Miot "Potterowy" Happy Feet |
Autor |
Wiadomość |
AngelsDream
Skrzydlak

Wiek: 39 Dołączyła: 12 Kwi 2008 Posty: 1670 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-04-19, 09:51
|
|
|
Właśnie odebrałam wysłane mi wczoraj wyniki histopatologii Avady (uśpiona 07.04.2013 roku).
Z tego, co zrozumiałam, badanie wykazało nowotwór złośliwy, z wtórnym do niego stanem zapalnym.
Pod okiem, z którym Avada od małego miała problem (porfiryna bez stanu zapalnego w samym oku), pojawiła się zmiana. Początkowo oczyszczona i zagojona, w kilka dni od drugiego oczyszczania zaczęła narastać, zdecydowaliśmy się na eutanazję. |
_________________ Ty miałeś wybór — ja nie mam wyboru.
Nie mam sumienia, więc tłumacz się w Niebie. |
|
|
|
 |
L.
Hodowca V-ce Przewodnicząca

Dołączyła: 12 Kwi 2008 Posty: 3019 Skąd: Olsztyn/Sopot
|
Wysłany: 2013-04-19, 11:38
|
|
|
AngelsDream, są typy nowotworów w okolicy pyszczka, które z czasem rakowacieją.
nie wiem czy pamiętasz przypadki ropni przy uszach, które właściciele czyścili nawet operacyjnie i wielokrotnie, potem przekształcały się one w narośl i ostatecznie na histo wychodził nowotwór złośliwy. |
_________________
 |
|
|
|
 |
AngelsDream
Skrzydlak

Wiek: 39 Dołączyła: 12 Kwi 2008 Posty: 1670 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-04-19, 11:41
|
|
|
L., ja o tym doskonale wiem.
Tylko właściwie, co to zmienia?
Może wyjaśnię tylko, skąd moje nastawienie. Andaj, brat Avady, także miał guza kości. W miejscu, w którym wcześniej znajdował się przerost tkanki od stanu zapalnego. Tylko w jego przypadku był to guz kręgosłupa.
Z opisu badania Avady wiem, że nowotwór penetrował głęboko i naciekał na tkanki. Tymczasem stan zapalny był bardziej powierzchowny. Zresztą, już od jakiegoś czasu spodziewaliśmy się takich problemów. Wycieki porfiryny z oka Avada miała jeszcze przed urodzeniem miotu, w trakcie jego odchowywania porfiryna także się pojawiała, potem sporadycznie. Wyciek nasilił się w momencie ukończenia przez nią półtora roku, aż pojawiła się zmiana pod tym okiem (wcześniej w uchu po tej stronie była ropa). |
_________________ Ty miałeś wybór — ja nie mam wyboru.
Nie mam sumienia, więc tłumacz się w Niebie. |
|
|
|
 |
quagmire
Członek SHSRP
Dołączyła: 16 Lip 2009 Posty: 2183 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-04-19, 11:48
|
|
|
L., u Avady pierwotnie jakiekolwiek nacieki ropi były bardzo niewielkie i od początku był podejrzewany nowotwór.
W jej przypadku można się raczej spodziewać, że to nie ropień zrakowaciał tylko, że ropień pojawił się od nowotworu niestety |
|
|
|
 |
AngelsDream
Skrzydlak

Wiek: 39 Dołączyła: 12 Kwi 2008 Posty: 1670 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-04-19, 11:51
|
|
|
quagmire napisał/a: | jakiekolwiek nacieki ropi były bardzo niewielkie |
Tak, obfite wycieki ropy przez oczodół pojawiły się na tydzień przed uśpieniem. Spróbowaliśmy to ponownie oczyścić, ale zmiana odrastała w makabrycznym tempie.
Zresztą, dla domków Potterowych sama kolejność wiele nie zmienia. Patrząc na opisy miotu Magicznego, Potterki zagrożone są problemami sercowymi, guzami przysadki i o ile Volda nie wlał w dzieci swojej magii, to i stosunkowo krótkim życiem. |
_________________ Ty miałeś wybór — ja nie mam wyboru.
Nie mam sumienia, więc tłumacz się w Niebie. |
|
|
|
 |
L.
Hodowca V-ce Przewodnicząca

