Strona Główna SHSRP
Forum Hodowców Szczurów Rodowodowych w Polsce

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Moje obserwacje - ewentualne propozycje do zasad oceniania
Autor Wiadomość
Mała Mi
[Usunięty]

  Wysłany: 2009-08-19, 15:26   Moje obserwacje - ewentualne propozycje do zasad oceniania

Sądzę, że temat wyda się dość kontrowersyjny, jednak dla spokoju własnego sumienia muszę zadać kilka pytań dotyczących wystawy i oceniania. Nie znam się na wszystkim, więc prosiłabym o szczere odpowiedzi. Ufam, iż osoby, które będą chciały, to dobrze zrozumieją moje wątpliwości i odsuną negatywne emocje. Od razu też mówię, że do NIKOGO żadnych szpil tu nie będzie :) Uważam również, że szczury, które wygrały jak najbardziej na to zasługiwały, bo są cudne, wspaniałe i w ogóle naj! :serducho:

Pierwsza kwestia, to fakt wystawiania szczurów przez sędziów. Szczerze powiem, pierwszy raz się z czymś takim spotkałam (mówię ogólnie o wystawach, nie tylko szczurzych). Sądzę, że jedno z drugim mocno się gryzie. To tak jakby w sądzie sędziną była kobieta, która prowadzi swoją sprawę rozwodową, albo swojej przyjaciółki (wybaczcie porównanie, ale jest mi dość bliskie ;) ). Nigdy w takiej sytuacji nie ujrzymy obiektywizmu choćby nie wiem jak się ktoś na to zaklinał.

Druga kwestia dotyczy oceniania. Już rozmawiałam poniekąd w tej sprawie z Wunią, jednak chciałabym znać zdanie reszty sędziów, z którymi niestety przez zamieszanie nie mogłam porozmawiać. Chodzi mi o to, że może warto rozszerzyć kategorie oceniania. Np. o WYGLĄD. Dlaczego? Konkretnie chodzi mi o mojego Cacka. Największy roztrzepaniec w stadzie, wieczne dziecko, zero tłuszczyku itd. Za kondycję otrzymał 6pkt na 15pkt. Cacek się depiluje. Nie ma to podłoża chorobowego ani nerwowego - od początku był pod okiem weta. Wunia wytłumaczyła, że wyżej w kategoriach (od góry karteczki :P ) nie zostało mu dużo obcięte (za sierść np. -2pkt), więc za depilacje obcięto z kondycji. Tylko, co ma jedno do drugiego? Ja rozumiem słowo KONDYCJA jako m.in. ruchliwość, brak otyłości (co wpływa na ruchliwość) i ewentualne choroby (co również spowalnia ruchy, ale jak szczur chory nie idzie na wystawę - logiczne).

Trzecia kwestia również dotyczy oceniania, ale fuzzów. Otóż, z rozmów z innymi wystawcami wynikło, że są odejmowane punkty za blizny i zadrapania. Nie do końca to rozumiem. "Ofutrzone" szczury też mają tego pełno ale pod sierścią i za to im się nie odejmuje. W dużych stadach niestety jeden po drugim chodzi i nieraz łapka się omsknie, albo się pokłócą i zadrapanie gotowe. A przecież nikt na kilka m-cy przed wystawą nie będzie trzymał fuzza oddzielnie...

To są trzy główne kwestie, które zauważyłam i które nie dają mi spokoju. Jeszcze raz powtarzam, że nic do nikogo nie mam i nie chcę żadnej wojny. Wychodzę tylko z założenia, że jak czegoś nie wiem bądź nie rozumiem to pytam - co też czynię. Chciałam zrobić to w niedzielę, jednakże po rozdaniu nagród już nie było takiej możliwości. Bardzo proszę o szczere i spokojne odpowiedzi. Dziękuję :)

P.S. Poradzono mi stworzenie oddzielnego tematu, dlatego nie podpięłam się pod żaden inny.
Ostatnio zmieniony przez AngelsDream 2012-11-25, 15:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Viss
[Usunięty]

