Miot Z of Anahata - 17.01.2011 - mamy całe 3 maluszki :P |
Autor |
Wiadomość |
Nakasha
Wiek: 38 Dołączyła: 09 Cze 2008 Posty: 2672 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-01-17, 18:03 Miot Z of Anahata - 17.01.2011 - mamy całe 3 maluszki :P
|
|
|
Dzisiaj przyszedł na świat miot Z of Anahata.
Rodzicami zostali Qilla of Anahata oraz Ever After of Anahata.
Qilla
Everek
Zdjęcia należą do Oli.
Więcej informacji tutaj:
http://shsr.szczury.biz/v...der=asc&start=0
Poród był krwawy, ale szybki. Qilla stwierdziła, że ona w ślady mamy nie pójdzie i się z dziećmi przemęczać nie będzie - na świat przyszły całe 3 maluchy. TRZY.
Wstępna lista:
Samiczki:
ja - 1
Samce:
blanny - 1
Agnieszka O. - 1
Anna W. - 2
Lista będzie potwierdzana, gdy będą się odbywać rezerwacje. |
Ostatnio zmieniony przez Nakasha 2011-01-24, 18:48, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Viss [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-01-17, 19:30
|
|
|
Trzy to perfekcyjna liczba.
Kciukam za hipopotamki |
|
|
|
|
quagmire
Członek SHSRP
Dołączyła: 16 Lip 2009 Posty: 2183 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-01-18, 11:50
|
|
|
Będą z nich grube smoczyska, niech pięknie rosną |
|
|
|
|
Nakasha
Wiek: 38 Dołączyła: 09 Cze 2008 Posty: 2672 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-01-18, 13:00
|
|
|
Dzięki a, własnie, mamy 2 samce i samiczkę. |
|
|
|
|
Nakasha
Wiek: 38 Dołączyła: 09 Cze 2008 Posty: 2672 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-01-18, 22:49
|
|
|
Więc mamy:
samca, dumbo, rex, prawdopodobnie czarnego
samca, dumbo, standard, prawdopodobnie czarnego, bareback
samicę, dumbo, standard, jasną, prawdopodobnie american blue
Kurczę, naprawdę chciałabym powtórkę miotu.
Maluszki są OGROMNE, w życiu nie widziałam takich wielkich 1-dniowych osesków. Mają tak pełne brzuchy, że wyglądają jakby miały pęknąć. Ok, to jest takie trochę utarte powiedzenie i wydawało mi się, że adekwatne do moich innych miotów, ale te kluski są takie napakowane, że brzuchy mają okrągłe jak baryłki i to non stop, ile razy do nich nie zajrzę, nigdy nie mają tych brzuchów pustych.
Qilla siedzi z nimi prawie bez wytchnienia, śpi na nich, zaciągnęła sobie miskę pod gniazdo i wychodzi tylko na picie. |
|
|
|
|
quagmire
Członek SHSRP
Dołączyła: 16 Lip 2009 Posty: 2183 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-01-19, 11:49
|
|
|
Nakasha, może powiedz jej, że 3 to niedużo i że może sobie czasami odpocząć |
|
|
|
|
Viss [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-01-19, 18:25
|
|
|
Ciekawa jestem na co się przełoży ta ich wielkość i przejedzenie.
W miocie B Alcedo też były 3 maluchy i od początku były olbrzymie, ale przede wszystkich miały niesamowitą masę mięśniową. Na Benka mówiliśmy niejednokrotnie czołg. |
|
|
|
|
Nakasha
Wiek: 38 Dołączyła: 09 Cze 2008 Posty: 2672 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-01-19, 23:57
|
|
|
Ciekawe, jak urosną. Teraz jak je brałam, to wydają mi się dłuższe i mniej pękate.
A na razie zdjęcia:
W porównaniu do ręki:
|
|
|
|
|
Nakasha
Wiek: 38 Dołączyła: 09 Cze 2008 Posty: 2672 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-01-21, 13:26
|
|
|
Myślałam, że to oczywiste, ale chyba jednak nie....
W związku z tym, że brat Everka, Enkil, ma wadę serca, powtórki miotu nie będzie.
Wprawdzie trzy maluchy to żadna pula genetyczna i żaden wybór, nie da się też przy trzech ocenić, czy linia jest ok, czy nie, bo po prostu jest za mało maluchów do porównania. Z tego powodu zależało mi na powtórnym kryciu, bo nawet jakby znowu urodziła 3, to byłoby już 6 klusek, a to znacznie lepiej.
Bezpośredni przodkowie miotu E nie mieli wad serca (ani żadnych innych genetycznych wad organów), podobnie brat Whisper Windu (nie wiem jak Wookie). Czekamy też na RTG samego Everka i Escuda.
Z jednej strony, sensowne byłoby powtórne krycie, aby urodziło się więcej maluchów i aby można było sprawdzić, jak będzie wyglądać ich zdrowie. Z drugiej strony nie mam ochoty świadomie ryzykować, że jakieś maluchy będą mieć zniekształcone serca.
A z trzeciej strony nawet jakbym pociągnęła linię jako kontrolną, to przy trzech maluchach i tak będę bardzo ryzykować....
Ale na dzień dzisiejszy powtórki miotu jednak nie planuję. |
|
|
|
|
Nakasha
Wiek: 38 Dołączyła: 09 Cze 2008 Posty: 2672 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-01-22, 13:53
|
|
|
Zobaczcie jakie one są wielkie i spasione.
W porównaniu do maluszków K (dzień starszych ), dwa maluszki K są po prawej:
|
|
|
|
|
Azi
Hodowca Obibok
Wiek: 40 Dołączyła: 11 Kwi 2008 Posty: 2013 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
|
Nakasha
Wiek: 38 Dołączyła: 09 Cze 2008 Posty: 2672 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-01-22, 21:35
|
|
|
Więcej mleczka im naprawdę nie trzeba. To jakieś trolle, a nie maluszki. |
|
|
|
|
Viss [Usunięty]
|
|
|
|
|
Oli
Dołączyła: 16 Kwi 2008 Posty: 469 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-01-24, 02:17
|
|
|
ale grubaski |
_________________ "Jeśli uważasz, że cały świat jest zły, przypomnij, że zawiera on w sobie także ludzi podobnych Tobie" Indira Gandhi
"Ludziom przytrafia się co się przytrafia, a nie na co zasługują. " dr House
|
|
|
|
|
Nakasha
Wiek: 38 Dołączyła: 09 Cze 2008 Posty: 2672 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-01-25, 14:23
|
|
|
Zbyszek mówi na nie pieszczotliwie "mutanty". W sumie, to nie odbiega daleko od prawdy... obaj chłopcy ważą 28 gramów, dziewczynka 29.... bejbusie mają dopiero 8 dni.
Porównanie, trzy dni temu i dzisiaj:
Piękny varieberk:
Samiczka to berkshire, drugi samczyk niest. variegated. To, że są duże, to fajnie, ale martwi mnie to, jakie one są tłuste.... |
|
|
|
|
|