Dołączyła: 12 Kwi 2008 Posty: 3019 Skąd: Olsztyn/Sopot
|
Wysłany: 2013-04-19, 13:03
|
|
|
rozumiem. |
_________________
 |
|
|
|
 |
AngelsDream
Skrzydlak

Wiek: 39 Dołączyła: 12 Kwi 2008 Posty: 1670 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-04-19, 13:59
|
|
|
L., jak tylko będę miała polskie tłumaczenie opisu i wyniku badania, to je wrzucę na forum.
Malignant trichoepithelioma - to główny wynik. |
_________________ Ty miałeś wybór — ja nie mam wyboru.
Nie mam sumienia, więc tłumacz się w Niebie. |
|
|
|
 |
AngelsDream
Skrzydlak

Wiek: 39 Dołączyła: 12 Kwi 2008 Posty: 1670 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-04-19, 17:16
|
|
|
madzook napisał/a: | Obraz makroskopowy
Cała szczurza głowa mierząca 56x45x45mm z kruchym i obrzękniętym obszarem wokół prawego oka.
Obraz histologiczny
Jeden przekrój próbki (w sensie przesłanego materiału) jest badany. (Czyli dzieje się tak jak rozmawiałyśmy. Nie bada się całego materiału” plasterek o plasterku” tylko wybierają jeden)
Przekrój zawiera naciekowy nowotwór rozciągający się od powierzchownej skóry do głębokich granic cięcia, naciekając beleczkowe utkanie kości.
Komórki nowotworowe zorganizowane są w wyspy komórek z warstwy podstawnej naskórka z różnicowaniem w kierunku łusek i formowaniem dużych obszarów rogowacenia (takiego jakby złuszczania), w wielu przypadkach zachowują dojrzewanie i produkują ziarna keratohialiny.
Znaczący naciek z neutrofili przesłania duże obszary guza z obfitą proliferacją macierzy włóknisto-naczyniowej. (czyli tak jakby podłoże, macierz, w której te komórki się znajdują składa się z tkanki włóknistej i naczyniowej).
Powierzchowne owrzodzenie jest widoczne powyżej nowotworu, z formowaniem surowiczo-komórkowego strupa. (czyli w strupku jest surowica i komórki).
Rozpoznanie
Złośliwy guz wywodzący się z nabłonka mieszka włosowego (jeszcze nic o nim nie znalazłam, więc myślę, że o podstawnokomórkowym raku skóry też można myśleć. Praktycznie wszystko pasuje)
Komentarz
Uszkodzenie jest charakterystyczne dla złośliwego nowotworu skóry pochodzenia pęcherzykowego z masywnym stanem zapalnym z udziałem neutrofili (szczerze powiem, że nie wiem czy powinno być neutrofili czy neutrofilów, ale to już językowa wątpliwość), który może być spowodowany wtórną bakteryjną infekcją zajętego obszaru w związku z reakcją na ciało obce – w związku z keratyną uwolnioną do otaczającej tkanki przez nowotwór po możliwym ograniczonym urazie. |
|
_________________ Ty miałeś wybór — ja nie mam wyboru.
Nie mam sumienia, więc tłumacz się w Niebie. |
|
|
|
 |
AngelsDream
Skrzydlak