Wysłany: 2009-08-19, 19:19   

Mała Mi napisał/a:
Pierwsza kwestia, to fakt wystawiania szczurów przez sędziów.
zastanawiałam się też nad tym.. ja swoje wystawiłam z ciekawości, pierwszy raz. Uczucia mam mieszane, tym bardzie, że oba moje szczury coś wygrały, to niewygodna świadomość. Jednak żadnego z moich szczurów sama nie oceniałam, Azi też nie, bo jeden to jej wnuk. Dbamy o takie rzeczy. :)
Jest też kwestia ilości. Mamy mało członków, mało wystawców i mało hodowców a sędziów najmniej- siłą rzeczy mieszamy się między sobą i póki nie będzie nas więcej nie widzę możliwości uniknięcia tego. Z doświadczenia wiem też, że własne rzeczy/zwierzęta ocenia się o wiele surowiej, właśnie ze względu na świadomość, że obiektywizm jest mniejszy, przesłonięty emocjami. Ja nie spodziewałam się żadnej nagrody, bo samodzielnie oceniając swoje zwierzęta, przed wystawą doszłam do wniosku, że nie są żadną rewelacją.
Na tej wystawie nie było Zirr, było nam trudniej. Możemy oczywiście z wystaw takich rezygnować. :)

Jednak, jeśli takich głosów podniesie się więcej - zrozumiem. Wybiorę sędziowanie albo wystawianie. :)

Mała Mi napisał/a:
Chodzi mi o to, że może warto rozszerzyć kategorie oceniania. Np. o WYGLĄD.
ale my oceniamy tylko wygląd.
Kondycja to ogólny stan zwierzęcia. Odejmujemy tu m.in. za uszczerbki np. uszy, za blizny i zadrapania, przełysienia, chrumkanie, otyłość, chudość, itd, itd, itp.
Mi, wystawa to konkurs piękności. Oceniamy tylko powierzchowność. Szczur nie wyglądający "normalnie" (tzn, ma wszystko ogólnie mówiąc na miejscu) nie zdobędzie maksymalnej ilości punktów. Z całą pewnością niczego nie wygra. Ocena szczura nie jest emocjonalną oceną, także ocenie nie podlegają nawyki, natręctwa itp, także charakter. Powiem ci szczerze, że dla mnie ocena sędziowska, a ocena moja osobista, subiektywna to często dwie różne rzeczy. Dla mnie każdy szczur jest piękny. Każdy. Ale na wystawie liczy się bliskość wyznaczonego standardu. :)

Mała Mi napisał/a:
Nie do końca to rozumiem. "Ofutrzone" szczury też mają tego pełno ale pod sierścią i za to im się nie odejmuje.
nic bardziej mylnego. Sprawdzana jest sierść, skóra, ich stan. Krosty, zadrapania, blizny, martwice odejmują punkty z kondycji bez względu na sierść. A im bardziej takie uszkodzenia są widoczne tym gorzej.

Ja mam radę dla wszystkich niezadowolonych, proszę absolutnie nie brać tego jako złośliwość! Wystawa jest konkursem piękności, proszę zatem wystawiać zwierzęta najładniejsze. :) Albo wystawiać i nie przejmować się tak, po prostu dobrze się bawić. :)
Ostatnio zmieniony przez Viss 2009-08-19, 19:25, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
wuwuna 


Dołączyła: 15 Kwi 2008
Posty: 2542
Skąd: warszawa
Wysłany: 2009-08-19, 19:20   

Mała Mi napisał/a:
Pierwsza kwestia, to fakt wystawiania szczurów przez sędziów.
Do póki sędziowie nie oceniają swoich szczurów to jest ok.
Ja swoich nie oceniałam. Dziewczyny też nie. Wymieniamy się tak, że jak jakaś sędzina wystawia swoje samice to ocenia samce i na odwrót. Ja co prawda miałam i te i te, ale wtedy dziewczyny decydowały. ;) Nigdy bym się nie zdecydowała, nawet jak bym nie miała wyboru, żeby sędziować swoje.
Mała Mi napisał/a:
Nigdy w takiej sytuacji nie ujrzymy obiektywizmu choćby nie wiem jak się ktoś na to zaklinał.
No właśnie dlatego jest nas 3. (nie wiem co z zirr jeszcze...?) żeby sytuacje, kiedy to oceniamy swoje szczury nie miała miejsca. ;)
Mała Mi napisał/a:
Ja rozumiem słowo KONDYCJA jako m.in. ruchliwość, brak otyłości
Tak ustaliłyśmy po prostu. Za coś musiał mieć obcięte punkty, bo nie ma we wzorcach ustępstwa na takie coś. I razem doszłyśmy do wniosku, że polecimy z kondycji.

