świadectwo" także nie tylko mi sie zdarza pomylić. Wydaje mi sie ze takie zachowanie członków stowarzyszenia na pewno nie zachęca „świerzaków" czyli ludzi jak ja do zmiany swoich poglądów bo zamiast mnie uświadomić i powiedzieć ze cos jest nie tak to piszecie tylko że jestem nie odpowiedzialna nie wgłębiając się nawet w szczegóły historii. To ocenianie książki po okładce. Gdyby w każdym światku hodowców „rasowców” panowały by takie warunki i restrykcje to ludzie by się całkiem podzielili. Skoro jesteście przeciwko to tym bardziej powinniście zachęcać do swoich przekonań a nie negować wszystko w koło.
Viss - 2009-09-28, 08:10
sasqach, no widzisz, a my uważamy, że zwierzęta nie powinny być w ogóle sprzedawane i trzymane w sklepach. Dlatego staramy sie w żaden sposób nie popierać tego procederu, także starając sie przekonać innych.
Jeżeli nie chcesz szczurka ze sklepu, to polecam adoptować jednego z wpadki sklepowej. Takie maluchy maja świetną socjalizację, sa dobrze karmione od początku i zadbane. Sporo jest niestety takich malców szukających domu, więc będziesz miała duży wybór.
sasqach - 2009-09-28, 08:24
Skoro to wpadki sklepowe to także nie powinniście czegoś takiego popierać na chłopski rozum. Równie dobrze można kupić takiego malucha w zoologicznym albo cały miot i też go oddać do adopcji. To wtedy ładniej brzmi no nie? Bo adoptujesz wpadkę a nie kupujesz prosto z zoologicznego. Ja nie miałam na to wpływu dostałam Ją i jestem szczęśliwa z tego powodu pewnie gdyby były 2 samiczki to kupiliby obie ale tak wyszło. Przynajmniej jeden szczur dobrze trafił. Sieć naszych sklepów bardzo dba o wysoki standard. Gratis mówiła mi o stadności szczurów i wiem o tym ale jak ona sama mi powiedziała jeden z jej dzieciaczków również musiał czekać na stadko przez pewien czas i nic mu się nie stało. Może i mi uda się znaleźć jakąś samiczkę do towarzystwa. Gdyby jednak hodowla uznała ze jestem ok. to w listopadzie/ grudniu byłby miot. Wiec byłby to raptem miesiąc.
Viss - 2009-09-28, 08:29
sasqach napisał/a: | Skoro to wpadki sklepowe to także nie powinniście czegoś takiego popierać na chłopski rozum. | nie popieramy rozmnażania sklepowych, rozmnażania dla własnego widzimisię. Natomiast ze względu na uchybienia sklepów masa zwierząt zachodzi w ciążę, ludzie kupujący samice często kupują kinder niespodzianki. Te zwierzęta sa odchowane w domu i najlepiej gdyby do sklepu juz nie wracały, zatem logicznym jest, że szuka sie in domó bezpośrednio u ludzi. sasqach napisał/a: | Równie dobrze można kupić takiego malucha w zoologicznym albo cały miot i też go oddać do adopcji. To wtedy ładniej brzmi no nie? | nie brzmi, wręcz przeciwnie, takie ogłoszenia i tacy ludzie są traktowani inaczej.
sasqach - 2009-09-28, 08:36
A właśnie czyli jednak. Czyli gdyby sie nagle okazało ze Bounty jest ciężarna i ze mam do adopcji miot to już inaczej byście na mnie patrzyli. Nie każdy zoologiczny jest taki sam a skoro miałabym adoptować takiego samego szczura jakiego mogłabym kupić w zoologicznym a odchowanego w towarzystwie ludzi to wole zapewnić Bounty towarzystwo tymczasowe i kupić jej „pewniaka” w postaci szczura z hodowli. W ten sposób nie wspierając szczurków sklepowych. A skoro tyle jest owych Kinder niespodzianek to jednak dużo jest na forum ludzi kupujących szczury w sklepach i jak czytałam owe ogłoszenia na alloszczurze to oni nie byli tak ostro potraktowani ze „nieodpowiedzialni” i w ogóle.
sachma - 2009-09-28, 08:38
wpadki sklepowe sa same w sobie kara za kupno szczurow z zoologa. Kazdy na poczatku dostaje reprymende a pozniej sie mu pomaga - tak jest bylo i bedzie. Jesli twierdzisz ze kiedy kupowalas swoja samice byla tylko jedna a wczesniej mowilas ze chcesz ją trzymac ze szczurami z ktorymi mieszkala w sklepie to wnioskuje ze chcialas ja wpuscic do samcow?
