Strona Główna SHSRP
Forum Hodowców Szczurów Rodowodowych w Polsce

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: AngelsDream
2013-09-03, 12:32
Miot Magiczny 1.12.2010 - Miot w całości za TM
Autor Wiadomość
AngelsDream 
Skrzydlak


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Kwi 2008
Posty: 1670
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-12-23, 20:19   

wuwuna, nie wydaje się. Przyczyny obecnie upatrujemy z panią doktor raczej w samym nosie.

Ale będziemy kontrolować i w razie czego badać. Na tę chwilę pannica się ustabilizowała. Jest to odrobinę kosztowne i czasem bardzo stresujące, ale nawet dla kilku jej lepszych dni pod rząd warto. Ważne, że ona dzięki temu może biegać, skakać, wspinać się i cieszyć. Wstaje z czystym policzkiem albo przynajmniej czystszym policzkiem/okiem (jak kto woli).
_________________
Ty miałeś wybór — ja nie mam wyboru.
Nie mam sumienia, więc tłumacz się w Niebie.
 
 
wuwuna 


Dołączyła: 15 Kwi 2008
Posty: 2542
Skąd: warszawa
Wysłany: 2012-12-23, 23:05   

AngelsDream napisał/a:
Przyczyny obecnie upatrujemy z panią doktor raczej w samym nosie.
rozumiem.

Może nie jest idealnie, ale najważniejsze, że wiadomo co jej jest.
_________________
Administracja forum SHSRP: Ban dla użytkowniczki za nadużycie uprawnień i naruszenie ciągłości forum.
 
 
 
AngelsDream 
Skrzydlak


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Kwi 2008
Posty: 1670
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-04, 13:36   

Dane aktualne na dzień: 04.01.2013
Zaktualizowane przez AngelsDream dzięki uprzejmości i współpracy pozostałych domków szczurów z miotu Magicznego.

Miot Magiczny urodził się 01.12.2010
urodziło się 9 maluszków i 8 maluszków przeżyło

Obecnie ma 2 lata 1 miesiąc i 3 dni.

Rodowód miotu.

Matka: FIONA Beris S(Dc) S burmese self - wł. Wrocław Happy Feet - współ. gratis 23.04.2010 - nie żyje, odeszła 03.07.2012, sekcja jako powód wykazała zakrztuszenie
Babcia: Yumiko Beris S S bessp self - wł. Chs Beris 21.3.2009 - [*]01.06.2011 wirus przyniesiony z wystawy
Dziadek: Lopushook Modus Vivendi S(Dc) S burmese self wł. Chs Beris 08.10.2009 -[*] 22.05.2011 wypadek

Ojciec: LETO z TazManie S(Dc) R ssp self - wł. Anahata Rattery - Białystok - współ. gratis 03.07.2009 - nie żyje, odszedł 04.07.2012.
Po śmierci Fiony stan Leta gwałtownie się pogorszył, został uśpiony. Sekcja nie wykazała znaczących zmian, które nie byłyby typowe dla szczura w tym wieku.
Babcia: CMMR Star of TMR S R B self 04.02.2009 wł. Chs TazManie
Dziadek: CMMR Cannonball S S dwarf black self wł. Colorado Mountain Meadow's Rattery


Dziewczyny:
F Athame D S american blue burmese self - wł. Happy Feet mioty: M 26.05, N 23.11 -żyje

F Avada Kedavra S R burmese self - (wł. Happy Feet - współ. Gratis) od 15.09.2012 właściciel: AngelsDream - żyje, przewlekłe (od dość młodego wieku) problemy z wyciekami porfiryny z prawego oka oraz kichanie. Samiczka wykastrowana - w trakcie kastracji niewielka arytmia, ale badania kardiologiczne w normie.
Dość drobnej budowy. W trakcie osłabienia w uchu od strony oka pojawił się ropień. Wyczyszczenie i antybiotykoterapia skuteczne. Obecnie widoczne pierwsze symptomy zaniku mięśni w tylnych łapach.


F Mistyczna Dama D S bessp self - Wrocław - alexa1707 - żyje, usuwane gruczolaki, problemy z nadwagą. Obecnie leczona na objawy guza przysadki. Słabsza tylna lewa łapa.

F Avo Malafrena S R burmese self - Wrocław - Agi - żyje, w grudniu leczona na infekcję neurologiczną, zareagowała na leczenie.

F Sheira'h Rainbow D R burmese self - Wrocław - Agi - nie żyje, odeszła 27.08.2012 roku. Objawy neurologiczne, oszacowane jako wylew. Nie zareagowała na leczenie.

Chłopcy:
M Drizzt Do'Urden S R burmese self - współwłasność Happy Feet - Madzook - żyje, problemy z nadwagą, większych problemów zdrowotnych nie miał.

M Andaj Pukis D S bessp self - wł. Warszawa AngelsDream&Asaurus - nie żyje, odszedł 01.08.2012, wcześniej zdiagnozowane i leczone problemy z sercem (kardiomiopatia oznaczająca rozrost serca do wewnątrz), uśpiony z powodu powikłań i bólu związanego z guzem w kręgosłupie – w maju 2012 roku z tej okolicy wycięty guz będący zrostem tkanek po stanie zapalnym – trudności w metabolizmie narkozy wziewnej, nadwaga.

