|
SHSRP
Forum Hodowców Szczurów Rodowodowych w Polsce
|
Pytania do SHSRP |
Autor |
Wiadomość |
Ren
Wiek: 36 Dołączyła: 13 Kwi 2008 Posty: 803 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2010-12-21, 14:04
|
|
|
Badoha, jesteś czwarta, nie czternasta, więc Twoje szanse są całkiem spore . Rozumiem Cię, ale uniknęłabyś tego czytając warunki rezerwacji zamieszczone w pierwszym poście. |
|
|
|
|
Badoha
Marzena
Wiek: 48 Dołączyła: 21 Sie 2008 Posty: 47 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-12-21, 14:14
|
|
|
Ren napisał/a: | Badoha, jesteś czwarta, nie czternasta, więc Twoje szanse są całkiem spore . Rozumiem Cię, ale uniknęłabyś tego czytając warunki rezerwacji zamieszczone w pierwszym poście. | ja to czytałam i dlatego zapytałam ktora jestem na liscie - bylam druga, teraz już czwarta |
_________________ Badoha |
|
|
|
|
Nakasha
Wiek: 38 Dołączyła: 09 Cze 2008 Posty: 2672 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2010-12-21, 14:45
|
|
|
Mamy jasno napisane:
Cytat: | Rezerwacja nie jest gwarancją kupna. |
Cytat: | Rezerwacje są potwierdzane gdy malce otwierają oczka |
do tego czasu mam prawo zmieniać listę. Zazwyczaj kolejność na liście jest ustalana, gdy lista się zapełnia i wtedy też jest ujawniana.
Członkowie SHSR mają pierwszeństwo i zniżki, ponieważ uważam, że trzeba w jakiś sposób gratyfikować członkostwo w SHSR, jest też o wiele łatwiej później, gdym chciała skorzystać hodowlanie z jakiegoś malucha. Oczywiście nie jest tak, że gdy członek SHSR czy hodowca zapisuje się w ostatniej chwili, to sobie wskoczy na 1 czy 2 miejsce - jeśli lista jest już jawna i zamknięta, to zazwyczaj nie ma takiej możliwości, bo to by było nie fair.
W naszych dyskusjach padły takie pomysły i uznałam, że są słuszne.
Poza tym członkowie SHSR nie biorą po 6 szczurów z każdego miotu - w innych miotach wcale nie mam ich na liście. Jest duża szansa, że urodzą się więcej niż trzy samiczki, ponieważ ta linia jest płodna, więc to nie do końca tak, że szanse Badohy na malca są zerowe. Co do straty dobrego domu - uważam, że każdy chętny z listy jest dobrym lub potencjalnie dobrym domem, więc to żaden argument.
Przykro mi, Badoha, jeśli czujesz się pokrzywdzona, te zasady zdecydowanie nie są po to, aby komuś uprzykrzać życie. Może nie wyjaśniłam ich wystarczająco jasno, nie wiem... |
|
|
|
|
Badoha
Marzena
Wiek: 48 Dołączyła: 21 Sie 2008 Posty: 47 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-12-21, 15:13
|
|
|
Nakasha, nie czuje sie pokrzywdzona - zrobilo mi sie przykro. Teraz mi już wszytsko wyjasnilaś - dziękuję.