Mała Mi napisał/a:
Otóż, z rozmów z innymi wystawcami wynikło, że są odejmowane punkty za blizny i zadrapania.
Żebyś ty widziała, jak dziewczyny macały i tarmosiły prześwietlając pod kątem zadrapań całą resztę ofutrzeńców. :P
Wiadomo, że zadrapania jeśli są, to sierść to zdradza przy dokładnym obmacywaniu.(jeśli są zadrapania to da się wyczuć pod sierścią, bo ona jest albo rzadsza przez strupka, albo jej brak po odpadniętym strupku. Więc zarówno fuzzy jak i sierściuchy miały tak samo odejmowane punkty za takie rzeczy.

Mała Mi napisał/a:
Wychodzę tylko z założenia, że jak czegoś nie wiem bądź nie rozumiem to pytam - co też czynię.
No i bardzo dobrze. :) Kto pyta nie błądzi. Mam nadzieję, że jasno się wyrażam, a jeśli nie to z chęcią odpowiem na więcej pytań. :D
_________________
Administracja forum SHSRP: Ban dla użytkowniczki za nadużycie uprawnień i naruszenie ciągłości forum.
 
 
 
Azi 
Hodowca
Obibok

Wiek: 40
Dołączyła: 11 Kwi 2008
Posty: 2013
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-08-19, 19:34   

Mała Mi napisał/a:
Pierwsza kwestia, to fakt wystawiania szczurów przez sędziów. Szczerze powiem, pierwszy raz się z czymś takim spotkałam (mówię ogólnie o wystawach, nie tylko szczurzych). Sądzę, że jedno z drugim mocno się gryzie. To tak jakby w sądzie sędziną była kobieta, która prowadzi swoją sprawę rozwodową, albo swojej przyjaciółki (wybaczcie porównanie, ale jest mi dość bliskie ;) ). Nigdy w takiej sytuacji nie ujrzymy obiektywizmu choćby nie wiem jak się ktoś na to zaklinał.
Jednocześnie musiałabym przestać być hodowcą - no bo inni wystawiają moje "wnuki", a także musiałabym się ze wszystkimi pokłócić, bo przecież zawsze można mnie posądzić o kumoterstwo ;) już to tłumaczyłam na spotkaniu, które było w sobotę (paskudo nie przyszłaś!) - to tak jak z dziećmi nauczycieli - mają obiektywnie gorzej, bo nie mam ochoty nigdy zostać posądzona o nieobiektywizm, więc na wstępie zostanie im ciachnięte. Co madzial nieźle podsumowała... Lub Badoha, nie pamiętam.

Poza tym, ja własnych szczurów nie oceniam i oceniać nie będę - gdyby na wystawie wrocławskiej nie było wuwuny - zostałyby zwyczajnie nie wystawione, lub zostałyby wystawione, ale bez oceny. Proste.

Co do WYGLĄDU - na wystawie wszystkie kategorie składają się na wygląd i jest to szersze pojęcie niż budowa. KONDYCJA to pojęcie dotyczące właśnie objawów zdrowotnych szczura - łyse placki jak dla mnie zdrowo nie wyglądają dla przeciętnego widza na wystawie, tak samo jak strupy, wągry, dziaby, zadrapania, czy otyłość. Wszelka ułomność w wyglądzie nie dotycząca bezpośrednio którejś z poprzednich kategorii jest obcinana z kondycji. Dlatego za kondycję - czyli zdrowy wygląd - jest tak wiele punktów, bo to jest ważne. Przykro mi - szczur ma strupy - nie jego wina - ale traci na wystawie.

