SHSRP

[wuwuna]

Najniżej oceniony szczur może być oceniony ze względu np na agresje/złe zachowanie na tle hormonów czy innych przyczyn. Nie może on dostać nic. Ja nie wiem jaka sensowna nazwa/kategoria by była odpowiednia.

Może szczur wybrany przez wystawców to dobry pomysł. Hm

[agacia]

Ale w najmniej punktowanym, tak jak Azi pisala wczesniej, mozna nie brac pod uwage punktów za kondycje i zachowanie Z tym szczurem wybieranym przez wystawców w sumie też fajnie.

[Viss]

[quagmire]

Viss, a w którym momencie Ty liczysz punktację?

[Viss]

quagmire, ty nie bądź taka okhhhropna, może sama nie liczę, ok, ale uważam, że to jest robienie dodatkowego problemu. Jeśli ma wygrac szczur z najmniejsza ilościa punktów, to powinien wygrać z sumy wszystkich, bo bez względu na to za co zostało mu odjęte i tak jest "najgorszy", więc po co udziwniać?

quagmire, ty nie bądź taka okhhhropna, może sama nie liczę, ok, ale uważam, że to jest robienie dodatkowego problemu. Jeśli ma wygrac szczur z najmniejsza ilościa punktów, to powinien wygrać z sumy wszystkich, bo bez względu na to za co zostało mu odjęte i tak jest "najgorszy", więc po co udziwniać?

[quagmire]

Tzn wiesz, mi się ten pomysł nie podoba po prostu. I to nie ze względu na to, że ktoś się obrazi, ale już gdzies pisałam, że np. Bel sobie myśli, że jej double rex jest najbrzydszy, bo rzeczywiście jak się patrzy tak ogólnie, to i z dziwnym futrem i powiedzmy śmieszne miny robi. Ale przy ocenie może wyjść, że jest rewelacyjnie proporcjonalny i ma świetną sierść, dostanie ponad 90 punktów i masę nagród.
Albo Gustlik, który ma wygryzione futro na pupie. Powiedzmy teraz, że to jego jedyna "wada" i nawet jak straci za to sporo punktów, to może dostać ponad 90.

Tak jak mój Indi, który ma ślady po martwicy na futrze. Ponieważ jest rexikiem, to widac je gołym okiem. Ale nie stracił na tym aż tak wielu punktów, za znaczenie miał 9,5/10 i dostał 1 miejsce w tej kategorii.
Jak dla mnie ta "brzydkość", czy też "parszywkowość" szczura jest zbyt subiektywna i może być absolutnie niezgodna z wyobrażeniami i na pewno nie odpowiada najmniejszej ilości punktów.

[Viss]

Cytat:

Jak dla mnie ta "brzydkość", czy też "parszywkowość" szczura jest zbyt subiektywna i może być absolutnie niezgodna z wyobrażeniami i na pewno nie odpowiada najmniejszej ilości punktów.

quagmire napisał/a:

Tzn wiesz, mi się ten pomysł nie podoba po prostu

Ja sie z tobą w pełni zgadzam. Po pierwsze to wystawa czyli konkurs piekności i jak można nagradzac najbrzydszych. Po drugie uważam, że właściciel jednak może sie poczuć urażony. Może sie okazac, że wygra całkiem nie ten szczur, którego sam typował i będzie głupio.

Ja jestem za czymś bardziej neutralnym: szczur wystawców, sędziów, szczur o największym uroku, najlepsza poza (fajny pomysł, ale trzeba by zdjęcia robić), tego typu kategorie są lepsze.

Cytat:

Jak dla mnie ta "brzydkość", czy też "parszywkowość" szczura jest zbyt subiektywna i może być absolutnie niezgodna z wyobrażeniami i na pewno nie odpowiada najmniejszej ilości punktów.

quagmire napisał/a:

Tzn wiesz, mi się ten pomysł nie podoba po prostu

Ja sie z tobą w pełni zgadzam. Po pierwsze to wystawa czyli konkurs piekności i jak można nagradzac najbrzydszych. Po drugie uważam, że właściciel jednak może sie poczuć urażony. Może sie okazac, że wygra całkiem nie ten szczur, którego sam typował i będzie głupio.

Ja jestem za czymś bardziej neutralnym: szczur wystawców, sędziów, szczur o największym uroku, najlepsza poza (fajny pomysł, ale trzeba by zdjęcia robić), tego typu kategorie są lepsze.

[quagmire]

Dokładnie - i głosują wystawcy, bo tu można zadbać o to, żeby ktoś nie wrzucił zbyt wielu głosów. Będzie może mniej zabawnie, ale za to uczciwie.

[babyduck]

A może niech sędziowie wybiorą Maślaka Wystawy? Macacie tam dziesiątki szczurów, niektóre się wyrywają, inne mdleją - może warto nagrodzić tego, co rozmaśli Was tak, że skala punktacji na karcie ocen będzie niewystarczająca?

[Viss]

babyduck, Maślak jest świetnym pomysłem.

babyduck, Maślak jest świetnym pomysłem.

[Nakasha]

Mi również się wydaje, że "Największy Maślak Wystawy" byłby idealnym rozwiązaniem.

Szczur publiczności nie był "oceniany" pod względem punktacji, a po prostu sympatii zwiedzających. Nagradzanie najsłabiej punktowanego szczura nie ma z tym żadnego związku, poza tym wystawa to konkurs piękności i powinny być promowane najwyższe miejsca.

[scorpio80]

A może pozostać przy "szczurze publiczności "zmieniając jedynie formułę . Czyli osoba wybiera sobie szczura i nie wrzuca głosu do pudełka stojącego samopas i nikt tego nie kontroluje kto i w jakiej ilości wrzuca głos. Tylko zrobić jedną osobę tzw. "ochotnika" strażnikiem wrzucanych głosów a tym samym będzie się miało kontrolę nad osobami wrzucającymi głosy nawet gdyby ktoś sobie wymyślił ,że za każdym razem poda głos innej osobie jest mało realny bo w końcu zabraknie ochotników z drugiej strony "szczur publiczności " dawał dużą frajdę tym wszystkim dzieciakom ,które przychodziły i poznawały Nasze ogonki

[Viss]

[scorpio80]

[Viss]