Wiek: 39 Dołączyła: 12 Kwi 2008 Posty: 1670 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-06-25, 16:53
|
|
|
Dane aktualne na dzień: 25.06.2013
Miot Potterowy urodził się 16.08.2011
urodziło się i przeżyło 12 maluszków
Obecnie ma 1 rok, 10 miesięcy, 9 dni
Rodowód miotu.
Matka: AVADA KEDAVRA Happy Feet S R burmese self - (wł. Happy Feet - współ. Gratis) obecny właściciel: AngelsDream - ur. 01.12.2010 - nie żyje
Avada to dość drobna samiczka o bardzo dobrym charakterze. Wykastrowana. Ma od dawna przewlekłe problemy z prawym okiem. Oko regularnie porfiryni, choć nie ma żadnych przesłanek okulistycznych do takich objawów. Mała także łatwo się przeziębia i często kicha. Echo serca i RTG na ten moment nie wykazały problemów kardiologicznych. W trakcie kastracji miała lekką arytmię, natomiast bez problemów zniosła narkozę przy czyszczeniu ropnia w uchu prawym (październik 2012).
20.02.2013 - ponowne problemy z ropą w uchu, znaczne zaniki mięśni w tylnych łapach.
07.04.2013 - uśpiona po ponad miesięcznej walce z ropą w obrębie kości twarzoczaszki, histopatologia wykazała złośliwy nowotwór mieszka włosowego.
Babcia: Fiona Beris S(Dc) S burmese self - wł. Happy Feet - Wrocław - współ. Gratis 23.04.2010 - 03.07.2012 (zakrztuszenie)
Dziadek: Leto z TazManie S(Dc) R ssp self - wł. Anahata Rattery - Białystok - współ. gratis 03.07.2009 - 04.07.2012 (depresja po odejściu Fiony, uśpienie)
Ojciec: VOLDEMORT Valhalla S TR russian wheaten burmese self - wł. Gratis - Jaworzno 04.03.2010 - żyje
Wykastrowany pod koniec 2011 roku z powodu przejściowych problemów z zachowaniem (agresja, nerwowość, problemy z dogadaniem się z własnym stadem, jak również gryzienie ludzi) najprawdopodobniej spowodowanych znaczącą zmianą warunków życia - od ponad roku szczur znów jak najbardziej stabilny i przyjazny.
Przejściowe problemy ze skórą.
Ogólnie szczur zdrowotnie bez większych zastrzeżeń.
Babcia: Rubella Emerald Moon S R hrba self wł. Valhalla Rattery - Pruszcz Gdański 24.08.2009 - [*]
Dziadek: Breezer Valhalla S V burmese self wł. Valhalla Rattery - Pruszcz Gdański -03.12.2008 - [*]
Dziewczyny:
F Pomyluna S DR burmese self - wł. hod. Abraxas - Wrocław [*] 22.09.2011 - zagryzienie przez innego szczura
F Ariana Dumbledore S V sable burmese self - (wł. Mika29) obecny właściciel: gratis - Warszawa
Samiczka wykastrowana.
F Rose Weasley S R wheaten burmese self - (wł. Mika29) obecny właściciel: gratis - Warszawa
Samiczka wykastrowana.
F Bellatrix Lestrange S R burmese self - wł.Kami - Poznań
F Hermiona Granger S V burmese self - wł.Biała - Wrocław
Samiczka ma tendencję do tycia, widoczna nadwaga.
F Roxanne Weasley S V sap self - wł. Kami - Poznań [*] 01.06.2013
22.08.2012 i 17.12.2012 samiczka miała usuwane gruczolaki (w pierwszej operacji jeden, w drugiej dwa). Przejściowe problemy z uporczywym kichaniem.
Samiczka wykastrowana.
Uśpiona z powodu gwałtownego pogorszenia stanu zdrowia i objawów neurologicznych, których przyczyną było zaostrzenie infekcji (prawdopodobne podłoże wirusowe, wtórnie bakteryjne) w obrębie płuc.
Chłopcy:
M Godryk Gryffindor S DR wheaten burmese self - wsp. hodowlana - Warszawa - AngelsDream
W wieku pół roku u Godryka pojawiła się obustronna zaćma. Ówczesne wyniki krwi wykazały znaczące problemy z wątrobą - nie udało się ustalić konkretnej przyczyny.
U Godryka z czasem pojawił się entropion, czyli zawijanie się powiek na gałkę oczną. Przeszedł zabieg korekcji powiek dolnych, obecnie radzi sobie całkiem dobrze.
Stale otrzymuje preparat wspomagający funkcjonowanie wątroby. Obecne wyniki krwi zadowalające.
M Testral S S wheaten burmese self - wsp. hodowlana - Madzook - Opole
Pojawiło się podejrzenie arytmii u Testrala, nie zostało jednak potwierdzone. Szczurek otyły. Zdrowotnie, mimo wszystko, bez większych zastrzeżeń, oprócz nawracających problemów z ropniem w podbrzuszu.
M Portkey S R burmese self - wł. Vaco - Świnoujście
M Severus Snape S V sap self - wł. Maja R. - Stagard Szcz.
Problemy z ropniem w obrębie pyska.
M Fenrir Greyback S R(?) ssp self - wł. Neverstin - Olsztyn
M Dobby S V wheaten burmese self - (wł. Klaraus - Warszawa) obecny wł. - Madzook - Opole
Szczurek wykastrowany jedynie z powodu wcześniejszego mieszkania z samiczkami.
Link ze zdjęciami indywidualnymi |
_________________ Ty miałeś wybór — ja nie mam wyboru.
Nie mam sumienia, więc tłumacz się w Niebie. |
|
|
|
 |
AngelsDream
Skrzydlak