Wszystkie szczury mają cięte za zadrapania itp. A że u fuzzów bardziej to widać - taka ich specyfika, dlatego mają odrębną kategorię ;) Uwierz mi, że było bardzo mało szczurów, które nie straciły punktów za kondycję właśnie za te zadrapania. Przypominam raz jeszcze - to jest WYSTAWA, a tu liczy się powierzchownie - wygląd. Jak szczur ma pełno blizn, strupów i zadrapań, to ma cięte bardzo dużo punktów.

I więcej pytań proszę :)
_________________
http://r14.bloodwars.interia.pl/r.php?r=10956
 
 
 
Mała Mi
[Usunięty]

Wysłany: 2009-08-19, 19:49   

Visienko, nieco źle mnie zrozumiałaś chyba :(
Viss napisał/a:
Ja mam radę dla wszystkich niezadowolonych, proszę absolutnie nie brać tego jako złośliwość! Wystawa jest konkursem piękności, proszę zatem wystawiać zwierzęta najładniejsze. :) Albo wystawiać i nie przejmować się tak, po prostu dobrze się bawić. :)
ja nie jestem niezadowolona, tylko zastanowiły mnie te kwestie, więc poruszam. a swoje szczury wystawiłam z ciekawości jak zostaną ocenione i akurat mój Elwuś zdobył nagrodę :)

Viss napisał/a:
Możemy oczywiście z wystaw takich rezygnować. :)
nie mówię o rezygnacji, tylko zastanowiło mnie jak się ma sędziowanie i wystawianie swoich szczurów, jak to się ma w zapisach i w Waszych (Stowarzyszenia) ustaleniach.

Viss napisał/a:
Kondycja to ogólny stan zwierzęcia. Odejmujemy tu m.in. za uszczerbki np. uszy, za blizny i zadrapania, przełysienia, chrumkanie, otyłość, chudość, itd, itd, itp.
to dlaczego za nadgryzione uszy nie odjąć z uszu czy przełysienia z sierści tylko z kondycji??

wuwuna napisał/a:
No właśnie dlatego jest nas 3. (nie wiem co z zirr jeszcze...?) żeby sytuacje, kiedy to oceniamy swoje szczury nie miała miejsca. ;)
ale mimo wszystko w podświadomości tkwi że to szczur "koleżanki z ławki"

wuwuna napisał/a:
Żebyś ty widziała, jak dziewczyny macały i tarmosiły prześwietlając pod kątem zadrapań całą resztę ofutrzeńców. :P
Wiadomo, że zadrapania jeśli są, to sierść to zdradza przy dokładnym obmacywaniu.(jeśli są zadrapania to da się wyczuć pod sierścią, bo ona jest albo rzadsza przez strupka, albo jej brak po odpadniętym strupku. Więc zarówno fuzzy jak i sierściuchy miały tak samo odejmowane punkty za takie rzeczy.
ale blizn pod sierścią niekoniecznie widać, a u fuzzów nawet te najmniejsze, za co leci się po punktach.

wuwuna napisał/a:
No i bardzo dobrze. :) Kto pyta nie błądzi. Mam nadzieję, że jasno się wyrażam, a jeśli nie to z chęcią odpowiem na więcej pytań.
właśnie o to mi chodziło :) dziękuję :)

Azi napisał/a:
łyse placki jak dla mnie zdrowo nie wyglądają dla przeciętnego widza na wystawie
nie będę się sprzeczać, czy wyglądają zdrowo czy nie, ale gdyby była to choroba, to nie miałby zaświadczenia od weta i nie byłoby go na wystawie.