Viss - 2009-09-28, 08:43
Nie każdy zoologiczny jest zły, jednak zwierzęta w nich sprzedawane pochodzą z fatalnych źródeł. Jest to straszny chów wsobny, brak pozywienia dobrej jakości, masowa produkcja. Zwierzęta z ferm, z hurtowni. Myk polega na tym, aby zwierząt nie kupować, tylko przygarniać. To diametralna róznica, a chodzi przecież o zmniejszanie popyty i co za tym idzie podaży.
Ogłoszenia sa monitorowane, każdy tez zostaje pouczony. W temacie lub inaczej.
sasqach - 2009-09-28, 08:45
póki co nie są w wieku w którym mogły by ją pokryć także uważam to za dość bezpieczne, ale przyznaje się masz racje nie pomyślałam o tym także chyba jednak postaram się jak najszybciej znaleźć jej towarzyszkę. Wszystko stało się tak szybko ze nie do końca wszystko przemyślałam. I proszę Cie nie poprawiaj moich postów jeśli w Twoich również są błędy. Czy nie wiesz w takim bądź razie jak mogłabym takiego adoptowanego szczura przewieść bezpiecznie?
Viss - 2009-09-28, 08:50
Cytat: | póki co nie są w wieku w którym mogły by ją pokryć | Szczury sa gotowe do rozmnażania w wieku ok. 4 tygodni. Warto też wiedzieć, że krycie łatwo przegapić, bo trwa sekundy. Nie ryzykuj, nie warto.
sasqach napisał/a: | Czy nie wiesz w takim bądź razie jak mogłabym takiego adoptowanego szczura przewieść bezpiecznie? | na alloszczurze jest temat transportowy, można skorzystać z pomocy szczurolubów jeżdżących po Polsce, większość ludzi zgadza się także na wysłanie szczurka przesyłką konduktorską lub autobusem (pks itp). To zazwyczaj tylko kilka godzin jazdy, a warunki sa dobre.
sachma - 2009-09-28, 08:51
samica moze zajsc w ciaze w wieku 4-5 tyg. 5-6 tyg chlopcy moga juz zaplodnic.. W wieku 4.5tyg oddziela sie mlode od matki.
wuwuna - 2009-09-28, 08:54
sasqach napisał/a: | a co do błędów pisowni nie będąc złosliwa "A swoim zachowanieM dajesz świadectwo" | ja nie pisałam o literówkach a o ortach, a to różnica
sasqach napisał/a: | Gdyby w każdym światku hodowców „rasowców” panowały by takie warunki i restrykcje to ludzie by się całkiem podzielili. | Takie zasady mają tylko miejsce racji w małych środowiskach gdzie ludzie się znają. Bo dzięki temu można osiągnąć dużo więcej, bo każdy każdemu patrzy na ręce. I każdy ma głos w sprawie.
sasqach napisał/a: | także nie tylko mi sie zdarza pomylić. Wydaje mi sie ze takie zachowanie członków stowarzyszenia na pewno nie zachęca „świerzaków" | Po główkach głaskać nie będziemy jak ktoś nie rozumie podstawowych zasad dla danego gatunku. To ty masz się wykazać, że ci zależy. I zrobić wszystko, żebyśmy się do ciebie przekonali jeśli już.
sasqach - 2009-09-28, 09:03
ale skoro jąderka u samców schodzą dopiero w wieku 5-6tyg? w takim bądź razie nie będę jej tam dawać i postaram sie czym prędzej znaleźć jej towarzyszkę. Jestem amatorem wiec nie wiem wszystkiego także daruj sobie jakieś minki. Przynajmniej potrafię przyznać się do błędu a Gratis ciągle mnie doucza. Wcześniej miałam tylko jednego szczura przez ponad 3 lata także doświadczenia nie mam dużego ale za to serce duże. Myślę ze nie potraficie przekonać do siebie ludzi. Skoro atakujecie każdego kto dopiero zaczyna swoją „przygode” mam nadzieje ze nie okaże sie ze Bounty jest w ciaży.
wuwuna - 2009-09-28, 09:06
O transporcie
O konduktorce
I o tym skąd się biorą zwierzęta w sklepach zoologicznych.
Viss - 2009-09-28, 09:10
sasqach, jeśli piszesz tu i czytamy o błędach jakie popełniasz, to naturalne jest, że będziemy te błędy pokazywac ci i radzić co zrobić, żeby było dobrze i prawidłowo. Jeśli to ci nie odpowiada - forum nie jest miejscem dla ciebie. Bo forum, każde, jest miejscem wymiany wiedzy, doświdczeń, miejscem gdzie zadajesz pytania i dostajesz odpowiedzi, miejscem gdzie trwa wieczna dyskusja. Jeżeli nie chcesz uczestniczyc w takim rodzaju nauki, nie musisz, przeciez to nie jest przymusowe. I z pewnością nie każdemu odpowiada. Zwłaszcza jeśli nie rozróżniasz ataku od odpowiedzi.
