SHSRP

[quagmire]

Już takie zupełnie prawdziwe szczury z nich

[mrófka]

naprawdę są ogromniste

[Nakasha]

Zdjęcia mutantów z dzisiaj. Ważą już po 34 gramy i mają 10 dni.

Razem:




Moje: dumbo, standard, mock mink, berkshire



Moja Zoe okazała się być minkiem. Mam minka niosącego american blue, wielkiego, pięknego, silnego i nie mogę go rozmnożyć. Ech....


Chłopiec dumbo, rex, black, varieberk:




Chłopciec dumbo, standard, black, niest. hooded/niest. variegated?



Słuchajcie, on ma łatki na brzuchu. No normalnie jak down under. 7 tych łatek ma. Idealnie po drugiej stronie tych co ma na tyłku. Zastanawiam się teraz, czy Qilla jednak nie jest DU pointem po Xibbulce. Ma jedną, jedyną ciapkę, centralnie na środku brzucha:



I mamusia:

[madzial13]

Nakasha, jestem pod kolosalnym wrażeniem ich wielkości, zwłaszcza, że moje mioty były raczej drobne, więc nie jestem przyzwyczajona do widoku malucha, któremu zaraz pęknie brzuszek z przejedzenia

[Ren]

W życiu nie widziałam tak opasłych 10-dniowych klusek

[Nakasha]

U mnie te bardziej liczne również były niewielkie, np. H, J, T, teraz K2, a gdy było po 8 malców, to kluski były większe. Potem jak zaczynały jeść stały pokarm to sięwielkość wyrównywała. Ale te mnie przerażają i to całkiem serio. Ja to nie wiem jak Azi mogła z takim spokojem odchowywać swoje trójki.

W dodatku są bardzo silne - pełzają po dunie, wspinają się po mnie i po kocu, normalnie się myją, drapią, pięknie trzymają wyprostowane główki, itp. A jak się kręcą na ręce i próbują zwiać, to naprawdę czuć, że tam się wierci szczur.

[Oli]

wydaje mi się, że duże znaczenie ma jakość pokarmu matki, tzn. Q musi mieć tłuste mleko, bo I HF nie były aż tak tłuste. Trochę mnie to martwi, bo to nie wróży dobrze na starcie ich organom wewnętrznym.

[Nakasha]

Nie było takiego miotu jak K HF, dopiero się rodzi.

Chodzi Ci o H HF i I HF? Pytałam o tą tłustość Azi, bo też to mnie martwi, ale z tego co wiem to te 3-ki teraz nie są otyłe. Więc małe Z-ki nie muszą potem mieć problemów z wagą.

Z drugiej strony, Figo i Fago sachmowi byli tłuści jako kluski i mają problemy z otyłością. Ale mam nadzieję, że jednak wszystko będzie ok.

[Oli]

oj, bo mi o I chodziło zasugerowałam się obecnym porodem już poprawiłam

[Nakasha]

Tak czy siak, nic nie mogę poradzić na tę ich tłustość, przecież im cyca nie zabiorę. Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że to nie wpływanie na nie bardzo negatywnie.

Tak w ogóle kapturek będzie wolny. Chcesz ?

[Oli]

[Nakota]

[Nakasha]

Oli, nie, nie żartuję. Pani Agnieszka zrezygnowała, wprawdzie jest jeszcze w kolejce pani Ania, ale jest ona zapisana też na inne nasze mioty, a szczerze mówiąc chciałabym, aby 1 chłopak poszedł do kogoś, kto go w przyszłości (za te 1,5 roku), ewentualnie, mógłby wypożyczyć jakiemuś hodowcy na krycie. Jeśli się okaże, że żaden ze szczurów spokrewnionych z Enkilem nie ma wady serca, to można by pociągnąć linię jako kontrolną.

Miot E liczy sobie 4 szczury, O 10, Z 3, Y 8, V na razie 7 - to daje ponad 30 szczurów, więc na spokojnie można sprawdzić, czy wada się poniosła i jeśli nie, to spróbować za 1,5 roku kontrolniaka.

[Oli]

Ty chcesz żebym ja się zapłakała na amen... miałam już nic nie brać...

[Nakasha]

Maluchy mają 12 dni, są większe i bardziej tłuste i - nie wierzę, że to piszę - otwierają oczy. Wieczorem będą więc fotki bejbusiów z otwartymi oczkami.