Azi napisał/a:
to tak jak z dziećmi nauczycieli - mają obiektywnie gorzej, bo nie mam ochoty nigdy zostać posądzona o nieobiektywizm, więc na wstępie zostanie im ciachnięte.
hehe, dlatego nauczyciele nie uczą swoich dzieci - moja siostra w tym roku nie miała wyjścia, ale teraz już nie bedzie :) a ja sama jestem nauczycielem, choć jeszcze bez dzieci i wiem jak niestety podświadomie można być stronniczym

Azi napisał/a:
już to tłumaczyłam na spotkaniu, które było w sobotę (paskudo nie przyszłaś!)
:oops: na moje usprawiedliwienie powiem tyle, że po jedzeniu wszyscy niemal odpłynęli po 3-5h snu z pt na sob, a raczej w sob,a w niedziele na początku mój TŻ z TŻ'tem żywym_trudniej szpachlowali sufit, a potem po ichnym wyjeździe my robiliśmy faktury na ścianach. musieliśmy być choć ciut świadomi co robimy :P ale spokojnie, mam nadzieje, że duuużo się Was zatrzyma u nas w lutym/marcu (mamy 3 pokoje i niemal 61m2 podłogi) i wtedy sobie odbijem minioną imprezkę ;) (Badoha już się zapisała :P )
 
 
L. 
Hodowca
V-ce Przewodnicząca


Dołączyła: 12 Kwi 2008
Posty: 3019
Skąd: Olsztyn/Sopot
Wysłany: 2009-08-19, 19:54   

Viss napisał/a:
Kondycja to ogólny stan zwierzęcia. Odejmujemy tu m.in. za uszczerbki np. uszy, za blizny i zadrapania, przełysienia, chrumkanie, otyłość, chudość, itd, itd, itp.


mhm. czyli jak szczur jest dumbo to:
w tabelce uszy odejmujecie np. za to, że nie są prawidłowo zaokrąglone
a w tabelce kondycja za to, że brak kawałka ucha?


sprawa fuzzów też mnie zastanawia.
wszystko rozumiem, ale wydaje mi się, że na fuzzy powinno troche bardziej się przymykać oko. bo jak sie szczury leją to oczywiste, że szybciej urazy widać na fuzzie niż na np. rexie którego chroni sierść.
:)
bo np. rozumiem, że jakaś fuzz Ziuta ma blizne na bliźnie, a mój Bonifacy ma jedną blizne, to oczywiste, że Boniek wtedy jako tako jest lepszy (mówię o fuzzości na chwilę zapominając o uszach itp.)



aczkolwiek z tego co wiem to teraz robiłyście tak jak była propozycja?
czyli, że jak szczur startował w kategorii uszy standard to oprócz ogolnej punktacji patrzyłyście także na ilość punktów za uszy?


a Azi, mogłabyś wstawić na podforum tą swoją magiczną rozpiskę ujemnych punktów?
_________________
 
 
 
Viss
[Usunięty]

Wysłany: 2009-08-19, 20:11   

Mała Mi, ja nie robię żadnych fochów, ja nie z tych. :) To są tylko dwie możliwości jakie podałam. :)
Mała Mi napisał/a:
to dlaczego za nadgryzione uszy nie odjąć z uszu czy przełysienia z sierści tylko z kondycji??
bo:
L. napisał/a:
mhm. czyli jak szczur jest dumbo to:
w tabelce uszy odejmujecie np. za to, że nie są prawidłowo zaokrąglone
a w tabelce kondycja za to, że brak kawałka ucha?
dokładnie. Uszy muszą być symetrycznie osadzone, równej wielkości, odpowiednio zaokrąglone, pełne, równe w fakturze itd, itp. Uszczerbek jest kondycją.
Mała Mi napisał/a:
ale blizn pod sierścią niekoniecznie widać
ale to nie ma znaczenia, ponieważ u każdej odmiany sprawdzamy czy są tak samo. :) Niesprawiedliwym było by odejmowanie fuzzom więcej niż sierściuchom, bo bardziej widać. Tak oczywiście się nie dzieje.
Mała Mi napisał/a:
ale mimo wszystko w podświadomości tkwi że to szczur "koleżanki z ławki"
trochę niesprawiedliwym jest zakądanie, ze dla każdego ma to znaczenie. Szczególnie, ze np. ja nie oceniam szczurów Azi, oceniam Bajaderkę, Cykorię itd.
Ja sędziowanie traktuję bardzo poważnie.
L. napisał/a:
czyli, że jak szczur startował w kategorii uszy standard to oprócz ogolnej punktacji patrzyłyście także na ilość punktów za uszy?
oczywiście, nie widzimy sensu w innym ocenianiu. Ocena ogólna pomaga przy porównaniach, ale z całą pewnością nie przyćmi uszu/sierści/itd.
 