A co do innych miotów - zapisałam sie na ten konkretny bo tu jest szansa na agoutka mam nadzieję, że ziści sie moje marzenie |
_________________ Badoha |
|
|
|
|
Oli
Dołączyła: 16 Kwi 2008 Posty: 469 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-12-21, 22:23
|
|
|
sachma napisał/a: | ciągle nam zarzucacie na allo, że z bycia członkiem nie ma żadnych profitów - to proszę, są i to bardzo namacalne | chyba sobie żartujesz, to tak jakby trzeba było zapisać się do ZK by dostać rasowego psa. poza tym to nie profit tylko wymuszenie jeśli chce się mieć jakieś szanse na rasowca i kolejna sprawa pt "dasz kasę, masz coś do powiedzenia, nie dasz to wara"
mrófka napisał/a: | Chodzi mi o plany hodowlane. Pamiętam jak sama mówiłaś, że Ty współwłasności nie chcesz bo nie rozstałabyś się ze swoim podopiecznym na tak długo, i ja to rozumiem. Nikt o to do Ciebie pretensji mieć nie może przecież. | ok, a co z taką osobą jak ja, która chętnie bierze szczury na współwłasność, nie jestem złym domem, mam dobry kontakt z hodowcami, a w SHSR nie jestem, więc automatem według tej zasady moje szanse na malca drastycznie maleją. |
_________________ "Jeśli uważasz, że cały świat jest zły, przypomnij, że zawiera on w sobie także ludzi podobnych Tobie" Indira Gandhi
"Ludziom przytrafia się co się przytrafia, a nie na co zasługują. " dr House
|
|
|
|
|
Shy_Lady
Catch Me If You Can
Dołączyła: 08 Gru 2009 Posty: 392 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2010-12-22, 09:54
|
|
|
Oli, kiedy bierzesz jako współwłaściciel to jesteś na górze listy
Nie na każdy miot zapisują się członkowie. Szanse ma każdy tylko w zależności od miotu układa się to różnie procentowo. |
|
|
|
|
Nakasha
Wiek: 38 Dołączyła: 09 Cze 2008 Posty: 2672 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2010-12-22, 13:06
|
|
|
No właśnie, jeśli hodowca zechce z kimś szczura na współwłasność, to ten ktoś jest na 1 miejscu, razem z hodowcą |
|
|
|
|
zywym_trudniej
Hodowca
Dołączył: 14 Kwi 2008 Posty: 297 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 2010-12-22, 15:53
|
|
|
U mnie pierwszeństwo w zapisach na miot mają właściciele rodziców, właściciele malców na współwłasność i hodowcy. Oczywiście rzadko zdarza się żeby to wszyscy razem brali malce z jednego miotu. Właściciele malców do kochania są na liście umieszczani według kolejności zgłoszeń bez względu na to, czy jest to członek shsrp czy nie. |
|
|
|
|
Azi
Hodowca Obibok
Wiek: 40 Dołączyła: 11 Kwi 2008 Posty: 2013 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2010-12-22, 16:05
|
|
|
Badoha napisał/a: | OK - to ja też mam pytanie? a mianowicie jaki cel miał zapis, że w pierwszej kolejności prawo do maluchów z danego miotu maja czlonkowie SHSR? |
Viss napisał/a: | Badoha, to jaka jest kolejnosc na listach rezerwacji i czy lista jest jawna ustala kazdy hodowca samodzielnie, shsr tego nie reguluje. Roznie hodowcy wybrali ale maja obowizek informowac o tym wszystkich przy miocie. |
Czy ma to sens, czy nie ma - o to proszę dyskutować z danym hodowcą, bo kolejność na listach, to INDYWIDUALNE ustalenie danego hodowcy.
Poza tym... to hodowca o tym decyduje. Nikt inny. On ustala zasady i tak naprawdę to tylko w jego gestii jest jak to będzie wyglądało. Zarówno członkowie SHSRP jak i nieczłonkowie muszą się z tym pogodzić. Ważne jest tylko, aby dana zasada panowała od początku do końca w danym miocie i aby była jawna. |
_________________ http://r14.bloodwars.interia.pl/r.php?r=10956 |
|
|
|
|
Oli
Dołączyła: 16 Kwi 2008 Posty: 469 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-12-23, 00:29
|
|
|
o ile jest możliwość wyboru to jest dobrze, a tu jest, bo nie wszyscy to stosują, więc jest git według mnie |
_________________ "Jeśli uważasz, że cały świat jest zły, przypomnij, że zawiera on w sobie także ludzi podobnych Tobie" Indira Gandhi
"Ludziom przytrafia się co się przytrafia, a nie na co zasługują. " dr House
|
|
|
|
|
AngelsDream
Skrzydlak
Wiek: 38 Dołączyła: 11 Kwi 2008 Posty: 1670 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-03-15, 22:46
|
|
|
Chciałam zapytać, czemu SHRSP wydaje zgodę na miot, który, jak okazuje się w toku dyskusji, może nie być do końca zgodny z utartymi standardami stowarzyszenia, po czym dopiero po następuje sprawdzanie, rozmowy z weterynarzami, itd? Dlaczego to wszystko nie mogło się odbyć, zanim podano plany na miot? Pomijam, że niezbyt fajną reklamę robi to hodowli, ale też, przede wszystkim, wygląda śmiesznie w kontekście pisania, że zarejestrowane hodowle są lepsze... |