M Perkun Kaukai S R bessp self - wł. Warszawa AngelsDream&Asaurus - żyje, w młodym wieku przeszedł długotrwałe zapalenie ucha, od listopada 2011 roku stale na prilium, choć badania nie wykazują bezpośrednio wady serca, bez prilum szczur czuje się gorzej, badanie krwi w grudniu 2012 roku wykazało nieznacznie podwyższone parametry wątrobowe, obecnie widoczne pierwsze symptomy zaniku mięśni w tylnych łapach.
_________________
Ty miałeś wybór — ja nie mam wyboru.
Nie mam sumienia, więc tłumacz się w Niebie.
 
 
alexa1707 
alexa

Wiek: 51
Dołączyła: 21 Lip 2008
Posty: 83
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-01-11, 09:06   

Czytam ten spis przypadłości magików i głos mi na głowie staje! Rozmawiałam z weterynarzami - tyle problemów neurologicznych to nie jest przypadek, to są uwarunkowania genetyczne. Dama miała zapalenie mózgu, teraz ma guza przysadki (zareagowała na leczenie, czuje się lepiej)

A tak poza tym mam trzy szczury - Damę, Koko i Kordobę - wszystkie chore, wszystkie mają schorzenia dziedziczne.

Od września biegam jak opętana po wetach i mam dość psychicznie ciągłej walki- ja i zwierzaki. Prawdopodobnie więcej szczurów z hodowli - ŻADNEJ - nie wezmę, bo po tym, co się u mnie dzieje, to nie widzę większego sensu i różnicy między szczurem z hodowli a tym z zoologa. Jak kupię zwierzę w zoologu, to bynajmniej zrobię dobry uczynek - uratuję je przed paszczą węża. Tyle w tym temacie. Jestem wściekła z bezsilności :kill2: Chcę coś jeszcze dodać, coś co wszyscy powinni wiedzieć, znaną sentencję marketingową: dobre imię organizacji buduje się długo, latami, a można ją stracić w ciągu kilku minut - warto o tym pamiętać. To tyle w Nowym Roku!
_________________
moje hobby, moja miłość to ogonki
http://szczuraski.bloog.pl/?ticaid=5b5a4
 
 
 
quagmire 
Członek SHSRP

Dołączyła: 16 Lip 2009
Posty: 2183
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-11, 14:18   

alexa1707, strasznie mi przykro, że dziewczynki chorują.
Rozumiem, jak bardzo jest przykro w takiej sytuacji, zwłaszcza, gdy nie wie się, co robić.
Jakbyś chciała pogadać, skonsultować się, to możesz napisać do mnie PW. Postaram się pomóc.
 
 
AngelsDream 
Skrzydlak


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Kwi 2008
Posty: 1670
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-23, 11:18   

Malaferna i Dama nadal z nami. Dziewczynki "falują", jeśli chodzi o stan neurologiczny, ale obecnie obie są stabilne, a to cieszy. Damie przyplątały się problemy z płucami, mam nadzieję, że dzielnie zwalczy także i je.

To, co zaczyna mnie martwić, to fakt, jak bardzo widać wiek po Perkunie i Avadzie. Ba, bardziej po niej niż po nim. Owszem, dwa lata i haczyk to sporo, ale ma się apetyt na więcej.

Do codziennej diety Avy została włączona pasta witaminowa.
W niedługim czasie wybieramy się zapewne na ogólną kontrolę większości, a może i całego stada, wtedy napiszę, jak to ocenia weterynarz.
_________________
Ty miałeś wybór — ja nie mam wyboru.
Nie mam sumienia, więc tłumacz się w Niebie.
 
 
quagmire 
Członek SHSRP

Dołączyła: 16 Lip 2009
Posty: 2183
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-23, 14:09   

AngelsDream, ja bym na Perkuna nie narzekała.

Aczkolwiek u mnie trochę dłużej zdarza się dopiero od niedawna i ja mam troszkę inne spojrzenie na wiek.
 
 
AngelsDream 
Skrzydlak


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Kwi 2008
Posty: 1670
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-30, 22:45   

Avo Malaferna pobiegła dziś za TM, jej stan się pogorszył i została uśpiona.

:(
_________________
Ty miałeś wybór — ja nie mam wyboru.
Nie mam sumienia, więc tłumacz się w Niebie.
 
 
wuwuna 


Dołączyła: 15 Kwi 2008
Posty: 2542
Skąd: warszawa
Wysłany: 2013-02-03, 21:52   

alexa1707, bardzo mi przykro.
Hodowla nie oznacza atestu i potwierdzenia dobrego zdrowia. Nikt nigdy tak nie mówi.
Na szczurze po prostu widać szybciej wiek.
Pies 'słabszej rasy' żyje 7 lat i jest to wyczyn. Ale 7 lat czy 12 lat 'rozmywa' się na przestrzeni tych lat. U szczura wiek 1 rok i 5 miesięcy a 3 lata to duża różnica i bardziej widoczna.

