Dory - 2008-04-22, 15:35 Temat postu: Kącik kulinarno-majsterkowiczny Masz dobry przepis na papkę warzywną? Umiesz robić kolby? A może wymyśliłeś coś zupełnie nowego, za co Twoje łobuzy stają na wąsach? Podziel się z nami  !
Sposób na zdrowe dropsy Gotujemy kaszkę mannę na kit. Tak samo otręby owsiane. Mieszamy kiciki razem w proporcjach 1:1. Możemy dodać odrobinę miodu, wiórki kokosowe, starte orzechy, pokrojone rodzynki itp. Rozkładamy porcyjki wielkości dropsa na talerzyku, tacce, stawiamy na parapecie. Kiedy zaschną, przechowujemy w lodówce. Moje się o to zabijają
Powiedziałabym, że są lepsze od dropsów, bo mimo że mleczne, nie są tłuste, a raczej puszyste i znamy cały skład, a ze sklepowymi różnie bywa 
Ren - 2008-04-22, 16:31
Ale gotujemy razem czy osobno?  I co to znaczy "na kit" bom ciemna xD
Dory - 2008-04-22, 17:12 Osobno. Na kit = tak, zeby była jak najgęstrza 
Viss - 2008-04-22, 18:40
 Dobre. 
Ja polecam gerberki własnej roboty. Gotujemy w niesolonej wodzie kawałek kurczaka bez skóry i kości. Gotujemy warzywa: marchewki, ziemniaki, pomidora bez skórki, por, rozdrobnione siemie lniane, koperek. Można i inne, wedle gustu. Po ostudzeniu mielimy wszystko na papkę. Zamiast ziemniaków można dodać kaszę: pszenną, gryczaną, itp. albo makaron. Azi - 2008-04-22, 20:51
mleczne? Dory, patrzę, patrzę, ale mleka to ja tam nie widzę... ślepa ja? bardzo pomysłowe, czy otręby owsiane, to to samo co płatki owsiane? Zostało mi i jedno i drugie z pożywki dla muszek owocówek, to zaraz po odpowiedzi zrobię. Świetny pomysł! sachma - 2008-04-22, 21:33 Azi, a kaszka manna to na czym? na mleku
Azi - 2008-04-22, 22:13 eee na wodzie może być Dory - 2008-04-23, 12:59 To zalezy jaka  My kupujemy tą na mleczku.
Otręby to po prostu rozdrobnione płatki. Wolę, jak są drobniejsze, bo fajnie się rozpływają w ustach (też lubię tą papkę ), ale szczurki się nie obrażą
Viss, świetny pomysł! Nigdy nie pomyślałam, że można samemu gerberki robić 
sachma - 2008-04-26, 15:53 Viss, zrobilam dzis takiego gerbera (zawsze gotowalam wszystko w kosteczkach i ogony nie zjadaly nic po za mmiesem) i musze przyznac ze pomysl przedni, bo znika cos po za miesem
Viss - 2008-04-26, 23:34 sachma, to się bardzo cieszę. Ja też mielę właśnie z tego względu, bo marchewka jest fuj.
Ratata - 2008-04-27, 08:31 Dropsy Składniki:(nie podaję ilości, bo zawsze robię "na oko") mąka jajko woda miód do wyboru: posiekana natka pietruszki/drobno starta marchewka lub jabłko/wiórki kokosowe/mielone orzechy lub migdały/rodzynki/sezam lub siemię lniane/co tylko jeszcze przyjdzie do głowy Przygotowanie: Mąkę mieszamy z jajkiem, miodem i wodą aż do uzyskania gęstego ciasta, następnie dosypujemy wybrane dodatki, tak żeby nie stanowiły więcej, niż 1/3 całej masy. Porcje ciasta nakładamy łyżeczką na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, formując w miarę okrągłe placuszki. Wkładamy do nagrzanego piekarnika, pieczemy ok 10-20 min (zależy od piekarnika) do uzyskania złocistobrązowego koloru. Podawać po wystudzeniu. W ten sam sposób przygotowujemy ciasto na kolby, z tym że dodatki do nich nie muszą być tak rozdrobnione, jak do dropsów, można dodać pestki dyni, ziarna słonecznika, płatki owsiane itp. Na osobnych kawałkach papieru do pieczenia formujemy wąskie prostokąty, w ich środek wkładamy patyczek, zawijamy w rulonik, pieczemy ok 30 min. Warto na ostatnie pięć minut pieczenia rozwinąć papier, żeby kolba dodatkowo przeschła. U mnie te dropsy i kolby znikały w pięć minut 
Dory - 2008-04-27, 11:04
U mnie dokładnie tak samo - za to jest swietnym posłankiem
Ratata... wow  Na pewno wypróbuję!