_________________ Ty miałeś wybór — ja nie mam wyboru.
Nie mam sumienia, więc tłumacz się w Niebie. |
|
|
|
|
sachma
Hodowca urlopowo..
Wiek: 37 Dołączyła: 12 Kwi 2008 Posty: 1354 Skąd: Pruszcz Gdański
|
Wysłany: 2011-03-15, 23:01
|
|
|
jakieś szczegóły? bo ja nie wiem o co chodzi.. |
_________________
|
|
|
|
|
AngelsDream
Skrzydlak
Wiek: 38 Dołączyła: 11 Kwi 2008 Posty: 1670 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-03-15, 23:07
|
|
|
sachma, chodzi o miot M Abraxas.
Plany pojawiły się na Allo 9 marca, również 9 marca Lavi napisała w temacie miotu pytanie o to, co ustalono w sprawie myko, która mogła zabić trzy szczury w stadzie Shy, a to ona użycza reproduktora. Dalej potoczyła się dyskusja, ponieważ część osób, w tym ja, najwyraźniej odrobinę się zdziwiła, że w ogóle udzielono zgody na miot. Oczywiście, nie neguję tego, że szczury Shy są pod stałą opieką weterynarza, ale kto weźmie odpowiedzialność choćby za zupełnie paskudny, ale możliwy przypadek. Ktoś kupuje szczura z tego miotu, jakiś czas później ten maluch lub inny szczur ze stadka nowego właściciela pada na myko. Wizerunek hodowcy dającego przydomek i całego SHSRP mógłby zostać nadszarpnięty.
Jeśli samica jest tak cenna, czy nie lepiej użyć bezpieczniejszego samca?
A tym planowanym dla miotu M pokryć wtedy, gdy wszystkie formalności będą kompletne, a wątpliwości wyjaśnione? |
_________________ Ty miałeś wybór — ja nie mam wyboru.
Nie mam sumienia, więc tłumacz się w Niebie. |
|
|
|
|
sachma
Hodowca urlopowo..
Wiek: 37 Dołączyła: 12 Kwi 2008 Posty: 1354 Skąd: Pruszcz Gdański
|
Wysłany: 2011-03-15, 23:15
|
|
|
AngelsDream, nie ma żadnych formalności. myko nie stwierdzisz. podniosła się wrzawa o nic tak na prawdę. z tego co wiem Madzial miała wszystko wyjaśnić na allo, jaki jest sens pytania ogółu zamiast udania się do hodowcy na PM?
moje importy mogą być nosicielami myko - wszystkie importy mogą być - nie mamy pewności, nie ma badania potwierdzającego nosicielstwo, co śmieszne jest też możliwość że w stadzie z nosicielem żaden ze szczurów nigdy nie zachoruje. Szczury Shy NIE MIAŁY stwierdzonego myko - diagnoza objawowa, luźno rzucona - z tego co wiem - to jednak trochę za mało, bo łatwo można to pomylić z innymi chorobami. |
_________________
|
|
|
|
|
Viss [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-03-15, 23:24
|
|
|
AngelsDream napisał/a: | A tym planowanym dla miotu M pokryć wtedy, gdy wszystkie formalności będą kompletne, a wątpliwości wyjaśnione? | ale jakie formalności? Badania? Nie ma takich. Pewność, nie ma na nią szans. Lewandowska już jakiś czas temu pisała, że myko może mieć nawet 80% szczurów. Na tym polega problem. Żeby mieć pewność, że nie rozmnażane są szczury z myko trzeba by je przestać rozmnażać. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|