Staramy się dbać o materiał genetyczny naszych zwierząt. Ale zawsze jest ryzyko i trzeba się z tym liczyć. Ja dbam i inni hodowcy też się na pewno starają w granicach możliwości.

Nasze zwierzęta coraz częściej dożywają 3 lat i dłużej.

Nie można mówić, że są gorsze, czy takie same jak z zoologicznego. Po prostu nie zawsze wszystkie linie są silne.
_________________
Administracja forum SHSRP: Ban dla użytkowniczki za nadużycie uprawnień i naruszenie ciągłości forum.
 
 
 
AngelsDream 
Skrzydlak


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Kwi 2008
Posty: 1670
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-02-21, 13:50   

W związku z odejściem dwóch dziewczynek zaktualizowałam pierwszy post wątku.

Wczoraj Perkun i Avada były na kontroli. U niego musimy zwrócić baczną uwagę na ścieranie zębów oraz wszelkie objawy odsercowe.

U Avy jest gorzej. Pojawiła się ropa w uchu, znów w tym samym, niemal równocześnie z katarem i gruchaniem. Mała dostała wczoraj pierwszą dawkę gentamycyny i jest dużo lepiej, ale problemem są jej tylne łapy. Chodzi brzydko, mięśni nie ma, pomimo faktu, że pod względem czucia wszystko funkcjonuje i Avu jest zborna.
_________________
Ty miałeś wybór — ja nie mam wyboru.
Nie mam sumienia, więc tłumacz się w Niebie.
 
 
alexa1707 
alexa

Wiek: 51
Dołączyła: 21 Lip 2008
Posty: 83
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-03-05, 14:54   

a jakby ktoś szykował miot na wiosnę to ja dwie dziewczynki zaklepuję... Bo i tak kocham szczurcie najbardziej pod słońcem i dzięki za wsparcie! Zwłaszcza Angels... Bardzo, bardzo mi pomagasz! Jesteś przekochana :serducho: Wiem, że nie ma gwarancji na zdrowie, wiem, tylko ręce mi opadły jak trzy naraz zaczęły chorować i to w wieku kiedy ledwie dwa latka skończyły...
_________________
moje hobby, moja miłość to ogonki
http://szczuraski.bloog.pl/?ticaid=5b5a4
 
 
 
alexa1707 
alexa

Wiek: 51
Dołączyła: 21 Lip 2008
Posty: 83
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-03-05, 14:56   

Podtrzymuj brzuszek jak chodzi Ava i ruszaj nóżkami (zginaj je), to pomaga i wyrabia mięśnie. Sama tak Kordobie robię. Bynajmniej zaników nie ma mięśniowych.
_________________
moje hobby, moja miłość to ogonki
http://szczuraski.bloog.pl/?ticaid=5b5a4
 
 
 
AngelsDream 
Skrzydlak


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Kwi 2008
Posty: 1670
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-05, 14:58   

alexa1707, staram się, jak mogę.

Z Avu gorzej, dużo gorzej, ale jeszcze się nie poddajemy. Wczoraj myszka dzielnie zniosła zabieg - pod okiem, z którym miała problemy pojawiła się zmiana. Czekamy na wymaz i dziś opinię lekarską.

Perkun jest leczony na na zapalenie ucha. Objawy są widoczne i niepokojące.

Magiczne się kruszą o wiele, wiele za szybko w sposób, o którym trudno myśleć.
_________________
Ty miałeś wybór — ja nie mam wyboru.
Nie mam sumienia, więc tłumacz się w Niebie.
 
 
AngelsDream 
Skrzydlak


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Kwi 2008
Posty: 1670
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-01, 14:26   

2 lata, 4 miesiące i garstka odMAGICZNYCH wieści, niestety nie tak dobrych.

Perkun jest leczony na guz przysadki, na szczęście na leczenie reaguje.

U Drizzta na RTG wykryto powiększone serce, dostaje prilium, od wczoraj chłopak dostaje też antybiotyk ze względu na śmierdzącą wydzielinę z ucha (jedną z łap ma słabszą, trudniej mu się to ucho myje).

Avada... Udało nam się wygrać ze zmianą w kości jarzmowej. Dzielnie zniosła zabieg, jadła pięknie. Zamieszkała oddzielnie z Godrykiem i nawet utyła. Ale od piątku jest słabo, po prostu. Leki przeciwbólowe trochę pomogły. Trochę. Wczoraj jeszcze sama je jadła, a dziś rano już nie, już odmówiła jedzenia. I trzeba się liczyć z wersją, że to już.

O Athame nie mam nowych wieści, sądzę więc, że wszystko w porządku.
_________________
Ty miałeś wybór — ja nie mam wyboru.
Nie mam sumienia, więc tłumacz się w Niebie.
 
 
AngelsDream 
Skrzydlak


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Kwi 2008
Posty: 1670
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-07, 18:37   

Siostry, tak obie, dziś pobiegły za Tęczowy Most.

Zostali Perkun i Drizzt.
_________________
Ty miałeś wybór — ja nie mam wyboru.
Nie mam sumienia, więc tłumacz się w Niebie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.21 sekundy. Zapytań do SQL: 10