SHSRP

[emileczka]

Rodzicami zostali:


REDIVIVA Gremleen's


BREEZER Valhalla


Około godziny 7.30 Redzia zaczęła rodzić.
Poród był ciężki, bo jest dużo krwi na szmatkach.
Urodziła 11 glizdek, wszystkie mają pełne brzuszki
Redzia pięknie na nich kwokczy
A mnie jakby mogła to by zjadła

Rodowód miotu
__________________________________
Dane aktualne na dzień 03.06.2012r.

Miot I urodził się 28.05.2010
Obecnie mają ponad 2l

Dziadkowie:
od strony matki:
Наташа из Крыскиного Теремка (ur.: 04.10.2008) - brak danych
TATU Z Hůrky (ur.: 04.12.2008) - brak danych

od strony ojca:
Asterixin ERINOMAINEN (ur.: 06.06.2008 - nie żyje)
BZIK z TazManie (ur.: 10.05.2008 - nie żyje)

Matka: REDIVIVA of Gremleen’s (25.07.2009 - 25.12.2011) – matka miotu P Anahata, miała 2 gruczolaki
Ojciec: BREZEER Valhalla (03.12.2008 – 01.07.2011)

Rezerwacje

Samice:

Igiełka – [*] 26.02.2013 – matka miotu K SR - Sekcja wykazała minimalnie za małe serce, bez wpływu na życie, ale przerośnięte starczo do środka, małego guza przysadki i ropę w puszkach bębenkowych.
Ironia – [*] 11.11.2012 – przerost serca.
Irytacja – [*] 01.06.2012 – sekcyjnie ok.
Iluzja – [*] 28.03.2012 – przerost serca
Itsu – [*] 27.07.2012 – odeszła na skutek zakrztuszenia, sekcyjnie ok.
Inazuma – [*] 06.02.2013 – odrastające gruczolaki

Samce:

Iktorn – [*] 6.11.2012 – brak sekcji
Idelfix – [*] 02.2012 – brak sekcji
Ichi the Killer – [*] 05.10.2011 – ropień w uchu, na hp nic nie wyszło
Idelfons Konstanty – [*] 23.03.2013 ropne zapalenie mózgu/opon mózgowych
Izzi – żyje

----------------------------------------------------------------------------
Ostatni z miotu Izzi odszedł 29.07.2013

Wszystkie szczury są już za TM, krótkie podsumowanie miotu :

Samice:

Igiełka – [*] 26.02.2013 – matka miotu K SR - Sekcja wykazała minimalnie za małe serce, bez wpływu na życie, ale przerośnięte starczo do środka, małego guza przysadki i ropę w puszkach bębenkowych.
Ironia – [*] 11.11.2012 – przerost serca.
Irytacja – [*] 01.06.2012 – sekcyjnie ok.
Iluzja – [*] 28.03.2012 – przerost serca
Itsu – [*] 27.07.2012 – odeszła na skutek zakrztuszenia, sekcyjnie ok.
Inazuma – [*] 06.02.2013 – odrastające gruczolaki

Samce:

Iktorn – [*] 6.11.2012 – brak sekcji
Idelfix – [*] 02.2012 – brak sekcji
Ichi the Killer – [*] 05.10.2011 – ropień w uchu, na hp nic nie wyszło
Idelfons Konstanty – [*] 23.03.2013 - ropne zapalenie mózgu/opon mózgowych
Izzi - [*] 29.07.2013 - zasnął

Średnia długość życia samic i samców w miocie powyżej 27 miesięcy.

[emileczka]

Foteczki
Gniazdo trochę brudne

[Nakasha]

Gratuluję!! Hipopotamki Mam nadzieję, że palce macie całe

[wuwuna]

I tu dużo kciuków za Iparówki

[emileczka]

Maleństwa są duże i grubiutkie mamusia ładnie o nie dba i pięknie gryzie
Nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że wszystkie maluchy mają taki sam kolor i to chyba nie jest czarny

[zywym_trudniej]

Faktycznie grubaski cudne

[wuwuna]

Dawać nowe foty.

