Strona Główna SHSRP
Forum Hodowców Szczurów Rodowodowych w Polsce

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
moje zbóje, czyli szczury na RATy
Autor Wiadomość
Oli 


Dołączyła: 16 Kwi 2008
Posty: 469
Skąd: Warszawa
  Wysłany: 2011-01-28, 14:50   moje zbóje, czyli szczury na RATy

A co mi tam, tutaj też sobie temat założę ^^ Mam w końcu tyle rasiaków, że ładną reklamę zrobimy stowarzyszeniu. :D kundelki w stadzie oczywiście też są, ale tylko z adopcji, żaden ze sklepu zoologicznego ;)

zatem do dzieła

1. Ever After of Anahata - najkochańszy szczur jakiego mam, jeden z Tych szczurów. :serducho: jeśli wsadzasz rękę w stado i coś Cię liże, to w 99,9% jest to Ever, zawsze, każdego. Kocha człowieka bardziej niż szczury i choćby się waliło i paliło to człowiek jest nr 1. :]


2. Jaffar of Anahata - moja samiczka w stadzie, najbardziej miękki standard jakiego mam, a właściwie jedyny niekastrowany, nie rzuca się w oczy, nie jest napastliwy, nie wdaje się w bójki, ale jest i potrafi być, zwłaszcza jak siedzi na rękach i daje się miziać i miziać i miziać. i mimo iż silvered to czarny ja smoła i świeci się jak pastowany :falover:


3. Numero Uno of Anahata - ciche, czarne, zawsze niewinne :roll: akurat! :] ktoś ukochał Numerka w nos, podejrzewam Gustlika, który sam sobie nogi fryzuje, to pewnie i swojemu najlepszemu kumplowi modny undercut :drap: strzelił :lol:


4. Izzi SunRat's - glista długa i chuda, raczej nie wyróżnia się z tłumu, chociaż jak jest awantura to wyrasta spod ziemi :> proszę szczególną uwagę zwrócić na gustowne układanie ogona przez Izziego ;)


5. Gustlik SunRat's - mistrz strzelania min, nie mam drugiego takiego klauna :-P trochę strachliwy, ale mimo wszystko nie jest wycofany, jeszcze młody, więc i psoty mu w głowie ^^ mój pierwszy wymarzony miś-burmiś :serducho:


6/7. PeeWee i Kahlua Cream Abraxas - bracia bliźniacy ^^ jeden ma rodowód, drugi jest kundelkiem, nieeee, nie ma w Polsce ładnych kundelków jak to ktoś na forum jakiś czas temu napisał :lol: różnią się dwoma szczegółami, których na pierwszy rzut oka nie widać ;) (każdy ma swoją galerię na photobucket'ie więc możecie poszukać) - dwa diabły tasmańskie i co ciekawe razem się trzymają. na szybko nie rozpoznam który jest który, nawet jeśli nie są razem :roll: uwielbiam ich, za to, że są tak podobni :D nie tylko z wyglądu 8)

polecam powiększyć ;)


8. Gambit - jeden z najmłodszych bandytów :D wszędzie go pełno, ale co się dziwić, w końcu to maluch poPylkowy :serducho: bardzo pasuje do niego przezwisko świderek-cholerek :lol:


9. Karu of Rat4U - jeden z dwóch Czechów, imię nosi na cześć greckiego boga, któremu w ofierze składano włosy, jak na double rexa przystało :P fajny maluch, chociaż trochę kiepsko oswojony, jednak szybko dał się przekonać, że go nie zjem i nawet fajnie może być jak się mną wykaże zainteresowanie :> z tego co widzę to za jedzeniem nie przepada, ale będzie z niego długa glizda :D


10. Lord Bandzierchlast of Rat4U - drugi z Czechów; niby lord, a ma więcej z Bandzierchlasta z Alicji w Krainie Czarów... :roll: wprawdzie nie gryzie, ale spróbuj tego dziada złapać w kadr w całości :? Bardzo mu imponuje Izzi i to wraz z nim pojawia się i znika gdy jest lub nie ma awantury. :] mistrz wspinaczki prętowej w klatce, on nie umie się chyba inaczej przemieszczać jak za pomocą krat i teleportu :lol:


"i tak Ci nie wyjdą te zdjęcia :-P "


11. Oskar of Emerald Moon - w stadzie od niedawna, ale bardzo ładnie się zaaklimatyzował, pewnie dlatego, że miał ze sobą swój bufor w postaci Johnego, który niejednemu panikarzowi daje oparcie psychiczne. dzisiaj Oskar nie miał ochoty na foty (z resztą dla mnie focenie białych szczurów to porażka), ale chciał się miziać i przytulać. niestety podejrzewam u misia nowotwór mózgu i o ile od Wigilii (tfu tfu tfu) nie miał nawrotu choroby, o tyle wychudł i stał się powolniejszy, trochę jakby się zestarzał, ale nadal jest kochany i uwielbia pieszczoty. jak był młodszy to nigdy nie miał na nie czasu, zawsze był bardzo zabiegany, ale nigdy nie przepuścił okazji liźnięcia choćby w nogę :mrgreen:


12. Johny Walker - dumboszek przygarnięty od babyduck, bo zawsze chciałammieć dumbo husky :serducho: trafił mi się nie tylko słodki i śliczny szczur, ale też z cudownym charakterem! nie wiem jak on to robi, ale przy nim wszyscy łagodnieją, jest swego rodzaju buforem w stadzie, który sprawia, że konflikty stają się nieistotne, a miłość gości w każdym sercu 8:)


13. Gonzo Geshui of Anahata - mój rudy byczek 8) jest duży i ma ciężką łapę, co niestety od czasu do czasu widać po Vanitym, który jest jego towarzyszem. Gonzales należy do powolnych spaślaków, taki misiek dla Krysi w kozaczkach :lol: :serducho:


cdn.
_________________
"Jeśli uważasz, że cały świat jest zły, przypomnij, że zawiera on w sobie także ludzi podobnych Tobie" Indira Gandhi

"Ludziom przytrafia się co się przytrafia, a nie na co zasługują. " dr House
Ostatnio zmieniony przez 2012-05-15, 00:46, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
 
sachma 
Hodowca
urlopowo..

Wiek: 37
Dołączyła: 12 Kwi 2008
Posty: 1354
Skąd: Pruszcz Gdański
Wysłany: 2011-01-28, 17:49   

moje wnusia :)
reszta stada oczywiście też piękna :P
_________________
 
 
 
Oli 


Dołączyła: 16 Kwi 2008
Posty: 469
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-21, 03:16   

23. Borys Valhalla Rattery - mój wymarzony BES. Borysewicz jest wyjątkowym szczurem, bo jest wyjątkową ciapą. Całe swoje życie potrzebował szczurów by normalnie funkcjonować, bo jest hmmm określiłabym to jako roztargnięty. Jak był mały to krok w krok chodził za niewiele od siebie starszym duzym blatem Kazoo. ^^ teraz mieszkają razem z Rastą i Duplem i sobie dziadkują. Borys nie ma jednego dolnego siekacza, ale bardzo ładnie sobie radzi z jedzeniem i ścieraniem obu górnych siekaczy (czasem muszę tylko taki ostry kant przyciąć, który się nie ściera, ale to są ułamki sekund i po sprawie).


24. Retro Rasta Rat's Troop - drugi w kolejności co do bycia najstarszym w moim stadzie. Nigdy tak naprawdę nie był mój, jakoś nie garnął się do mnie, chociaż ostatnio jak go przyłapałam śpiącego na hamaku i miziałam to baaaardzo mu się to podobało :twisted: ale to było z zaskoczenia, więc pewnie dla niego się nie liczy :D Rastuś plastuś to kolejne spełnione kolorystyczne marzenie w postaci down undera (właściwie to znaczenie ale wiadomo o co chodzi). :serducho:


25. Duplo Ratteria Rattaty - moje najstarsze, najcudniejsze, najkochańsze, najpiękniejsze rude, które wcale tym rudym nie miało być. ^^ kocham go nad życie, mój synuś słodki, mała panikarzowa drzymordka. :serducho:


26. Enkil Eskymo of Anahata - wyjątkowy szczur, niestety także w tym negatywnym sensie. Brat Evera, mniej miziasty, ale także szukający kontaktu z człowiekiem. Ma bardzo chore serduszko i choć w listopadzie skończył dopiero rok to nie wiem ile nam czasu razem zostało gdyż niebardzo reaguje na leczenie :( niestety jego serca wyleczyć się nie da, ale mam nadzieję, że nie opuści nas zbyt szybko, że nie będę musiała go żegnać... Obecnie mieszka razem z Kazoo. Łączenia właściwie nie było, bo jak włożyłam ich do czystej diuny to Enkil dopadł Kazka, wyiskał go, a potem całym ciałem (na krzyż) się do niego przytulił, dosłownie jakby mówił "mój ci on". :D :serducho:



i dziadki cała kupą :mysza:
_________________
"Jeśli uważasz, że cały świat jest zły, przypomnij, że zawiera on w sobie także ludzi podobnych Tobie" Indira Gandhi

"Ludziom przytrafia się co się przytrafia, a nie na co zasługują. " dr House
 
 
 
Oli 


Dołączyła: 16 Kwi 2008
Posty: 469
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-06-10, 10:22   

nie ma już Janka, Rasty i Tasia, wszystko w ostatnich kilku dniach... ;( O ile Rastuś na odpoczynek za TM zasłużył, o tyle pozostała dwójka nie miała prawa nas opuszczać... :sad:
_________________
"Jeśli uważasz, że cały świat jest zły, przypomnij, że zawiera on w sobie także ludzi podobnych Tobie" Indira Gandhi

"Ludziom przytrafia się co się przytrafia, a nie na co zasługują. " dr House
 
 
 
quagmire 
Członek SHSRP

Dołączyła: 16 Lip 2009
Posty: 2183
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-06-10, 10:35   

Oli, bardzo, bardzo mi przykro :(
 
 
wuwuna 


Dołączyła: 15 Kwi 2008
Posty: 2542
Skąd: warszawa
Wysłany: 2011-06-10, 10:59   

o ku....a
Niech oni śpią spokojnie i już nikogo nie wołają do siebie.

Oli pamiętaj, że nie jesteś z tym sama... :hug:
_________________
Administracja forum SHSRP: Ban dla użytkowniczki za nadużycie uprawnień i naruszenie ciągłości forum.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.11 sekundy. Zapytań do SQL: 15