Viss - 2008-04-27, 11:06 Ratata, ja robiła niemal identyczne dropsy, tylko z braku mąki zrobiłam na bazie kaszy manny lub grysiku. Trzeba tylko tą kaszę rozgotować troszkę, na mleku lub wodzie, żeby była kleista. Oli - 2008-04-28, 17:14 Podziwiam Was że się Wam tak chce... Ja jednak pozostanę przy sklepowych gerberach, a dropsy to i tak rzadko dostają. 
Ratata - 2008-04-29, 07:34 Oli, ja gerberów też nie robię, domowe wyglądają i pachną jeszcze paskudniej, niż kupne, poza tym za dużo zachodu z tym. Dropsy w 5 minut się przygotowuje
Agnieszka - 2008-04-29, 15:32 Dory, u mnie te dropsy zrobiły furrore właśnie Zdzisiek siedzi i wcina dropsika 
Dory - 2008-04-30, 06:50 Cieszę się 
Oli - 2009-07-09, 14:38 Zdajesz sobie sprawę, że jest to zabójcza porcja tłuszczu? Itim - 2013-01-26, 08:47 Moje szczurki spróbowały już waszych przepisów ale i tak największą furorę robi danie obiadowe (w szczurzym rozmiarze) - uwielbiają makarony i to dla nich dały by się pociąć przykładowo:
Robimy obiad dla całej rodziny np szpinak ze sporą ilością czosnku podbity śmietaną i z wkrojonym serem feta i kawałkami smażonego kurczaka. Jest to danie które jemy z makaronem "rurki" więc każdy z naszych szczurów też dostaje swoją porcję: dostaje przestudzoną rurkę obtoczoną w szpinaku z rozdrobnioną fetą i małym kawałkiem przysmażonego kurczaka. Moje szczury zaczynają wariować w klatce już jak poczują że ja zaczynam gotować a gotowe danie znika momentalnie.
wuwuna - 2013-02-03, 21:57 Itim, o tak 'ludzkie jedzenie' zawsze robi furrorę. Najważniejsze jest by było bez soli, przypraw i cukru. I nie smażone. Wtedy można od czasu uraczyć naszego przyjaciela takim 'smakołykiem'. Itim - 2013-03-22, 10:43 Ostatnio zrobiłem bardzo proste wegetariańskie danie w roli sałatki do obiadu. Szczury oszalały na jego punkcie . Jest to duszona marchewka z lekkim sosikiem . Należy marchewkę pokroić w drobną kostkę i przysmażyć na maśle następnie zalać trovhę wodą i dusić aż stanie się miękka. wtedy wystarczy podsypać to odrobiną mąki w celu zagęszczenia(w oryginale jest skrobia ziemniaczana ale słyszałem, że szczury źle reagują na składniki w ziemniaku więc z tąd użycie mąki). po ostudzeniu takie cudo znika szybko i szczurki się o nie zabijają w przeciwieństwie do nie obrabianej termicznie marchewki, którą skubią ledwie ledwie. A dzięki zawartemu w marchwi karotenowi znikają plamy z ogonów i szczur jest zdrowy
L. - 2013-03-22, 11:38 Moje ostatnio dostały tuńczyka z jajem i gotowaną marchewką
Wąsaty - 2016-12-20, 14:52 Odświeżę trochę ten wątek o dropsach bo jest super! Wczoraj ugotowałem dla swoich i jadły tak że HEJ!
Dzięki!
|