[zywym_trudniej]

Dawać nowe fotki, chcę się poślinić

[emileczka]

Mamusia nadal zaciekle broni duny i swoich dzieci
Maluszki są przesłodkie i przecudowne takie małe puchate kulki z ogonkami
Laseczka nr 6 jest najbardziej skręconą dziewuszką

SAMICE:

1. standard, velveteen, agouti, self – 47g – IGIEŁKA – zostaje w hodowli


2. standard, standard, agouti self – 47g – IRONIA - rezerwacja Ren


3. standard, velveteen, black (biała skarpetka na lewej łapce) – 44g - ITSU - rezerwacja Berbelucha


4. standard, standard, black, self (białe skarpetki na przednich łapkach) – 44g - INAZUMA - rezerwacja Berbelucha


5. standard, velveteen, black, self – 47g - IRYTACJA - rezerwacja Azi


6. standard, standard, black, self (biała skarpetka na prawej łapce) – 49g - ILUZJA - rezerwacja susu


SAMCE:

1. standard, standard, black, self – 47g - ILDEFIX - rezerwacja vedzion


2. standard, standard, black, self – 42g - IKTORN - rezerwacja vedzion


3. standard, standard, black, self (biała skarpetka na prawej łapce) – 47g - ICHI the Killer - rezerwacja Agnieszka J.


4. standard, standard, agouti, self (biała skarpetka na lewej łapce) – 47g - ILDEFONS KONSTANTY - rezerwacja quagmire


5. standard, velveteen, agouti, self – 48g - - IZZI rezerwacja Oli


Kolejność wyboru maluchów:
Samice:
1. my
2. Ren
3. Azi

Samce:
1. Oli
2. quagmire

[sachma]

ukradłam wam zdjęcie Oli i mojego chłopaczka

[emileczka]

Miot I urodził się 28.05.2010
Obecnie mają 1r i ponad 6 m

Matka: REDIVIVA of Gremleen’s (ur.: 25.07.2009) – matka miotu P Anahata, miała 2 gruczolaki
Ojciec: BREZEER Valhalla (03.12.2008 – 01.07.2011)


Samice:
Igiełka – matka miotu K SR, kastrowana
Ironia – kastrowana
Irytacja – matka miotu K HF
Iluzja – ma problemy sercowe, kastrowana
Itsu (1r i 2m) – zmarła z powodu zakrztuszenia
Inazuma

Samce:
Iktorn
Ildefix
Ichi the Killer (1r i 4m) – zmarł ponieważ miał prawdopodobnie ropnia w uchu który zniszczył tkanki i kości, nie było guza: w badanym materiale widoczne masy bezpostaciowe-prawdopodobnie martwica
Ildefons Konstanty – ojciec miotu Owocowego SR
Izzi - kastrowany

[Azi]

Irytacja SunRat's - Irytka ~1 rok i 7 miesięcy


Inazuma SunRat's - Ina ~1 rok i 7 miesięcy

[Azi]

Irytka miała od jakiegoś czasu tłuszczaka. Jeszcze przed Świetami postanowiłam go usunąć, bo urósł nieco, a akurat miałam czas, potem mogło byc różnie. I pluję sobie w brodę strasznie

W miejscu po guzie zrobił się ropień. Najpierw była próba wyciśnięcia i leczenie w ten sposób, ale to nic nie dało, tym bardziej, ze ropień zrobił się drugi "w warstwie pod mięśniami" jak się okazało po wczorajszym ponownym krojeniu Irytki Mała dochodzi już do siebie, ale jest mocno osłabiona.

[emileczka]

w połowie lutego zmarł jeden z braci którzy są u vedzion, zmarł nagle, z powodu nieobecności właścicielki w domu nie było wykonanej sekcji

[Azi]

1.06.2012 umarła Irytka, mając 2 latka i 4 dni.

U małej jakiś czas wcześniej wyczułam guz w okolicach macicy. Ze względu na ciężkie przechodzenie narkozy (wycinany tłuszczak i usuwane ropnie) i zbyt intensywne ściąganie sobie szwów, oraz już niepierwszą młodość, postanowiłam jej nie operować. Bezpośrednią przyczyną zgonu był ucisk guza na narządy wewnętrzne. Wycinek poszedł do histopatologii, ale podejrzewany jest mięsak macicy.

Irytka do końca była sprawna i chętnie biegała i wychodziła do mnie. Nie zaobserwowałam oznak bólu.