 
Mała Mi
[Usunięty]

Wysłany: 2009-08-19, 20:19   

Viss napisał/a:
Ja sędziowanie traktuję bardzo poważnie.
i jak najbardziej tego nie podważam! wręcz przeciwnie :) tylko, jak wcześniej pisałam, dla spokoju sumienia musiałam zadać parę pytań :)

Viss napisał/a:
dokładnie. Uszy muszą być symetrycznie osadzone, równej wielkości, odpowiednio zaokrąglone, pełne, równe w fakturze itd, itp. Uszczerbek jest kondycją.
aha. no właśnie chodziło mi o to co znaczy kondycja w ocenianiu, co się do niej zalicza. dziękować :)

Viss napisał/a:
Niesprawiedliwym było by odejmowanie fuzzom więcej niż sierściuchom
to swoją drogą, ale też ocenianie między fuzzami blizn itd. nie wiem czy jest do końca ok, bo blizny świadczą o tym, że jeden po drugim chodzi i zjedzie nóżka czy się potłuką a im większe stado, tym więcej zadrapań.

Cytat:
oczywiście, nie widzimy sensu w innym ocenianiu. Ocena ogólna pomaga przy porównaniach, ale z całą pewnością nie przyćmi uszu/sierści/itd.
i to mi się bardzo podoba! :)

ja sędziować nie zamierzam, ale - nie wiem czemu - akurat po tej wystawie naszły mnie te pytania. a ja lubię wiedzieć dużo, a jak nie wiem, to pytam :) dziękuję Dziewczyny za odpowiedzi. Z moich tych wątpliwości pozostały jedynie te magiczne fuzziki..
 
 
Viss
[Usunięty]

Wysłany: 2009-08-19, 20:25   

Mała Mi napisał/a:
zjedzie nóżka czy się potłuką a im większe stado, tym więcej zadrapań.
a widzisz, to nie prawda. :P Mam dwa fuzzy i jeden jest bez blizn, jakichkolwiek, drugi blizny ma, bo go Rasz pogryzł, jak mu odbiło. Gdyby nie ta sytuacja także byłby idealny pod tym względem. Jednak wystawiając Shifa zdawałam sobie sprawę, że pewnie straci masę punktów za te blizny. I dobrze, nie jest idealny, a mógłby być. Czy miss świata, polonia ma szramy po samookaleczaniu, szwach itp? Nie, ma być jak najbardziej idealna. ;)
 
 
Mała Mi
[Usunięty]

Wysłany: 2009-08-19, 20:26   

no mój Cameo do tej pory tez bez zadrapań i akurat w ubiegłym tygodniu chłopy po nim pochodziły i szramy ma :( tylko, że Camyczka nie wystawiałam.
 
 
Azi 
Hodowca
Obibok

Wiek: 40
Dołączyła: 11 Kwi 2008
Posty: 2013
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-08-19, 20:27   

L. napisał/a:
mogłabyś wstawić na podforum tą swoją magiczną rozpiskę ujemnych punktów
nie :P moja rozpiska i tyle - nie ma oficjalnych punktów, więc bardzo mi przykro, ale to nasza sprawa. Nie wstawie, bo potem się zacznie "ooo odjęłaś 3 punkty, a powinnaś tylko 2". Nic z tego :P

Mała Mi napisał/a:
ale mimo wszystko w podświadomości tkwi że to szczur "koleżanki z ławki"
Mała Mi, dlatego sędzią nie może być ktoś, kto nie potrafi tego rozgraniczyć. Albo ocenia się Ogryzka, albo to, ze jest on szczurem Pauliny (zbieżność imion przypadkowa). Nie czas to i miejsce na przekonywanie Cię do naszego obiektywizmy, bo albo w to wierzysz i się zgadzasz, albo nie. Nikt tu nie zamierza udowadniać nic, bo się nie da ;) Ewentualnie mogłabym an nastepnej wystawie sama oceniać swoje szczury i im zjechac punktację, no ale, czy wtedy to byłoby obiektywne? ;)

Cytat:
hehe, dlatego nauczyciele nie uczą swoich dzieci
uczą, uczą. Nie mówie tu o gimnazjum, czy szkole podstawowej, bo tu jest sprawa prosta, ale o liceum, czy studiach. Ucza i oceniają. I musza być obiektywni.