Natomiast twoje wycieczki osobiste sa nie na miejscu i z pewnością nie na temat, zatem daruj sobie ciąglę ich wcinanie. To ma byc dyskusja merytoryczna.
sasqach - 2009-09-28, 09:22
"Natomiast twoje wycieczki osobiste są nie na miejscu i z pewnością nie na temat, zatem daruj sobie ciągle ich wcinanie." możesz mi to sprecyzować? bo nie bardzo rozumiem. mam na myśli to ze jeśli ktoś odpowiada bardziej "przychylnie" to lepiej sie to odbiera. pisze na nie jednym forum także wiem jak można komuś na owe pytanie odpowiedzieć. Uważam ze odp. wuwuny nie są raczej przepełnione pozytywnym podejściem a chęcią pojechania po mnie. Myślałam ze sie tu czegoś rzeczywiście nauczę i ze z chęcią przygarniecie mnie do swojego grona a tymczasem czuje sie tu nie chciana.
Viss - 2009-09-28, 09:28
sasqach, przyjęłam do wiadomości.
Oli - 2009-09-28, 10:27
sasqach napisał/a: | Czyli gdyby sie nagle okazało ze Bounty jest ciężarna i ze mam do adopcji miot to już inaczej byście na mnie patrzyli | Nie na Ciebie, na jej dzieci. Jest taka zależność : rozmnożyłeś - radż sobie sam, kupiłeś niespodziankę - pomożemy Ci. Chociaż nie każdemu pomagamy, czasem ktoś oddaje lub są mu odbierane maluchy jeśli sobie z nimi nie radzi, czy traktuje je niewłaściwie.
sasqach napisał/a: | jak czytałam owe ogłoszenia na alloszczurze to oni nie byli tak ostro potraktowani ze „nieodpowiedzialni” i w ogóle. | Skoro czytałaś ogłoszenia na allo, to zapewne zauważyłaś, że przy wszelkich czy to kinder niespodziankach, czy kupnie pojedynczego szczura w zoologu piszemy, żeby ta osoba nie kupowała w sklepie szczurów, tylko adoptowała lub kupiła z hodowli. Moja wypowiedź o Twojej nieodpowiedzialności dotyczyła noszenia Twojego szczura tam i z powrotem codziennie do sklepu, do nieodpowiednich warunków (hałas, tysiące zapachów, inne zwierzęta, zarazki od ludzi prychających etc. - to wszystko = stres, a tym samym spadek odporności, przy zbliżającej się porze roku jest to narażanie szczura na chorobę. Skoro pracujesz w sklepie po 12h to wychodzisz z domu i wracasz do niego w momentach największego zimna. Moja sklepowa szczurcia (bo większość z nas zaczynała od sklepowców, ja w 2005 roku, obecnie mam same hodowlane) dostała zapalenia płuc po tym jak ją w listopadzie przeniosłam ze sklepu do domu pod kurtką, a odcinek ten zajmuje max 10 min. Jeszcze raz powtórzę, moja uwaga dotyczyła noszenia szczura do sklepu, by miał towarzystwo. No i jeszcze jedna sprawa, skoro Twoja szczurcia jest samiczką, maci e w zoologu rzadko samiczki to jakie ona będzie miała towarzystwo?
sasqach - 2009-09-28, 10:34
Te sprawę już mam uświadomioną parę postów wyżej, wystarczy poczytać. W takim bądź razie prosiłabym o bardziej rozbudowane wypowiedzi żeby nie było nie porozumień. Bo właśnie o to mi chodzi ze traktujecie świerzaków jak równych sobie a my wiele nie wiemy i wiele nie rozumiemy dlatego potrzebujemy łagodnego podejścia bo można mieć wielkie chęci i dobre serce a nie wiedzieć co z tym zrobić tak by było dobrze. Robie wiele błędów większość nie świadomie i właśnie po to tu pisze.
Viss - 2009-09-28, 10:35
Oli napisał/a: | No i jeszcze jedna sprawa, skoro Twoja szczurcia jest samiczką, maci e w zoologu rzadko samiczki to jakie ona będzie miała towarzystwo? | ale to juz wyjaśnione. sasquach nie będzie wpuszczała samiczki do sklepowych, bo dowiedziała sie, że może dosjśc do zapłodnienia.