Wiek: 39 Dołączyła: 12 Kwi 2008 Posty: 1670 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-07-12, 15:51
|
|
|
Miot zbliża się do granicy dwóch lat.
Niestety, u Testrala wczoraj pojawiły się objawy przysadkowe.
Po nocnej rozmowie, chłopak dostał steryd, a w tej chwili powinien być już po pierwszej dawce dostinexu. |
_________________ Ty miałeś wybór — ja nie mam wyboru.
Nie mam sumienia, więc tłumacz się w Niebie. |
|
|
|
 |
madzook
Dołączyła: 01 Paź 2009 Posty: 144 Skąd: Opole/Zabrze
|
Wysłany: 2013-07-14, 01:27
|
|
|
Jest tak jak napisała Angels
Po pierwszej dawce Dostinexu stan Testrala się poprawił. Podejrzenie zostało więc potwierdzone.
Dobrą wiadomością jest to, że leki działają.
Kciuki mile widziane. Prosimy |
|
|
|
 |
AngelsDream
Skrzydlak

Wiek: 39 Dołączyła: 12 Kwi 2008 Posty: 1670 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-07-14, 12:49
|
|
|
madzook, kciuki cały czas obecne! |
_________________ Ty miałeś wybór — ja nie mam wyboru.
Nie mam sumienia, więc tłumacz się w Niebie. |
|
|
|
 |
Asaurus
Dźwiedź

Wiek: 43 Dołączył: 17 Wrz 2012 Posty: 540 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
 |
Pyl
Jakość. Nie ilość!

Dołączyła: 28 Sty 2011 Posty: 28 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-08-27, 11:05
|
|
|
"Więcej informacji" jest niedostępne dla nie-członków. Więc albo napiszcie więcej, albo nic nie piszcie |
|
|
|
 |
AngelsDream
Skrzydlak

Wiek: 39 Dołączyła: 12 Kwi 2008 Posty: 1670 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-08-27, 16:31
|
|
|
Pyl, szczegółowe informacje są dostępne tylko dla członków w formie zbiorczego wątku. Na pewno część zostanie wypisana w wątku ewentualnego miotu.
Na ten moment trzeba zwrócić uwagę na to, że z miotu Potterowego na pewno nie żyją trzy szczury (jeden z powodu wypadku, jeden z powodu powikłań choroby niegenetycznej, jeden z powodu przysadki), o jednym szczurze nie ma wieści od jakiegoś czasu. Pozostałe szczury z tego miotu trzymają się nieźle. Nawet Godryk, mimo swoich problemów, jest w zadowalającej kondycji. Żaden ze szczurów nie miał niepokojących problemów z zachowaniem. Jak do tej pory, nie pojawiły się też te tak częste w linii Leta problemy z sercem. Patrząc na kondycje miotów po Athame a ten, Potterowe wypadają na plus. Przy okazji ich rozmnożenie jest sposobem na zabezpieczenie genów miotu VV, którego średnia sięga powyżej dwóch i pół roku. Również długość życia ojca miotu Potterowego jest cenna w hodowli.
O dalszych krokach zdecyduje kontrola wybranego do rozrodu samca z miotu Potterowego. |
_________________ Ty miałeś wybór — ja nie mam wyboru.
Nie mam sumienia, więc tłumacz się w Niebie. |
|
|
|
 |
|