L. napisał/a:
rozumiem, że jakaś fuzz Ziuta ma blizne na bliźnie, a mój Bonifacy ma jedną blizne, to oczywiste, że Boniek wtedy jako tako jest lepszy
No i Ziuta ma ciachnięte 6 punktów, a Bonifacy jedynie 1.

poza tym fuzzy mają odrębną kategorię - przypominam i są porównywane względem siebie ;) a do uszu liczą się uszy, a nie kondycja.

L. napisał/a:
w tabelce uszy odejmujecie np. za to, że nie są prawidłowo zaokrąglone
a w tabelce kondycja za to, że brak kawałka ucha?
ekhm, no nie, ja ciacham uszy przy uszach. Bo jest kategoria uszna. Przerzedzenia sierści, przy sierści.

przy kondycji jedynie objawy tymczasowe, "chorobowe". Mała Mi, słowa "chorobowe" używam tu w znaczeniu - nie wyglądające zdrowo. Ja wiem, że szczury są zdrowe, bo muszą. Ale jak zwiedzający zobaczy szczura ze strupami, to dla niego to zdrowo nie wygląda.
_________________
http://r14.bloodwars.interia.pl/r.php?r=10956
 
 
 
wuwuna 


Dołączyła: 15 Kwi 2008
Posty: 2542
Skąd: warszawa
Wysłany: 2009-08-19, 20:28   

Mała Mi napisał/a:
ale blizn pod sierścią niekoniecznie widać
no ale za blizny to się jakoś specjalnie nie odejmuje, no chyba, że są wyjątkowo nieestetyczne. Bardziej zwracamy uwagę na świeże zadrapania itd.
Cytat:
ale mimo wszystko w podświadomości tkwi że to szczur "koleżanki z ławki"
ja nie ma takiej świadomości, ponieważ Azi czy Viss są dla mnie tak samo „koleżankami z ławki” jak L., Sachma czy reszta. Bo rozmawiamy na co dzień. Więc idąc tym tropem tak jak Azi napisała, hodowca wykluczał by już sędziowanie.
A przecież nie o to chodzi, tylko o dobrą zabawę.
_________________
Administracja forum SHSRP: Ban dla użytkowniczki za nadużycie uprawnień i naruszenie ciągłości forum.
 
 
 
Mała Mi
[Usunięty]

Wysłany: 2009-08-19, 20:32   

Azi napisał/a:
ekhm, no nie, ja ciacham uszy przy uszach. Bo jest kategoria uszna. Przerzedzenia sierści, przy sierści.
a no i tu znów zagwozdka... właśnie o to mi chodziło. a tu u Cacka (przytaczam go tylko dla przykładu, bo akurat jego kartkę mam i tu mnie to zastanowiło) poleciała kondycja :/

wuwuna napisał/a:
A przecież nie o to chodzi, tylko o dobrą zabawę.
i tak też było, jest i będzie! :)
 
 
Viss
[Usunięty]

Wysłany: 2009-08-19, 20:40   

Hmmm. Jeśli sierść jest rzadka po całości to leci z sierści, jeśli są to placki, wygryzienia to z kondycji. Dla mnie "sierść", "uszy" to ocena ogółu, czyli: sierść powinna błyszczeć, być odpowiedniej długości, równomiernie na szczurze, itd. Uszy już opisałam. Jeśli widzę, że np. sierść jest wygryziona miejscowo ale piękna, to nie odejmę tymczasowej kondycji z sierści a z kondycji właśnie.
 
 
Mała Mi
[Usunięty]

Wysłany: 2009-08-19, 20:48   

aaaaha :) kumam. jednak te fuzziki nadal nie dają mi spokoju :(
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.16 sekundy. Zapytań do SQL: 14