Oli - 2009-09-28, 10:42
sasqach napisał/a: | W takim bądź razie prosiłabym o bardziej rozbudowane wypowiedzi żeby nie było nie porozumień. |
Moja wypowiedź:
Cytat: | Cytat: | sasqach napisał/a:
wiem jak to odbierzecie ale narazie Bounty nie bedzie sama ponieważ pracuje w sklepie zoologicznym i dopuki nie zakupie drugiego szczurka bedzie miala kontakt ze sklepowymi |
to jest bardzo nierozsądne - obce sobie szczury należy przedstawiać na neutralnym terenie i łączenie może trwać nawet kilka miesięcy (chociaż zazwyczaj jest to kilka dni, do tygodnia). W sklepie zoologicznym nie ma miejsca i warunków na takie manewry, a jak wpuścisz samicy do klatki nowego czy samicę do innych szczurów, to na 99,9% skończy się to jakąś śmiercią, w najlepszym przypadku ciężkim pogryzieniem. |
Jak bardziej precyzyjnie mam się wyrażać? Zacytowałam Twoją wypowiedź, do której się odniosłam.
sasqach - 2009-09-28, 10:59
no przepraszam ale tam masz napisane by poznawać ze sobą obce szczury w określonych warunkach itd. A nie że nie zdrowym jest dla niego przebywanie w sklepie i sam transport.
Viss - 2009-09-28, 11:11
Oli, dla niedoświadczonych osób nie wszystko jest oczywiste. Stres to jedno, zapłodnienie to drugie, a jeszcze przeciez istnieje realne zagrozenie, że jak maluchy podrosną, to może dojść do poważnej bójki przy takim wkładaniu szczura do klatki innych.
Oli - 2009-09-28, 11:19
sasqach napisał/a: | A nie że nie zdrowym jest dla niego przebywanie w sklepie i sam transport. | Aha, czyli wizja śmierci Twojego szczura z powodu walki jest mniej groźna niż choroba... Mhm.
Viss napisał/a: | jeszcze przeciez istnieje realne zagrozenie, że jak maluchy podrosną, to może dojść do poważnej bójki przy takim wkładaniu szczura do klatki innych. | i o tym napisałam na początku, bo uważam, że jest to najgorsze co może spotkać właściciela, zwłaszcza świeżo upieczonego właściciela.
[ Komentarz dodany przez: Viss: 2009-09-28, 12:27 ]
Olimpia, powstrzymaj sie od złośliwości.
sasqach - 2009-09-28, 11:23
odnoszę wrażenie ze chcesz mi na siłę sprawić przykrość. przecież powiedziałam ze nie będę tego robić bo zostałam uświadomiona o konsekwencjach takich poczynań. Nie rozumie ciągnięcia przez Ciebie dalej tego tematu? Mam paść na kolana? Bo dopiero się ucze? każdy to ma za sobą.
Oli - 2009-09-28, 11:28
sasqach napisał/a: | odnoszę wrażenie ze chcesz mi na siłę sprawić przykrość | nie, chcę po prostu wyjaśnić sporną kwestię, bo nie wiem jak bardziej precyzyjnie mogłam się wyrazić. Ok, możemy skończyć temat.
Viss - 2009-09-28, 11:28
Oli, to wyjasniaj ją proszę w troche milszym tonie.
sasqach - 2009-09-28, 11:30
ale ja zrozumiałam ze to nie jest dobre dla szczurka i nie zamierzam tego robić bo zależy mi na zdrowiu i szczęściu mojej małej. Postaram się jej zapewnić stała towarzyszkę w jak najkrótszym czasie i nie bedzie problemu a jak wiadomo dwa dzieciaczki są lepsze niż jeden
Oli - 2009-09-28, 11:35
Viss napisał/a: | Oli, to wyjasniaj ją proszę w troche milszym tonie. | przepraszam, jestem trochę poirytowana, ale nie sprawą w tym temacie. wiem, nie usprawiedliwia mnie to.
sasqach napisał/a: | Postaram się jej zapewnić stała towarzyszkę w jak najkrótszym czasie i nie bedzie problemu a jak wiadomo dwa dzieciaczki są lepsze niż jeden | w takim razie trzymam kciuki za powodzenie
sasqach - 2009-09-28, 11:38
dziękuje odrazu lepiej si czuje a czy moge sobie w tym temacie pisać pytania odnośnie opieki? czy mam w jakimś innym?
Oli - 2009-09-28, 11:51
sasqach napisał/a: | a czy moge sobie w tym temacie pisać pytania odnośnie opieki? czy mam w jakimś innym? | na alloszczurze znajdziesz dużo tematów o opiece, leczeniu, klatce etc. Tam lepiej zadawać pytania, jest większe prawdopodobieństwo, że ktoś szybko odpowie.
|
|